Współlokatorka......mylne pierwsze wrażenie:(
Dzis będzie króciutko bo pisania dużo a pora późna i współlokatorka już w bety się pakuje i rozpacza,ze ja jeszcze nie.....Poza tym juz się delikatnie ściełam o pouczenia jakie wobec mnie wysuwa co i rusz....Oj, Zdzicha sie mnie naraża co chwila.Jeszcze jestem cierpliwa,grzeczna i obracam w żarty te jej nauki, ale jak się mnie przeleje to będzie niemiło...
Wczorajsza wycieczka do Berlina była bardzo udana,foty sa na FB jak kto ciekawy.Opiszę jutro bo mi się zabiegi szybko kończą to będę miała czasu więcej.
Za to dzis zaspałam na zabieg borowinowy.Nastawiłam sobie budzik i go nie słyszałam,obudziłam sie po czasie i biegusiem....Ale pani była wyrozumiała i zrobiła oczywiście.A w ogóle pierwsze zabiegi mamy prawie wszyscy na 7 rano!!!!!Jeszcze głowa śpi a tu się trzeba zrywać i pędzić.....Potem to różne godziny ,ale wszystko najpóźniej do 14ej i czas wolny az do wieczora,można grzeszyć do woli:):):):)
Reszta jutro:)
- 3
- 1
15 komentarzy
Rekomendowane komentarze