Skocz do zawartości

NNNdanuta

Społeczność
  • Postów

    3231
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    3
  • Żetony

    200

Treść opublikowana przez NNNdanuta

  1. Ale dałam ciała Już myślałam, że z jakiejś wprawy wyszłam czy coś lub może pierwsze symptomy demencji i nie wiem co robię Przez ponad 1,5 roku moich pobytów w Much robiłam sos winegret codziennie bo miska sałaty musiała być do obiadu... Wczoraj zrobiłam do lodowej z pomidorkami koktajlowymi i sałata była prawie nie do jedzenia, ale podzióbałam, podopieczny też Dzisiaj już się bardzo starałam bo robiłam go do zielonej fasolki ze słoika i fasolka stała się absolutnie nie do jedzenia Dosmaczam, próbuje i absolutnie nic nie czuję prócz intensywnego smaku oleju, którego dodałam tylko kilka kropli... Wreszcie poszłam po rozum do głowy i spojrzałam na datę przydatności: do 2017 że też to (kużwa !!!) nie zapleśniało i po co stoi 1/3 butelki, co mnie zmyliło i wydedukowałam, że on w ciągłym użyciu … Wywaliłam już niemało przeterminowanych produktów, a ten cholerny olej sałatkowy mi umknął Położyłam na talerz sobie i pdp resztę fasolki prosto ze słoika i powiedziałam, że to jeszcze można zjeść, a tamto to już tylko do wyrzucenia.
  2. Ja wczoraj popełniłam z bratwurst (+ cebulka + bułka tarta + jajo) kotlety mielone Bratwurst oczywiście wpierw pozbawiłam flaka (bosze jakie brzydkie słowo)… Na dziś mam przygotowane pulpety z tego mięsa, które będą we własnym sosie … Z czym ? to do uzgodnienia z pdp
  3. Ja też zaczynałam z tą firmą.., to był 2011. Obsługa firmy bardzo profesjonalna, bo sama firma już z wieloletnim doświadczeniem. Wypełnianie dokumentów, test językowy i test psychologiczny(a był taki tam) to min. 2-3 godz. Język chyba oceniono na podstawowy, bo wtedy ledwo coś dukałam... Pracę, pierwsze zlecenie, dostałam w ciągu dwóch tygodni, a wyobrażenia o zarobkach w tej branży żadnego nie miałam bo nie korzystała jeszcze z internetu…. I w sposób bardzo profesjonalny, z miłym uśmiechem na ustach i gestami sympatii wysłano mnie do dość zaawansowanej demencji (byłam tam ostatnią opiekunką, a pan trafił do Heimu). Wysłano mnie za kieszonkowe.., czyli 650 euro/miesiąc.., a miesięcy było trzy. System działania tej firmy dalej oceniam na profesjonalny, ale uczciwość tu w parze nie chodzi.., i jakby ma się nijak do gestów sympatii i uśmiechów, a fachowość ich ma jakby jeszcze inne znamiona Całość dla siebie oceniam pozytywnie bo jakby nie było tego pierwszego kroku to nie byłoby moich kolejnych kroków w tej branży, oczywiście już z inną firmą
  4. Nie ma to tamto, wstawać ! środa na horyzoncie A ogólnie to już jestem zniesmaczona tą zimą.., tak jej nie lubię, że podejrzewam że nie ma za co jej lubić zimno, ciemno i do domu daleko... To pewnie jakaś anomalia cała, przedwiekowa i wymazana już z pamięci, bo przecież dobry Bóg nie mógł stworzyć czego takiego dla ludzi Nie będę Was gnębić jakąś filozofią Miłego i buziaki
  5. Kolega tracił na tych operacjach bankowych (płatne przelewy) dość spore sumy.., ale mam nadzieję że zmienił bank
  6. Znam Mój brat między innymi, ale to nie wszyscy @SYLWIAK jak masz pytanie do jakieś osoby to najlepiej ją zacytuj (wciśnij cytuj pod jej postem) bo inaczej nie wiadomo do kogo się zwracasz i Twoj post może zginąć w niebycie jak nam się tu język rozwiąże i stron zacznie gwałtownie przybywać
  7. Ja sprawdzę po powrocie, bo robię to wizytując bank osobiście.., tak po staroświecku
  8. Księgowego we Wrocławiu to mieli super Młody, przystojny i kompetentny Mam nadziej, że go nie wymienili na inny model bo jedyne dobre od A do Z papiery, jak składałam do emerytury, dostałam właśnie od nich
  9. Dzień przyjazdu i wyjazdu liczą jako półdniówki , czyli te dwa dni to w sumie płatne masz jak za jeden
  10. Jeżdżę z nimi od 2017 r. Kasa gra, umowy przychodzą od mykare24 (ich głowa w Polsce). A reszta jak wszędzie, jak dasz się wpuścić w maliny to wpuszczą w maliny chodzi mi o wysłanie na minę, albo prawie minę
  11. A Ty chociaż wiesz, że z tą kawą zawędrowałaś do "Witamy na forum" , ale witaj
  12. To jakiś worek z szanownymi jubilatkami się rozwiązał Niezależności w każdej dziedzinie, czyli tego co Wodniki lubią najbardziej dla @Afryka i @awe59 w dniu urodzin i serdeczne buziaki
  13. Normalnie to nie śnię, albo nie pamiętam Zdarza mi się rzadko jakiś sen i to z tych niekolorowych (dosłownie) jak przytulę głowę do poduszki na pauzie.., w godzinach nocnych to całe lata nie pamiętam żeby mi coś się śniło
  14. Co za noc Obudziłam się po trzeciej kompletnie wyspana, więc na palcach poszłam zrobić sobie "poranną" kawkę i próbowałam się tu zalogować... Miałam problem, a tu się okazało, że szanowna Moderacja lata z odkurzaczem o 3,30, to jest porządki robi... Porządki były jakieś generalne bo aż układ topików na stronie głównej się całkiem zmienił Co żeście tu natworzyli jak mnie już nie było Po czwartej postanowiłam wrócić w bety i śniło mi się, nawet kolorowo i całkiem realnie... Nie był to horror, ale czułam się niekomfortowo bo w szlafroku wylądowałam na zewnątrz i jeszcze wyglądało, że absolutnie nie wiem gdzie jestem i co za tym idzie nie wiem jak wrócić A byłam gdzieś cholernie daleko bo zahaczyłam o czasy komuny i długaśną kolejkę do sklepu z pieczywem, do którego dorzucili pomarańcze … I gdy tak już miała całkowitą pewność, że absolutnie nie wiem gdzie jestem... obudziłam się na szteli i ucieszyłam się jakbym znalazła rozwiązanie, którego w ogóle nie było Dlatego miłego dnia, ta robota jest gówniana, ale też jest jakimś punktem orientacyjnym (zwrotnym), więc chwała jej za to Buziaki
  15. Witaj Sylwio Jestem z Wrocławia
  16. Witam nową koleżankę uprzejmie Baw się dobrze z nami
  17. Poniedziałek ani się go pozbyć, ani z nim być ... Zgodnie z Reinigungsplan-em dziś przypada mój dzień sprzątania za to pdp będzie miał gulasz z poprzedniego tygodnia (z zamrażarki), oczywiście w innej wariacji Kolejny mój dzień sprzątania to 17. luty... bo w inne poniedziałki wpada tu dziewczyna do sprzątania i ponoć jest tu też ogrodnik Dziś ogarnę i pobyczę się do 17-tego lutego No... miłego dnia Biegunowość tego świata to nie iluzja, więc poniedziałek musi mieć też przyjemniejsze oblicze Buziaki
  18. No nie ma... nie ma mojej prywatnej psiapsiółki @BabaJagusia Nie chce ze mną gadać bo nie zmieniłam telefonu, domowego na tej szteli też nie ma Dobrze, że na sms-y odpowiada to wiem, że żyje
  19. Tu nie ma co wrzucać Gotujesz kartofle, z selerem pokrojonym na kawałki, do miękkości... Odcedzasz i tłuczesz z łyżką śmietany kwaśniej i łyżeczką masła... Puree jest rzadsze od normalnego, ale to dobrze bo niemieckie to zazwyczaj zwykła breja. Ile kartofli, a ile selera to już twoja fantazja, ja dochodziłam nawet do proporcji: - jeden kartofel a reszta seler (porcja na dwie osoby). Ogólnie to tak mi pasuje to zestawienie, że już nie robię naszego zwykłego polskiego puree... zawsze mieszam z selerem
  20. Jest niedziela.., informuję jakby komuś umknęło Witam serdecznie U mnie to dzień duszowania, więc radość z powodu jej nastania mnie nie rozpiera ale utrwalę umiejętność mycia pdp "pci" męskiej pod prysznicem bo zrobię to po raz drugi Z przyjemnych rzeczy to właśnie mija mi drugi tydzień pobytu tutaj, ile jeszcze przede mną nie wiem bo rozpatruję różne opcje, ale na pewno do końca lutego Stała królowa tej miejscówki planuje powrót w czerwcu bo z początkiem marca spodziewa się wnuka pierworodnego i chce trochę przy nim pobyć To na tyle ... Miłego i buziaki
  21. Widziałaś kiedyś obrzynki skórki po obrzezaniu Doczytałam, już wiem że widziałaś
  22. A ja obrzydzę Nie jadam kanibali, a ryby to kanibale.., potrafią żywić się swoimi małymi … Zaraza i tyle.., i to śmierdząca zaraza
  23. Kawkę sączę, też już był i kończę czytać Lema "Eden". Wczorajszy dzień był do doopy, przez cały dzień chodziłam zaspana, na przerwie poszłam w bety, co wcale mi nie pomogło, więc snułam się do wieczora Tak mnie ścięło, że nie mogłam doczytać dosłownie 10 kartek "Edenu" Jakiś cholerny niż na zewnątrz, że człowiek porusza się jak mucha w smole... Dziś czuję się inaczej, więc na pauzie pewnie rzucę się na dalsze poznawanie Hamburga (czyt. sklepów) Acha, mój pdp nie jest fanem placków ziemniaczanych... Zjadł z umiarkowanym apetytem, ale on lubi jeść na bogato , więc to były pierwsze i ostatnie placki tutaj Na tych krabach i innych owocach morza się nie znam, więc kupuję (przy pomocy jego córki) te frykasy do śniadań i kolacji.., i później muszę siedzieć ze ściśniętym żołądkiem patrząc jak on to je … Wszystko co z wody (morskiej też) brzydzi mnie do tego stopnia, że jest poza moim zrozumieniem jak ludzie mogą to jeść i moja najbliższa rodzina (czyt. dzieci) też Macie elaborat na początek dnia, więc już kończę Miłego i buziaki

O nas

Forum Opiekunkaradzi.pl służy Opiekunom osób starszych już 8 rok. W tym czasie napisali oni (Wy) 356 tysięcy postów w blisko 49 tysiącach tematach, tworząc ogromne kompendium praktycznej wiedzy o pracy w opiece w Niemczech i Szwajcarii. To przy wsparciu Społeczności forum powstały Stelomierze, Rankingi opinii, Mapa Opiekunów i pierwszy w branży opiekuńczej multiFormularz, pozwalający aplikować jednym kliknięciem do wielu agencji na raz, będący uzupełnieniem działu pracy, w którym oferty pracy w Niemczech, Szwajcarii, Austrii i we Włoszech publikuje ponad 50 sprawdzonych i polecanych firm i agencji pracy. 

logo-opiekunka1.png
Wszelkie prawa zastrzeżone 2015-2023 Opiekunkaradzi.pl 

Polityka prywatności i cookies  |  Regulamin Kontakt  |  Reklama i HR - cennik


×
×
  • Dodaj nową pozycję...