Skocz do zawartości

NNNdanuta

Społeczność
  • Postów

    3231
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    3
  • Żetony

    200

Treść opublikowana przez NNNdanuta

  1. Witam We Wrocławiu też tak wiatr dmucha, że chyba wydmucha cały zapas ducha , ale miłego dnia i buziaki
  2. Mirelka Ty o tym przykrym doświadczeniu pamiętaj to może na ten deszcz i wiatr nie będzie już ciągło Tu gdzie jestem mam świetne warunki do palenia, a żeby było mi jeszcze miękko i ciepło pod zadkiem to na papieroska wychodzę z pusiakiem Miłego poniedziałku wszystkim i buziaki
  3. Wrocławianka wita Wrocławiankę serdecznie
  4. @malgosienka Wychodzę z założenia, że jak ja tylko znam problem to ten problem dźwigam sama.., a światu (dużemu) jest lżej.., więc nie chronię dużego i go informuje o problemie i wtedy ten problem też dźwiga świat (otoczenie) Niech otoczenie wie z czym muszę się mierzyć to może mi pomoże.., a jak nie to nie bo my nie mamy żadnych narzędzi do stosowania przymusu wobec naszych podopiecznych... Nie chce się myć to nie myję (!) i informuję rodzinę. Jedna z moich podopiecznych kiedyś nie chciała się wykąpać. Robiła to pfegedinst raz w tygodniu , ale na życzenie podopiecznej... Ja byłam od porannej toalety przy umywalce.Minął miesiąc i … życzenia takiego nie było I tak zaczęłam się martwić o jej stopy bo one do porannej toalety nie należały.., a jeszcze codziennie rano zakładano na nie podkolanówki uciskowe... Powiedziałam na ucho synowej pdp, myśląc że ona to jakoś taktownie załatwi.., a ona w tym momencie odwróciła się do teściowej ze słowami - Mamusiu ! właśnie słyszę, że mama się już ponad miesiąc nie kąpała.., tak nie można.!!! Myślałam, że się pod ziemię zapadnę, ale to jednak mojej podopiecznej zrobiło się całkiem głupio
  5. Ja przysiądę się ze swoim ulepkiem
  6. Od tego zaczęłam kiedyś Na zakupy trzeba mieć odpowiedni portfel, a odpowiedni to znaczy własny
  7. Witam Tak się zaczytałam, że nie wiem czy wypiłam już dwie poranne kawy czy tylko jedną Wczoraj odreagowywałam co poskutkowało nabyciem pary butów (idealny rozmiar 1 i 1/2), sukienki, sweterka, spódnicy i spodni o torebce, idealnej na duże zakupy, nie powinnam wspominać bo od tego to powinna mnie już ręka boska bronić Miłego dzionka i buziaki
  8. Z rana też trawię.., a właściwie to analizuję przetrawione bo przecież żołądek pusty.., a kaweczka powoli dopiero spływa.., a ponieważ dalej słów mi brak to te poranne dyskusje samej ze sobą kończe na ogół słowami: - byle do przodu bo nie ma co tkwić kołkiem w płocie bo wreszcie ktoś trafi kulą w ten płot Buziaki i miłego dzionka
  9. Nie... dzisiaj jeszcze mam "brak mi słów"
  10. Cytuję samą siebie bo nie chce mi się niczego wyjaśniać więcej... Mój pdp zmarł w nocy z niedzieli na poniedziałek, ja od dwóch godzin w domu...Mogłam zostać ile mi się chciało (tak powiedziała córka pdp), ale nie chciało mi się zostać … Buziaki i udanego wieczoru
  11. Odkąd tu jestem to dostaje plastry systematycznie, więc nie prowadzi samochodu … Teraz zwiększyli mu dawkę i chyba przedobrzyli...
  12. Chyba się skończą plastry, przynajmniej w takiej dawce... Pdp jest na takim odlocie, że nie ma z nim kontaktu... No miałam się dzisiaj Teraz siedzi przy nim córka … )))
  13. Nie powiem gdzie mnie rano wcięło.., znaczy się może innym razem się przyznam Póki co jestem, więc miłego dzionka i buziaki
  14. Mam podobnie... Pół godziny trwało nim dotarł drepcząc i zahaczając o toaletę, na obiad... Przy obiedzie budziłam kilka razy, ale "uwinęliśmy" się chyba w 40 minut, ale to razem z deserem Pogoniłam do łóżka (drzemka poobiednia), a on z 10 min. siedział i się zastanawiał czy on wstaje.., czy on się kładzie … nie wiem ile trwało dotarcie do wyrka...Kompletny kosmos... Podziwiam siebie Pomyśleć, że bez tych plastrów to jest w stanie prowadzić samochód
  15. Wreszcie jakąś normalną dawkę snu zaliczyłam Obudziłam się parę minut przed 6-tą, a padłam przed 22-gą... toż to całe osiem godzin... ciekawe czy wyspanie pójdzie za tym w parze Od wczorajszego wieczora nic się nie zmieniło, więc dzisiaj tylko miłego dzionka i buziaki
  16. @foczka63 Kasiu ta kuchnia to bajka !!! Z niecierpliwością będę czekać, aż pokażesz ją z własnego domu
  17. Rano wcięło mi internet i to tak na amen, a okazało się że karta wi-fi (?) się wyłączyła Dobrze, że synuś naprowadził matkę na rozwiązanie, krok po kroczku włącznie z prawy przycisk myszy, a teraz lewy przycisk myszy Bosze, jak nic trza mi do szkół wrócić i uzupełnić niedobory w wykształceniu A teraz pdp… dołożyli mu wczoraj drugi plaster i ciągle mi zasypia.., nawet z łyżką w ręku... Kazał się położyć spać o 19,15 Przygotowałam bety, położyłam a on mnie za rękę łapie i dziękuj mi za wszystko i mówi, że nigdy mi tego co dla niego robię nie zapomni Pierwszy raz jestem w takiej sytuacji, poczułam zażenowanie i ciary mi przeszły bo akurat wcale na tym "nigdy" to mi nie zależy, zwłaszcza jak mu godzina wybije i będzie po innej stronie. Robię swoje i jakby niewiele poza tym, a w niedzielę będzie dopiero trzy tygodnie jak tu jestem. Mam nadzieję, że to zwiększona dawka morfiny tak zadziałała i na nic więcej się nie zanosi
  18. W ramach dbania żebym się nie nudziła to miałam dwa psy mojej córuś i tchórzofretkę, żółwia mojego syna i też jego akwarium Na szczęście obecnie do kotów jestem wypożyczana Kolejne wypożyczenie planowane na maj No i wypada mi się tylko modlić, żeby synuś nie obarczył mnie kiedyś swoim terrarium z pająkiem, który ponoć bardzo cieszy się na jego widok, ale ja mam duuuże wątpliwości czy tak samo zareaguje na moją obecność
  19. Przy drugiej już kawce mówię Wam Witam Pogodę też sprawdziłam () i powiem, że w Hamburgu od prawie trzech tygodni nie było nocnych przymrozków Wczoraj opękaliśmy z pdp pizzę, więc dzisiaj wypada coś upitrasić Lodówki mam zapchane wszelakim dobrem, a teraz czekam tylko na natchnienie Miłego piątku i buziaki
  20. Czyli też nie bierz się za to czego nie potrafisz zrobić dobrze bo później sumienie nas rozlicza, a ono lubi mieć jakieś ale... Nie rób też z igieł wideł i nie płacz nad rozlanym mlekiem Nie przenoś gór i nie zbawiaj świata... Niech świat sam zajmie się sobą Sporo mniej stresu i więcej czasu dla siebie ... Oczywiście , że się z Tobą zgadzam
  21. Jestem laikiem, ale posługuje się logiką … Z jakiego powodu organizm dopuścił do tego, że rośnie czy rozwija się w nim chwast (rak) nie wiem... Przypuszczam, że to przez brak rozpoznania, że to jest właśnie chwast. Bo organizm , jako całość nie walczy z tym czego nie uważa za chorobę (wroga) i stara się być z tym w symbiozie. Logicznie rzecz ujmując dobrze traktowana czyli odżywiona gleba (w przenośni organizm) nie eliminuje chwastów tylko też je odżywia.., a chwastom trzeba utrudnić, a nie przy okazji także je wspierać. W mojej rodzinie prawie inaczej się nie umiera jak na raka... Mama ma zakaz spożywania produktów zawierających witaminy z grupy B !!! Jedyny nie chory na raka to brat mamy od lat wręcz dziesiątków spożywający denaturat! Głowę ma zupełnie w innym świecie, ale raka nie ma... Zabijanie takiego pasożyta chemią to też przecież likwidacja dobrych warunków rozwoju.., a nie da się wzmacniać organizmu miejscowo z pominięciem takiego nowotworu. Uważam, że zapobieganie polega na uruchomienie w organizmie informacji, że zaczął hodować chwasta ,ale z tym to nie wiem gdzie się zwrócić
  22. Już nie śpię od godziny Tu powietrze jakieś za dobre jest bo jeszcze szybciej się wysypiam Kawkę już wypiłam.., o piątej czas na drugą ? Dziś mam wspólne z córką pdp zakupy, więc powiedziałam pdp że dziś to jemy pizzę Naturalnie... - odpowiedział Trzeci tydzień mi tu leci to najwyższy czas odpocząć od tego gotowania Muszę kopnąć się na zewnątrz, na paluszkach i z latarką ... bo kawka już była a papieros jeszcze nie Miłego dzionka i buziaki
  23. Te sesje z dietetykiem to dają jakieś rezultaty, ale przygotowywanie później tego żarełka to jakiś koszmar i jeszcze żadnego kombinowania z porami posiłków ale mój zięć schudł tak 16 kg, a córuś 8 kg wozili się z żarełkiem w pudełkach i pudełeczkach do pracy, a po pracy (w ramach relaksu ) przygotowywali żarełko na kolejny dzień diety i tak 3 m-ce. Teraz ponoć przystąpili ponownie bo zięciowi wróciło 5 kg, a ile córuś to nie pytałam … Ja bym tak nie mogła.., bo mam albo żrę co chcę albo w ogóle nie żrę... Ale ich związek to tak fajnie jednoczy .., naprawdę przyjemnie patrzyć jak tak wspólnie w tej kuchni zawijają w te sreberka.., znaczy przygotowują i pakują do tych pudełeczek

O nas

Forum Opiekunkaradzi.pl służy Opiekunom osób starszych już 8 rok. W tym czasie napisali oni (Wy) 356 tysięcy postów w blisko 49 tysiącach tematach, tworząc ogromne kompendium praktycznej wiedzy o pracy w opiece w Niemczech i Szwajcarii. To przy wsparciu Społeczności forum powstały Stelomierze, Rankingi opinii, Mapa Opiekunów i pierwszy w branży opiekuńczej multiFormularz, pozwalający aplikować jednym kliknięciem do wielu agencji na raz, będący uzupełnieniem działu pracy, w którym oferty pracy w Niemczech, Szwajcarii, Austrii i we Włoszech publikuje ponad 50 sprawdzonych i polecanych firm i agencji pracy. 

logo-opiekunka1.png
Wszelkie prawa zastrzeżone 2015-2023 Opiekunkaradzi.pl 

Polityka prywatności i cookies  |  Regulamin Kontakt  |  Reklama i HR - cennik


×
×
  • Dodaj nową pozycję...