Andrew

Nie grzeszę, to i pokuty nie muszę odprawiać.

Oj tam, oj taaaam , od razu gentleman ? To Ty Tereniu jesteś miłą osóbką, którą miałem zaszczyt poznać osobiście. Marti mnie jednak to, że po diecie jaką stosujesz, nie poznam Cię następnym razem. Po jaką cholerę Ty się odchudzasz ? Jesteś zgrabna lasencja, nie popadnij w anoreksję tylko

Nie wiem, czy FM to teraz omijać z daleka należy ? Ten dopisek o diable odstrasza takiego aniołka jakim ja jestem

Wiem, wiem, koleżanko z Mazowsza. Choć widziałem również jak pokazywałaś na forum swoje pazurki

Mysiu miła, ja zawsze jestem grzeczny dla grzecznych, dobrze Ci się wydaje.

Jak to miło spotkać tu równie do mnie grzeczną osóbkę.

Elżuniu Dubeltowa , miłości moja platoniczna , gdzie jesteś ? Usycham bez Ciebie z tęsknoty !!!

Z czeluści internetowej otchłani , z duszą na ramieniu ostrzeżony regulaminem, wpadam do Was na chwilkę by pozdrowić wszystkich jak zwykle bardzo grzecznie.

Jednak nie skorzystam pomimo tych wspaniałych właściwości. Dla mnie jak żel jest dowcipny, to do buzi się nie nadaje. Przepraszam, że wciąłem się w typowo damski temat. Już się wynoszę.

O reeeety. Ja nie chcę wyglądać 10 lat młodziej. Wystarczy 5 (pięć) . Ale czasami czyta się przeróżne rady o niecodziennych zastosowaniach różnych "wynalazków" przeważnie z medycyny ludowej, które są czasami nad wyraz skuteczne. To jak własny mocz na niegojące się rany na przykład albo koński "pączek" przykładany na ból zęba. Pewnie przykładów można podawać bez liku.

Może i dokładnie bo dowcipnie to się u mnie na pewno nie uda.

A jak zobaczy mnie przy takim zabiegu ?

A czy facetom takie specyfiki nie zaszkodzą ? Co powie moja połowa jak jej będę podbierać żel do higieny intymnej i smarować sobie nim twarz ? Co sobie o mnie pomyśli ?

Witam szanowne grono wieczorową porą. Po upalnym dniu ( Wa-wa najcieplejszą stolicą Europy) przeszła niewielka burza pierwsza w tym roku. Czy to zwiastuje początek lata ? A wiosna to gdzie "Panie Sierżancie" ? Poza tym jakoś tak pustawo dzisiaj ... Ale może będzie gwarniej.

Choć P. nie wzbudzał mojej sympatii od zawsze, to jednak przychylam się do prośby do moderatora o wyjaśnienie nam powodów jego decyzji. Stanowimy, jak to wielokrotnie tu podkreślano, swego rodzaju społeczność i jeśli komukolwiek dzieje się krzywda (dostaje lanie) to chcemy wiedzieć za co. Mam nadzieję, że nie stanowi to żadnej tajemnicy.

Witam się z Wami o nietypowej dla mnie porze. Odpoczywam sobie w pracy po szalonym weekendzie. Jak ja lubię poniedziałki ....

Dzięki za wyrozumiałość ale wiesz, porządek musi być , hehehe . W Hiltonie to by było od razu przeniesione albo do właściwego wątku albo do spamu, a tu bałagan Panie szanowny, bałagan ....

A do tego pomyliłem wątki , nieźle ...

Witam się z wami wieczorową porą. Nareszcie można odpocząć. Naród zwariował całkowicie. Nagle każdy poczuł , że coś musi. Musi wyciągnąć rowery, musi pojechać na spacer, musi i musi .... I to najgorsze , że to wyglądało dzisiaj jak nie przymierzając migracja antylop w Afryce. Jakiś owczy pęd do obcowania z naturą. Tak jakby to był ostatni ciepły dzień przed końcem świata. Czasami to wam zazdroszczę, że siedzicie sobie z tymi swoimi babciami czy dziadkami i niczego nie musicie. Ufff..... Teraz to i ja siedząc ze szklaneczka Jasia i niczego nie muszę.

Dobrou noc milované děti a barevné sny.

Ależ ten Twój niepokój jest podniecający ....

Nie bój żaby (nawet z bagien) maleńka, jestem przy Tobie ....

Marysiu z Jolą pospołu, przyzwyczajone jesteście do archiwalnego studiowania - co, kto, gdzie i kiedy. A może spróbujecie inaczej. Słowo to rzecz ulotna nie da się zatrzymać go w czasie i tak go (słowo) traktuj. Po co wracać do archiwalnych postów akurat w tym topiku ??? Ten akurat jest do spuszczenia pary, żartów, czasami prześmiewania ( nie mylić z wyśmiewaniem). Żyjemy każdą chwilą i tak się z tego cieszmy. Nie próbujmy zatrzymać czasu bo to awykonalne. Bawmy się tu do czasu aż nam moderacja tego nie zabroni. Na poważniejsze sprawy mamy inne wątki.

Buźka , miła nasza forumowiczko, Jasio ma to do siebie, że przybywa nie tylko do spragnionych ale do otwartych na perswazje . Ale takie szczególne jak : "w ręce pana perswaduję, (odpowiedź) ależ nie bez wzajemności" i wtedy dopiero wkoło jest wesoło nawet z Jożinem .

A wokoło jest wesoło ...