Skocz do zawartości

Andrew

Społeczność
  • Postów

    371
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Żetony

    200

Treść opublikowana przez Andrew

  1. Myślisz Teresko, ze Ci się to uda ? Czasami uczucia są silniejsze od rozumu. Ale tak trzymaj
  2. To ja idę z FM, bo pewnie idzie tylko na szluga, a ja też poczułem na tę czynność ochotę wielką.
  3. Tylko nie opowiadaj, że za nieprzestrzeganie zakazu grożą mu jakieś kary. A jeśli tak, to ponformuj nas łaskawie jakie. Może masz jakąś tabelę punktów karnych ?
  4. A to przypadkiem nie jest jego lodówka ???
  5. To chyba sedno możliwości dyskusji na każdy temat. Ale jeśli jedna ze stron wpada w histeryczny ton i nie znajdując argumentów potrafi jedynie negować (czasami obrażać) , to wszystko bierze w łeb i niezależnie od ukończonych uniwersytetów wychodzi prawdziwy charakter albo przysłowiowa słoma i dyskusja się kończy.
  6. Tak do końca to nie wiem. Może i przekonałem go choć częściowo ale nie wypadało mu się do tego przyznać. A może jako facet mam mniejszą zdolność do perswazji . Kobiecie byłoby chyba znacznie łatwiej, a jeszcze jeśli atrakcyjną by sie okazała, to tym bardziej.
  7. Czyli jednak wiara jest potrzebna ! Nawet jeśli to jedynie wiara w siebie.
  8. Oczywiście, że nie chciałbym ale wyobraź sobie, że tak kiedyś miałem. Jechałem nocnym pociągiem z klerykiem, który najpierw się modlił , a później wdał się ze mną w dyskusje o wierze. I co z tego wynikło ? Pozostaliśmy na swoich, z góry upatrzonych pozycjach ale czas podróży minął niezauważenie.
  9. Racja ale w sytuacji jakiej się znalazłaś, emocje wziłey górę nad racjonalnym myśleniem i to jest pułapka.
  10. To racja albo jak inni wolą oczywista oczywistość. Pytanie jednak brzmi czy to tak łatwo przychodzi i czy stanowcza asertywność nie wpływa na dalsze relacje. Może Marysia z kochanej będzie beeee ?
  11. Też mam odmienny światopogląd od członków partii rządzącej ale mnie to absolutnie nie razi. Widocznie jestem bardziej tolerancyjny. A nie razi do czasu jak mnie nikt nie krytykuje za moje ( zdrowe) podejście do życia.
  12. Zgoda, jest tylko jedno ale. Sami wiecie jak rodzina potrafi wykorzystywać. Następną będzie prośba o porządek w piwnicy.
  13. Myślę, że to stracenie dystansu to właśnie coś naturalnego co grozi wszystkim przy tak długim obcowaniu ze sobą. A co do drugiej kwestii, to chyba nie tylko z Al... lgną do Ciebie .
  14. Gero, przyjmij i ode mnie życzenia dobrego zdrowia i dłuuuugiego obiektywu
  15. Już mamy (mieliśmy) taką koleżankę w Hiltone i jakoś nam to nie przeszkadzało. A może się mylę i jednak przeszkadzało ?
  16. A co jeśli pdp albo córka poprosi opiekunkę o zrobienie porządku w przydomowym ogródku ? "Bo wiesz Marysiu, dookoła wszyscy sąsiedzi maja tak ładnie, a u nas bałagan" I co na to Marysia, która jest jak rodzina po długim pobycie na to ?
  17. Hej, witajcie marudy i optymiści. Ciekawy temat to lubienie czy tez nie podopiecznych. Myślę, że to czas decyduje o tym jaki macie związek emocjonalny z podopiecznymi. Wyobrażam sobie, że na krótkich zleceniach nie ma na to czasu, by taki związek powstał. Co innego jak niektóre(..rzy) z Was siedzą miesiącami a nawet latami w jednym miejscu. Samo to, że tak długo przebywa się w jednym miejscu powoduje nawiązanie szczególnych więzi. Nie ma się wtedy co dziwić, ze podczas urlopu jesteście również angażowane w rozwiązywanie problemów ze swoimi zmienniczkami. Pytanie powstaje tylko jak silne więzi łączą Was z pdp , a czasami nawet z resztą rodziny i jak to wpływa na Wasze relacje i czy nie jesteście wtedy bardziej wykorzystywane, bo nie wypada Wam czegoś odmówić. Asertywność to baaaaardzo trudna sztuka, wiem sam jak w niektórych sytuacjach trudno czegoś odmówić.
  18. Zbyt łatwo odchodzicie miłe Opiekunki od przewodniego tematu. Miała być dyskusja o oczekiwaniach wobec agencji i ewentualnym wsparciu, a jest o tym jak nie korzystać z tego wsparcia.
  19. To tylko potwierdza ogólna tezę, że doświadczona opiekunka stara się jednak bez paniki ułożyć sobie pracę. Ale trzymając się tematu , powiedz jaka była rola agencji, że walizkę jednak rozpakowałaś.
  20. Nikt Ci chyba nie zazdrości takiego doświadczenia. Ale ciekaw jestem czy nadal współpracujesz z tą sama agencją, czy też straciłeś całkowicie do nich zaufanie i "never again" ? Bo to "udobruchanie" jakoś dwuznacznie brzmi.
  21. Nie życzę sobie takiego tonu w dyskusji. W ten sposób rozmawiaj sobie z innymi , a nie ze mną.
  22. Ale trzymając się tematu jaki udział w tym zdarzaniu miała agencja ? Czy wyjechałeś w porozumieniu z agencją ? Bo to że poinformowałeś uczciwie zmiennika o sytuacji to Ci się chwali.
  23. Ale to przykład chyba odwrotny i bardzo pozytywny, bo to agencja Tobie uwierzyła i jak sama piszesz "zachowali się ok" .

O nas

Forum Opiekunkaradzi.pl służy Opiekunom osób starszych już 8 rok. W tym czasie napisali oni (Wy) 356 tysięcy postów w blisko 49 tysiącach tematach, tworząc ogromne kompendium praktycznej wiedzy o pracy w opiece w Niemczech i Szwajcarii. To przy wsparciu Społeczności forum powstały Stelomierze, Rankingi opinii, Mapa Opiekunów i pierwszy w branży opiekuńczej multiFormularz, pozwalający aplikować jednym kliknięciem do wielu agencji na raz, będący uzupełnieniem działu pracy, w którym oferty pracy w Niemczech, Szwajcarii, Austrii i we Włoszech publikuje ponad 50 sprawdzonych i polecanych firm i agencji pracy. 

logo-opiekunka1.png
Wszelkie prawa zastrzeżone 2015-2023 Opiekunkaradzi.pl 

Polityka prywatności i cookies  |  Regulamin Kontakt  |  Reklama i HR - cennik


×
×
  • Dodaj nową pozycję...