foczka63

Moja PDP z K.zawsze mówiła,ze to że nie mogła miec dzieci to kara za to co robiła podczas wojny.Wierząca była tak sobie ,ale mówiła "kara boska".W czasie wojny pracowała w Lebensborn.

Nie ma większego błędu jak dyskusje nt przeszłości i w ogóle historii czy polityki ze starymi Niemcami,Austriakami..Sam napisałeś "spustoszenie w głowie",po co więc wchodzisz w takie rozmowy z PDP? Nie obraź się ,ale to kompletny brak wyobraźni.Więcej niż pewne,że demencyjny PDP może zareagować agresją na Twoje słowa.Ani to jemu nie potrzebne ,ani Tobie,te potyczki słowne.Jego od lat utrwalonych poglądów przeceiż nie zmienisz.My nie jeździmy do Opiekunkowa uświadamiać politycznie naszych PDP,zwłaszcze ,że najczęściej jeździmy do Niemców:) Wiadomo,ze raczej nie podzielamy ich pogladów na przeszłość,czasem ich nawet nie lubimy,patrzeć na nich nie możemy,ale prawda jest taka ,że to oni nam płacą ,to my u nich a nie oni u nas ,pracujemy.jeśli ktoś ma z tym duzy problem to trzeba szukać roboty w innym kraju/Takie moje zdanie.Nie od dziś:)

He he he chyba sraczka:)O klo się będziecie bić:):):)

Tego nie znałam.Super:)Jakąs inna melodię mi przypomina tylko sobie przypomnieć nie mogę:(

Nie wiem co tam dziś w tym przedszkolu sie wyprawiało bo oddali mi Kulkę godzinę później ,bez uprzedzenia,z cudzym rolatorem i laskami ,a w dodatku przywieżli innym autem z innym kierowcą.....kindnaping jakiś nieudany albo co:):):):),

Daleko chyba nie chodzi,można najbliższe sklepy uprzedzić.Tam tak było właśnie.Ale PDP i tak sobie poradził,zamówił raz taryfę,pojechał w miasto,wrócił i przyjaciółka musiała zapłącić:):):)Ja na szczęście na przerwie byłam w tym czasie:)

W O.u PDP z dużym AL córka mu porobiła ksero z banknotów,żeby miał pełny portfel:)Wcześniej miał prawdziwe pieniądze ,które wszędzi albo kamuflował albo wyrzucał razem z gazetami...Kiedyś cały kubeł gazet przeszukałyśmy i znaazłyśmy spora kwotę....Kserówki sprawiały ,że był spokojniejszy a pusty portfel wzbudzał niepokój i czasem agresywne zachowania.

Tam zaraz,oczadział,do mnie ma ledwo 1,5 godzinki autkiem:)He he Nie tak znów daleko:)

Dobre są:)Zrób:)

To też:)

Młody ,fakt ,ale jakiś taki niezachęcający:(Nieeeee,już sobie poczekam cierpliwie na powrót do domu,jakieś muszę dotrwać:)

Jakby przynosił to byłoby fajnie ,ale nie, musi dzwonić jak oszalały i mnie budzić a listu i tak mi nie dał ,bo to nie do Kulki tylko do p.Taxi.No,ale obudził,niestety:( Więc coś pożytecznego wypadałoby zdiełat:)

Chyba w nocy,he he -spałam,ale jakoś niespokojnie.Pospałąm sobie ,pan listonosz mnie obudził.Teraz mogę coś podziałać:)

ide spać,dobranoc

Lodówkę chociaż?

Oj,tam dwie kromeczki przez 1 minutkę.Palenie też jest niezdrowe i picie i inne takie.Nie dajmy się zwariować:)

Koncepcji brak:(Miałam w planie zjeść coś na mieście, ale miasto deszczowe:( Aż za badzo:( Chyba sobie fryteczek nasmażę albo co.Do obiadu daleko,coś wymyślę:)

Ja sobie taki "letko"podstarzaly chleb zagrzewam w mikrofali:)

Pada i pada i pada i się zrobiło jakby zimno...Długie portki ubrałam,znaczy na pewno zimno.Szoping chyba odłożę bo łązić jak leje żadna atrakcja.Nic to ,grunt ,że jest czym oddychać:) A w ogóle to się witam z wami:)

Dobrze ,ze to tylko paznokcie a nie włosy na zielono,ha ha ha .Do czego to się opiekunka nie posunie,żeby przykrości PDP nie zrobić,hi hi hi. Ja z moja Kulencja dziś "wojenkę" o otwarte okno w moim pokoju toczyłam cały dzień.Na termometrze w domu 28 stopni,u mnie chłodek,pokój na drugim koncu domu,daleko od jej salonu ,ale nie bo zimno....Na dworze wprawdzie deszcz ,ale było 23 stopnie.Ja ,że sauna,ona że zimno-demonstracja na całGfo łącznie z ubraniem wełnianych skarpet i zimowych dresów.....i tak się kisiła u siebie ,aż przyszła o pomoc w zdjęciu tych akcesoriów syberyjskich poprosić:):):)Mówię,że przecież pani zimno było...Nieee,zdawało się jej,teraz za ciepło.Mówię to przewietryć trzeba salon,10 minut tylko.Nieee,aż tak gorąco to jej nie jest...Uparta ta Kulka moja okropnie,ale żeby raz przyznała mi rację głośno to nie ma opcji,ha ha ha .Na szczęscie ja mam do tego zdrowy dystans i raczej mnie to bawi niż złości:)Najważniejsze ,ze jutro frey:)Przedszkole dla przedszkolaka i szoping dla Kati:)Chyba ,żeby zaś lało:(

Polska gazeta w rowerowym koszyku :)Zawsze działa:)

No właśnie,jak się zdecydowała to chyba wie co robi:)Co się martwisz,pakuj kuferki:)

Każdy chce być w domu jak najdłużej,jeśli to nie jest jakieś niezbędne to po co zmienniczka ma byc wcześniej ?

no no no se uwazaj!!!!

***** 23 *****/2/