Margaritka

Przybywaj Teresko szczęśliwie i witajcie wszyscy Forumowicze ☀️

Podniecenie

Sex

Jak już mowa o naszym morzu, to pochwałę się , że byłam tam jeszcze 2 tygodnie temu .Konkretnie w Kołobrzegu . Porównywałam je sobie często z M. Śródziemnym , gdzie przez ostatnie lata miałam okazję bywać,kilka razy w roku, z racji pracy. Tam też pięknie, ale nasz Bałtyk jest najpiękniejszy, słońce najpiękniej wschodzi i zachodzi, krzyk mew wyzwalał we mnie szaloną radość, plaża bezkresna , piasek czysty , no i ta cała otoczka

Powodzenia i szczęśliwej podróży

Nawet „ ksywki” nie zmieniałam.

Kto jak kto, ale Ty masz talenty pisarskie i nie tylko, więc pisz

Zaszyty to i honor dla mnie. W owy dzień spodziewamy się też służb specyjalnyxh do usunięcia małej awarii w tualecie . Przybędę najrychlej jak będę mogła , tapataj....tapataj....

Nie zdążę już chyba dojechać i obsłużyć Cię . Wypoczywaj błogo i nie myśl tak ciągle o tym końcu . Wypucujesz tam , że znowu wystarczy na 2 projekty

Ja tak mam, jak dosiadam : milusio i kwadroooo i wiele innych wrażeń z tym związanych ... ech ....trudno opisać. To trzeba przeżywać . Wyruszam właśnie w plener ,+ 28 st. , obiadek zjedzony , zmywarka zmywa, Pdp poleguje, a ja hulaj dusza ??‍♀️

To zrobię w piątek, dzisiaj zjemy to, co wczoraj, tylko z ryżem ( mielony i marchewka z groszkiem ) i można dalej „kontem plować „

Witam się z Wami w nastroju „ chwilo trwaj ” i dalej do życia ?‍♀️. Dobrych nastrojów, słoneczka i spokojnej atmosfery życzę

Śmiech

Brzuch

Odgrzana pomidorówka była , a na drugie mielony, purre z ziemniaków i marchewka z groszkiem na ciepło. Pdp poprosiła o dokładkę , bo smaczne. A proszę bardzo . Na dzień dzisiejszy , wiem już, że tutaj kuchnia prosta, bez wydziwiania i tego się trzymam. Pdp .

Witam miło jeszcze z łóżeczka. Nie doczekałam się na kawę, więc zrobię sobie sama. Dzisiaj ma być upalnie , ale ja tak lubię i dla Was też życzę tego, co lubicie

Swego czasu , my też zaczęłyśmy już pisać o spotkaniu, bo pracowałam nie tak daleko, ale coś rozeszło się. Tam, w Dortmundzie, to ja nie wiedziałam gdzie ręce włożyć i gdzie swoje kroki pokierować - no , zabrakło czasu , po prostu .Tutaj jestem 10 dni, ale podpisałam już umowę ( byłam na próbnej ) i cosik mi się wydaje , że chwilę tutaj posiedzę . Jest dobrze póki co .

Ja

Tak , tutaj wszystko jest możliwe : Ren w Afryce, Raj nad Renem , w Raju Margaretki kwitną , a czasami zakwitają

Witaj i coś mi się kojarzy, że Ty, to ... z tamtego ...

A gdyby tu jeszcze Danuta dołączyła, to aż trudne do wyobrażenia

Otóż, uprzejmie donoszę, że spotkałam się z naszą Afryką i było naprawdę gorąco. Jechałam na to spotkanie już lekko podniecona , więc po powitalnym „buzi” schłodziłam się wodą, później studziłyśmy emocje zmrożoną kawą, w pięknej scenerii , na Renem. Teraz obgadnie-Agata /Alaska/Afryka jak żywa , taka jak na forum , wyrazista, „rasowa, no ładna i kontaktowa . I tak my sobie spędziłyśmy te prawie trzy godziny - taki czas w tej pracy , to leci jak szalony. Wniosek z tego taki, że trzeba się spotykać, by czas na stelli szybko leciał. My już planujemy sobie kolejne spotkanko.

Witam niedzielne, choć w pracy. Pierwszy mój obowiązek już za mną : podanie kawy i grzanki do łóżka mojej Pdp. Za ok. godz. Pomogę jej przy toalecie i ubieraniu. Dzisiaj , to by było na tyle, bo obiadu nie gotuję . Ona ma zaplanowany dzień ze swoimi dziećmi, a ja mam swoje plany - gwóźdź programu, to Afryka i może popływamy w Renie? Póki co kawa na rozruch , ciepełko dla Was . Wyjątkowo miłego dnia