Afryka

Nie mam ,jak bonie dydy nie mam.

Flagi szyj na jutrzejsze święto ...może

Razkwitali jabłanie i gruszy....a ja zupkę tylko ,bo też wybywam ,ale na prażonki .

Jeżu malusieńki !? Znowu !? Cholewka nie nastraja mnie to optymistycznie , znalezienie oferty zostawiłam sobie na " po" weselu ,ale widzę jakąś tendencję wzrostową na trafianie na gówniane zlecenia ( wiedzę mam nie tylko z forum,ale również od moich innych koleżanek) , może rację ma Liska,że wsadzili Cię z premedytacją na tę minę wiedząc,że nie zjedziesz? Próbuj walczyć i trzymaj się tam.

Wstałam rano,raniusieńko Wyglądnęłam przez okienko Powiedziały mi ptaszyny ,źe dziś Violi urodziny .... Dużo szczęścia i słodyczy wirtualna koleżanka Tobie życzy.

Witam Opiekuńcza " Zgraja"...Niech się święci 1 maja . Jedność pracy,jednością narodu. Chwała Ludziom dobrej roboty Ile wyprodukujemy ,tyle skonsumujemy. Wzrost wydajności pracy,większą gospodarność i oszczędność ? Warunkiem poprawy naszej gospodarki Rzetelna praca każdego warunkiem siły Polski i pomyślności Polaków ! Nie zapominajcie o swoich obowiązkach wobec ojczyzny siostry Opiekunki i Wy bracia Opiekunowie .. Fajoskiego dnia Ludu pracujący miast i wsi Ps.Czynem członków Partii rozpoczynamy budowę hotelu Orbis....

Liska.. .trzeźwa jestem jak świnia ...żart literowy ,men - menel i tyle .

Sjesta

Przerwa

Repertuar

A tam grają jakieś menele !?

Teatr

To się tak nie odmienia ... Pozdrów Men ...i tyle.

Albo On mnie ,a siedzieć nie muszę , tylko chcę .

Noo tak...moje skojarzenia poszły w innym kierunku ... Jedyny wspólny mianownik to rzeka.

Sorry Blondasku ,ale nie rozumiem Twojego komentarza...fakt zmęczona jestem ,duźo spraw niecierpiących zwłoki dzisiaj ogarnęłam...

Nad Menem powiadasz!?..to się chyba pozycja na jeźdźca nazywa...

Dzieńdoberek Ludziom Dobrej Woli ...no trzeba mieć jej sporo ,aby wyrównać zaległości ...naklepaliście tyle ,że nie wiadomo gdzie oko zawiesić. Zaczynam końcowe odliczanie ( normalnie mam stresa giganta,przed tym ślubem , normalnie jestem sama na siebie zła , nie wiem czemu przecież to nie jest mój debiut ) ,ostanie "przygotowania" i też mi chyba wzrok nawala ,bo pieniędzy w portfelu nie widzę . Dobrego i słonecznego dnia Milusińscy , choć u mnie słonko jakieś przymglone i jest porno i duszno .

Kruca bomba mało casu mam ...one niech się polskiego uczą , co do kopru w rosole tyż mi koliduje.

Zachadzi parzałsta ...

Normalnie ...wdech,wydech ...i olej kult boskiego ciała . ,za cenę główki sałaty....na tydzień . Ja wyżej ch... też nie podskoczę ,ale czy faktycznie jest mi to potrzebne do pełni szczęścia !?

Niedzielny obiad ,czyli jak u milionów Polaków, rosół na zacnym wołowym i indyczym mięsie już pyrkoli , lubczyk czeka na swoją kolejność , żeby nie było nie jestem maniaczką" coniedzielną " tej zupy ,ale zamówienie miałam od mężczyzny mego serca .. Na drugie danie również bardzo swojsko brzmiące pulpety w sosie ze świeżych pomidorów , młode ziemniaki ,sałata masłowa w sosie jogurtowym z rzodkiewką i czosnkiem oraz ogórki małosolne.

Uwielbiam takie skróty ...myślowe też..

A ja myślałam,że piszą tu ludzie z elementarnymi podstawami kultury i wychowania ,o takcie nie wspomnę. Ps. Ten trzeci ryjek jest ode mnie.

Ja też jakoś wielkopańskich inklinacji nie mam,a poza tym przenoszenie starych przyzwyczajeń na dziewiczy grunt ,nie zawsze zdaje egzamin.