awe59

Wszystkiego najlepszego dla Młodej Pary ! Ładna sceneria, piękna kobieta , gadowi też nic nie brakuje.... Baśka....wyglądasz super, ale weź alcaprim

Dzień dobry, No i zaczynamy kolejny dzień świstaka oraz cały tydzień i jeszcze wiele takich dni i tygodni przede mną....i też będę kiedyś skakać z radości ( jak co poniektórzy ), że zesłanie się kończy.... A teraz rękawy zawijać i z uśmiechem na ustach za robotę pora się brać. Miłego poniedziałku.

A moj podlewa kwiaty, kosi trawę a za 6 tygodni , ma włączyć lodówkę i zrobić zaprowiantowanie..... I co ? Zatkało kakało....?

Dzień dobry, Raz...dwa...trzy...trzecia ! Nie lubię niedziel....znów będzie loteria czy babcia w ostatniej chwili nie zrezygnujje z pójscia na spotkanie z kumpelami....jak zostanie w domu to hazard do kolacji jak nic.... Miłej niedzieli.

Dzień dobry, tak mnię zaciągnął ten chłód jexienny, że plecy mnie bolą....a Stary Ukochany daleko i kto mi nasmaruje te plecy.....no kto ? siedzę w fotelu z termoforem na plecach bo jakie mam wyjście ? Też zacytuję klasyka " słońca w serduchach " i nie dajcie się jesieni

Ode mnie też sypnij.....a nie żałuj

Basiu....fajnej zabawy

Dzień dobry oraz miłego dnia.

@Mirelka1965 jedna głupia decyzja babki dezorganizuje Ci cały dzień.....moja też taki lubi w ostatniej chwili zmienić moje plany....w niedzielę chodzi na plotki i karty do swoich kumpeli. Spotykają się raz u jednej raz u drugiej. Czasami przed samym wyjściem potrafi powiedzieć, że nie idzie bo tak się źle czuje....a ja mam już swoje plany ułożone na cudne popołudnie bez babki....i co ? Zonk....jest to wk....jące jak diabli. Ale zaproponuj jej grę w Rummi.....szybciej ode mnie leci do kuchni....zdrowiutka i wesolutka jak szczypiorek na wiosnę.

Dzień dobry I ja się witam z Wami....troszku mi się zaspało ale już wszystko ogarnięte, babcia nakarmiona i dalej w piernatach poleguje....Princessin....w mordkę jeża ale dobra z niej kobita tylko męczy mnie tym hazardem....no ale co zrobić jak jej to sprawia frajdę ? Miłego dnia.

@Teresadd ja też coś kole 50....odliczać zacznę od października.

@Baśka powtarzająca się Basiu, Tobie też fajnego i długiego urlopu życzę....

@eugenia1 fajnego urlopu i oby ciągnął sie jak najdłużej....

Dzień dobry Wczoraj, w sklepie okulary mi upadły na podłogę i szkło mi wyleciało.....dobrze, że to plastiķ a nie prawdziwe szkło....wróciłam do domu i mówię córce pdp, że Brille kaputt a ona, że do optyka trzeba zawieźć okulary...do jakiego optyka ? Sama to naprawię....włożyłam zapasowe okulary, pomajstrowałam i szkło wepchnęłam w oprawkę..... ale jak wrócę to muszę do mojego optyka się udać. Jestem ukontentowana bo polatałam po tych sklepach co lubię.....ale nic ciekawego nie widziałam. Miłego dnia

@Basiaim szczęśliwej podróży !

Dzień dobry, U mnie chłodno ale słoneczko na niebie już jest i zapowiada się ładny dzień.... Wstałam po budziku a on sobie dzwonił, dzwonił az się wydzwonił. Babcia jeszcze w piernatach, niech sobie pośpi bidulka....jutro niech wcześnie wstanie bo jest dzień kąpielowy.... Miłego wtorku.

Dzień dobry Pozdrawiam wszystkich i życzę udanego dnia oraz całego tygodnia. Hajcung włączyłam bo w chałupie zimno. Prognozy jednak są pomyślne i z każdym dniem będzie cieplej. Miłego poniedziałku.

Wspólczuję takiej jazdy. Ja bym pani Grażynce tę walizkę wstawiła między nogi. Nie miałabym skrupulów i powiadomiła firmę o tej sytuacji. Wszak płaciłaś za bilet i normalne warunki podróżowania ci się należą.

Basiu, szczęśliwej i szybkiej podróży

U mnie teraz też zaczęły....wcześniej chyba spały

Ja już nic nie kupuję z tych rzeczy za to wpadła mi w oko figurka z gliny dosyć dużych rozmiarów na taras. Chłopczyk i dziewczynka objęci w pół i chlopczyk trzyma w rącźce latarnię. Wszystko to w jesiennych barwach. Nie kupię ale muszę poszukać w necie może u nas coś takiego dostanę. No jestem gadżeciara i nic na to nie poradzę.

Dzien dobry, Też już wstałam chociaż nie musiałam....wstałam bo chciałam....oooo Fajka pokoju wypalona....kawusia w łapce....i można nowy dzień zaczynać w dobrym nastroju i miłym towarzystwie Pięknej, słonecznej niedzieli. P. S u mnie cisza na zewnatrz jak po smierci organisty. Ani jeden ptaszek nie śpiewa. U was też ?

No i dobrze, że się kończy bo jakiś senny ten dzień....od rana siąpił deszcz i tak przez cały prawie dzień. Nigdzie nie wychodziłam tylko tyle co na papierosa. Pod daszkiem. Całą przerwę przespałam. Babcia teź ziewała przy partyjce Rummi.

No właśnie. Trafiłaś w sedno. Z tych " nieciężkich " zakupów robi się cała siata. I zamiast chodzić po mieście i machać sobie torebeczką to z wózkiem na zakupy i siatą popitalałam.

Nie....chytra nie jest. Roztrzepana albo mysli, że jelenia sobie znalazła....przytarga te najcięższe, podstawowe zakupy a resztę ma w doopie.