Dodzisława

A propo dziela, to nie wiem czy Wam opowiadałam, jak sobie zatrudniłam pana do skopania ogródka. Ustalilismy płatność za roboczogodzinę na 12 zł . Pan ochoczo przystapił do dzieła, ale tylko wtedy, gdy ja patrzyłam. Jak pojechałam do ogrodniczego po roslinki, to pan przez ten czas (jakieś 3 godziny) rozprowadził rolborder wzdluz trawnika przyszłego i wkopal magnolię, ale jak? Majstersztyk po prostu Wrociłam, popatrzyłam i mówie w te słowa: Panie JAcku, musi pan zagęszczać troszkę ruchy, bo tu czasu na pierdoły ni ma. NAstepnego dnia tak zagęśzczał, ze podczas mojej kolejnej nieobecnosci spozył śniadanie, w postaci pół litra wódki i ćwiartki wody mineralnej i jak wrocilam to własnie się ubierał w strój wychodny , bo siły robic nie miał. No po prostu odlot. Potem jeszcze raz przyszedł, cale 8 godzin uczciwie kopał, dostał tylko połowe należnej kwoty i mial przyjsc nazajutrz. Nie było go tydzien, kopanie dokonczyłam sama. I tak to leciało

@Mirelka1965 Mirabelko, Ty to potrafisz jednak mnie rozśmieszyć , jak nikt inny. No może jeszcze Afryka ,,Dzieło" jak to pięknie brzmi w kontekście naszego pobytu na adresie .

@BabaJagusia Dobrze mówisz Jagusiu Babo . Ja własnie jestem na etapie przechodzenia na tryb oszczędzania. Własnej energii ma się rozumieć . Zresztą moja przemiła koleżanka opiekunka, Wam również znana, ale nie powiem kto to szczegółowo mi objaśniła jak to należy robić, żeby dużo robic, a się nie narobić. Dotychczasowy ogień w dooopie nie słuzyl dobrze zdrowiu memu . CZas na zmiany .

Jestem wstrząśnięta. @Barbara48, tak mi przykro. Nie ma słów, żeby wyrazić moje wspólczucie. Przytulam

Schab w sosie, kluseczki śląskie oraz czerwona kapusta. Na deser budyn czekoladowy z bita smietaną i owocami. Desery, to dla mnie nowość w menu PDP. Moja poprzednia babuleńka takowych nie jadała. Proszę zatem miłe koleżenstwo o podpowiedzi na jakieś proste i smaczne desery, bo naprzemiennie kisiel i budyn, to trochę przegięcie Wszystkie podpowiedzi bardzo, ale to bardzo mile widziane

@Hagia Ok. Dziękuję i czekam zatem na wiadomość.

@ewamarchewa Na poprzedniej, 8 letniej Stelli angażowałam się bardzo, emocjonalnie również. Skonczyło się to tym, że po jakims czasie czułam się wypalona na maksa. Trzymały mnie tam bardzo dobre warunki, bardzo dobre pieniądze i odpowiedzialnosc za dane słowo. Dzis juz wiem , że to zła droga. Od kilku dni jestem na nowym adresie i czuję się znakomicie, nie wczuwając się i nie wychodząc przed szereg. Tą drogą teraz będę podążać . Serdeczność zarezerwowałam dla swoich. Grzecznie, uprzejmie, profesjonalnie, zachowawczo. Ende. Zresztą moja nowa PDP wcale nie oczekuje wylewnosci, ani zbytniej serdecznosci.

Miałam rację Podejrzałam pana szafkowego i widząc z jakim pietyzmem i z jaką czułością te szafki myje to chyba mu się zejdzie do 16 00 . No jaja jak berety po prostu .

Poskarżam się, że u mnie na adresie ruch dzisiaj jak na Marszałkowskiej. Jam nie zwyczajna takich atrakcji . 8 30 fryzjerka, 10 00 sąsiadka, chyba opłacana przez rodzinę, bo przychodzi codziennie, 10 45 druga sąsiadka z jezynkami w tytce z papieru, a zaraz za nią pan z Diakoni do mycia szafek kuchennych . Ja pikole, dla mnie to za duzy tłok . Obiad mam o 12 00 , ale to mój w sumie porządek dnia, bo tutaj się chyba jadało o 13 00. Pytałam, czy ma byc o 13 00 to PDP mówi, że bez róznicy czy o 12 00 czy o 13 00. Pan szafkowy na bank będzie się certolił z ta robotą swoją, jak znam Niemców, a ja tymczasem chyba pójdę na fajkę . Obiad w kazdym razie mam juz prawie przygotowany. Ufffff jak ja nie lubię tłoku

@fioletowa.mysz Znajomą kurę sobie przypomniałam

@aniao Brak gorączki i sraczki przed terminem wydarzenia , oczywiscie ze nie zalezy od landu. Nie o tym ;pisałam mówiąc o róznicach miedzy Ost a West. Różnice są ogromne i to na wszystkich płaszczyznach zycia, no ale to wiedzą Ci co znają Osti tak jak ja . Nie masz czego żałowac Aniu, że nie pracowałaś w byłym DDR. O ile klimat jest bardzo swojski, bo przypomina PL jako zywo, to jednak jest dość przytłaczający

@fioletowa.mysz O tak, rozum kury jest wprost doskonały i niebywale lotny, mimo wrodzonej powolnosci rzeczonej Znam kilka przykładów .

@fioletowa.mysz Wniosek z tego, że ,,tą razą" trafił mi się przypadek doskonały na umysle. Pomysleć, że kobieta ma 96 lat i głowka pracuje prima. Nie do wiary po prostu.

Dzieńdoberek z nowego adresu. Zawsze wiedziałam , że między Niemcami z Ost a Niemcami z West jest róznica ogromna, ale teraz wiem, że to jest przepaść, kilometrowa przepaść i Osti nigdy nie dogonią, nigdy, choćby dooopy wozili w Porshe i Meredesie za 100 tyś ojro. (Czytaj-moje byłe szefostwo) i zaklinali rzeczywistość. Dziś przeszyłam szok......kulturowy . Moja PDP w oczekiwaniu na fryzjerkę, wstała 5 minut przed planowanym terminem wstania, a nie jak poprzednia, 3 godziny juz była fertig cała w gorączce . Ani tamta, ani ta nie ma demencji. Można? Można. Miłego dnia dla Wsiech . P.s Wczoraj zaliczyłam Flohmarkt, przedwczoraj zainspirowana dokonaniami Danuty Nowej, odkryłam sklep Caritas. Był zamknięty, ale co się odwlecze.......... .

@fioletowa.mysz To o Tobie o tym sianie, co to masz wyciągać z głowy było? Przespacerowałam się aż do Hiltona i doprawdy w osłupienie wpadłam . Kefir dalej za pan brat z Faktami i Mitami, to znaczy z tymi drugimi . Kartka dziękczynna , za niebywały wprost trud opiekuńczy, utrwalona na zdjęciu, zaczyna się i konczy imieniem Zofia, jako dla niej dedykowana . Zawsze myslałam, że ona Anna, a tu masz, jaki Uberraschung . Jednak nie tylko pić trzeba umić . Kłamać tez umić trzeba . Show must go on

@Hagia Oczywiście, że tak. Będę w Łodzi od 29 pazdziernika do mniej więcej 15 listopada . Potem chcę skoczyc jako skoczek na krotki turnusik, żeby swięta z mamą spędzić. Potem moze wrocę do mojej nowej podopiecznej, bo coraz bardziej zaczyna mi się tutaj podobać. Ludzie fajni, okolicznosci przyrody rownież, babcia miła, no to co będę zębów w przysłowiowej......doooopie szukac? Dzis moja nowa Podopieczna wpadła w zachwyt przy kolacji , a to za sprawą jajka w majonezie, pokrojonego na ćwiartki i udekorowanego szczypiorkiem . Chyba nigdy te Niemce nie przestaną mnie zaskakiwać Hagiu, daj znać jak będziesz gotowa na spotkanie

Podróżniczki, w te i we wtę, szczesliwej i spokojnej podrózy Wam zyczę. @Joy, nie bedziesz przejezdzac przez Wiesbaden, lub okolice?

@beatrix+ , w sumie leżak na swoje zalety. Jak mówi moja zmienniczka, łózko to nie motocykiel , PDP nie odjedzie Dzień dobry się z Państwem

@maras1 Ano to dokładnie jak ja . Prawie, z naciskiem na prawie skonczyłam taras, ogród w połowie i jeszcze czeka łazienka , częsciowo kuchnia i takie tam dopieszczanie . Witaj zatem w klubie . Ten stan remontowy trwa u mnie juz 4 rok, ciekawe kiedy się obrobię na cito Dobrej nocy.

Spijcie słodko, jako i ja spać będę

Wbijaj do Bad Schwalbach lub okolice, to pojdziem napić się dobrego pifffffka .

@maras1

@salazar No przepraszam bardzo, ale Blondi bije mnie na głowę swoim optymizmem, jednak .

@maras1 Marasku, znam siebie bardzo dobrze i wiem na co mnie stać i co szafnę po prostu. Ja się nie nadaję do demencji, do Al, chyba ze All inclusive , zadnych Parkinsonów, zadnych zdrowych męzów czy żon w pakiecie, rodzinki na piętrze, albo kilka domów dalej, cewników, leżaków itp, itd. Nigdy bym nie pojechała na takie zlecenie, bo po prostu nie dałabym rady. Po co zatem mam się męczyć? A ze tylko 1300 ojro pro Monat? No cóż, to i tak jest najwyższa stawka z tych najniższych , za to jaki spokój i luksus? To nie ma ceny .