B.... ............ ..ę

Smacznego ...Czekam na Ciebie

Żaden tam pledzik ani podusia ....Później znów będziesz płakać , że nie wyrabiasz z czytaniem zaległości ... Dawać tutaj ...siedzieć prosto ...i klikać ...myszkę ....A teraz ...a teraz chooo..na fajurkę .Sztachniemy się aż nam płuca na lewą stronę wywinie ...no choooo...

Noo...najłatwiej by było z Boga kasjera zrobić

Święte słowa .....U mnie niebo nie skąpi mokrej ziemi kropli deszczu a pauzę aktualnie macham . Z domu nie wychodzę ....posiedzieć przed lapkiem trzeba ...Tak jak i poza pauzami ...zresztą

Gra ......( muzyka ....albo inna szafa )

Tak ....i jeszcze pod stopami łaskocze coby wybudzić potencjalną adresatkę/ odbiorczynię listu ....

Masz rację ...jak nic takiego co by zachęcało to se odpuść . Dotrwasz

Z listonoszem ?

Teraz sobie odpoczniesz ....

No takie gadziny są ...i co pani zrobisz jak nic nie zrobisz? ....Tylko płać i płać ...a robić nie ma komu

To może zapłać ....nie oszczędzaj aż tak

Na telefonie mam tyle co Ty ...na lapku 86 i za choinkę nie mogę wyjść dalej...a gram ostro ...Najbardziej mnie wkurza jak na dole zostanie jakaś marna jedyneczka albo dwójka ....i ....poszszlo się teges .

Skarbenku ....w złym miejscu pytasz ....My tam nie wiemy kto z kim sypia ....a to co z plotek to się nie liczy . Takie wyssane z czarnej doopy nie liczą się ....psychole tylko je produkują

Taa . Tare i balie . Obie ocynkowane ...a co !

cebulka - dymka a nie dymek ...no chyba , że w dopełniaczu : kogo -czego nie ma - dymek ....... ubranie ....( na cebulkę )

Dlaczego dna ?...Czyżbyś doła miała z samego rańca ? ....Mnie łapią ...wpadam w nie pod wieczór ...ale jakoś resztkami sił staram się z tego dna wygrzebywać

dymek

Dzień dobry ...... Przestało padać ....na drugiego wyjdę już bez parasola ...dobrze , bo niewygodnie . Niechcący można zaspane ślepka próbować potrzeć tą ręką , w której cugasek dzierżony jest ...słodziutki . Miłego dnia MRÓWECZKI

Dobranoc ....Kolorowych , słodkich snów

Choooo...zajaramy obadwa ...też mnie jakieś doły łapią . Ze skrajności w skrajność .....I wcale nie chodzi mi o te " niektóre posunięcia " . Zajaramy ...pomilczymy se obok i też będzie git

Nie . Na górze róże ...na,dole dwa listeczki w kupie .....Wprzod Cię miała w sercu .... Teraz ....już jej przeszło

Wytłumaczę Ci swoimi słowami a nie na okrętkę ... Kiedyś na forum Op.24 prowadziliśmy takie tam wojenki z administracją . Co było napisane nie na rączkę pani (? ) adm. Elfiną zwanej lądowało w spamie ....Ileż potu wylałam ja między innymi ,żeby coś tam napisać i ....jebut do spamu . Noo...troszkę tam się pyskowało ...nie powiem , że nie ....No i pewnego razu zapyskowałam troszkę za mocno ( jak dla mnie słabiutko ) i zwrócono mi uwagę , że mam się zachowywać , bo forum Op.24 to H I L T O N wśród innych for ...I tak to dowiedzieliśmy się , że chamstwu w ubłoconych trzewikach po dywanach Hiltona nie wypada popitalać i my se wystartowali ....desant wylądował tutaj .

Kurde ...może luknę ...Przecież w każdej chwili może mi jakiś trądzik ....młodzieńczy wyskoczyć . Przydadzą się porady .

A ten " spontan " to jak długo i w jakiej temperaturze ma się piec ? ...

Nie tam , żebym Cię straszyła , ale ....bo to wiadomo , czy jak wrócisz to znów errorki nie będą ?