B.... ............ ..ę

Liska ....przecież to żart . No proszę Cię

Tak Kasia ...masz rację ...tylko szkoda mi jej było przy nim obsabaczać , że to dla mnie mało zjadliwe jest ...wyszła zawinęłam i do kosza . Dużo tego nie zjadłam , ale po sylimarolu zaczęło mi się tym dziadostwem wreszcie odbijać ....No nie jej wina przecież , że jakieś coś tam jej sprzedano . Tutaj obiady są " szybkie " . Jeśli ziemniaki to zostawia mi 3 -4 do obrania a jakieś mięsa są z tych gotowców co to na patelnię i już ... Ona wpada tutaj na moje pauzy i w tym czasie przygotowuje obiad . To nawet nie idzie o asertywność ...to idzie , żeby nie wychodzić przed szereg , bo zmienniczce pasuje , że gotowanie należy do Elki . Nie będę się wychylać , że ja coś upichcę , booo....pan dr . jest dla mnie bardzo miły , sympatyczny , ale do południa przynajmniej jest trochę absorbujący . Zdrzemnie się w fotelu ...za moment a to do łazienki ...a to przypomni mu się , że coś w laptopie musi poszukać ....i takie tam ...niby nie robota , ale gotując prawdziwy obiad byłoby to wielce upierdliwe ...Zresztą Ty wiesz jak wygląda gotowanie i bieganie od PDP do kuchni ...i z powrotem .... Jedzenie ogólnie bardzo smaczne , tylko dzisiaj ten niewypał .... Jak wróci z pracy to jej na boku powiem , że nie to , że aż niedobre , tylko , że źle po tym się czuję ....To rozumna , inteligentna dziewczyna i zrozumie ..

Choinka wie co to było , bo i do kaszanki i do czarnego podobne ...Wyjątkowo niesmaczne ... Gdyby jeszcze raz coś takiego było to odmówię grzecznie , bo naprawdę jest mi nie teges . Elka to dobry człowiek ....przesrane ma już z tatusiem a przecież nie kopie się leżącego

Nie ...nie wygładziły ....jakie były takie są ... Niedobrze mi ...mdli jak cholera . Następnym razem nie zjem w ogóle . Nie chciałam jej pokazać , bo ona i tak ucierpi od dr-a ... Obiady ogólnie bardzo dobre , chociaż tzw. szybkie a bidula i tak od ojca obrywa , że to za twarde ...to za rozlazłe ....to niedosolone ...Nie chciałam jej dobijać ...

Że o Alasce nie wspomnimy ...

Po prawie pięciotygodniowym pobycie dziś jadłam po raz pierwszy najgorszy obiad ...bleee.... Puree ziemniaczane - bardzo ok. Jakaś kapustka niedoprawiona - ok. Czarny kawior ....niech go cholera weźmie !...Sylimarol łyknęłam , ale i tak mi jakoś niedobrze ....chyba , że może w ciążę zaszłam i dlatego ... Czarny kawior to ....jakieś coś na podób naszego czarnego ( reg. krwiste ) , które bardzo lubię , ale niekoniecznie obtoczone w jakiejś niby panierce ....no podły smak i tyle . Skorzystałam z okazji , że Elka zawinęła się z powrotem do pracy i ....zawinęłam w ręcznik papierowy ....do wora ze śmieciami .... Paskudny smak i tyle .

krew

To już po naszemu ...po polsku nie można ? ...Przecież to nasz , krajowy dzieciaczek .

Gitara .......Po ten kwiat czerwony ....

Skifflowa " No to co "

Kowalskiego Antka może też ?! ....A taki chrabol ....Kowalski Antek bezdzietny jest

Dlaczego nie ? ...Cudne zdjęcie ...Dzidziuś słodziak a psiunia opiekuńcza /musi w dziadka poszła /...Moja sunia też bardzo pilnowała " domowego wnuczka " . Wystarczyło , że zakwilił to już przybiegała do nas niespokojna i z powrotem do maluszka . Mieliśmy ubaw ...udawaliśmy , że nie zwracamy uwagi to tak długo biegała w tę i z powrotem aż ktoś do malucha podszedł ...

@hawananapisz ...dodaj , że nie tylko cała Europa , bo ja ( Baśka p.s ) też ....dobreee?

I gitarra .....myśl Blondi ...myśl ...intensywnie Blondasku : 9 czerwca przyszło na świat siódme wnuczątko Kasine

No to niech se fitnessuje ...

Albo nieuważna " czytelniczka " jesteś ...albo przygrywasz ...Basiuniu ....Kasia nie dzieli dzieci na " twoje i moje " , tylko uważa za własne ...tak samo pan f. ...Nie pamiętam ...nie przypominam sobie , żeby robiła tajemnicę z tego , że pan F. to drugi mąż ....A na marginesie....cholera ...ma @ jedna wzięcie ...znaczy miała

Syna zapytaj

Tylko jeszcze się obudź i już będzie cacy ...możesz pracować

@adamos60Gratuluję ....fajnie być babcią/dziadkiem . Mam " szósteczkę " u każdego z dzieci po " parce " .... Dla maleństwa wszystkiego naj..naj ..naj ....dla rodziców i dziadków także

@foczka63....super napisałaś . W 100% popieram Twoje słowa .

turystyczny

Już korzystam z wolności ....Pod chwilową nieobecność córki musiałam jednak wykazać się odpowiedzialnością opiekuńczą i pomogłam PDP-mu w dostaniu się do łazienki . Na szczęście hajzung nie zapomniałam włączyć na "5 " , bo oczywiście ciepłota była sprawdzana .... Już ..już myślałam , że jednak duszowanie przypadnie mi w udziale , ale Elka punktualnie o 8.30 przybyła i przejęła pałeczkę wykonywania tej czynności ... W międzyczasie zrzuciłam " obleczenia " z pościeli i zaniosłam do pralni ....alem się narobiła !!!....Teraz chwilka przy lapku a później z powodu , że pogoda nie zachęca do spacerów ....farba na głowę zarzucona będzie , bo już czas najwyższy ,żeby odświeżyć kolor ....za bardzo wyblaknięty już jest ....i aby do 13.30 kiedy to półdniówa ...wolna ...dobiegnie końca .

droga

Dzień dobry ...... Podebrałam cichcem kawę Lucy ....smakuje jak nie wiem co ...se siorbię teraz i lukam w okno ....Pogoda taka sobie ...pochmurno , ale chyba zaczyna się przecierać ....Dziś mam takie trochę dziwnie wolne , bo zamiana półdniówki z nadchodzącej soboty . W sobotę , niestety wolnego nie będzie ....córki PDP( obie ) bardzo zajęte będą ...co tam ...ważne , że tygodniowe godziny wolności będą się zgadzać .... i aby do przodu....ciały cias do psiodu ....jak mawiał piłkarski mistrz nad mistrze Krzynówek .... Miłego dnia MRÓWECZKI

Dobranoc