Skocz do zawartości

B.... ............ ..ę

Usunięty
  • Postów

    14709
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    152
  • Żetony

    0

Treść opublikowana przez B.... ............ ..ę

  1. Umysłowy ........A cooo ? ....Za samolotem w powietrzu z buta popitalałaś ????
  2. Jeszcze tylko do @Basiaimi spadam do pracy .... Basiu ...na początku to mnie nawet bawiło . Ich sprawa ...ichnie tradycje ..nie moja brocha . Teraz ...może już jestem zmęczona , znudzona tymi tradycjami ?...Wszyscy macie rację ! ...W niedzielę , szczególnie wtedy obiad powinien być " niedzielny " ...taki po naszemu ...polskiemu . Tego mi zaczęło cholernie brakować ...choć mam tak samo jak @awe59że w domu u siebie też potrafię kilka dni " na sucho " popitalać , ale zatęskni mi się za gotowanym to wtedy wpadam w swój żywioł i z kuchni nosa nie wyściubię ...nawet .....Jeszcze tylko siku i do roboty ..najwyższy czas już
  3. Tak ...masz rację ...nawet świętą rację , bo sama wiem o tym doskonale , tłumaczę sobie , że jeszcze chwileczka , jeszcze momencik ....i to mnie jakoś trzyma . Po ostatnim spotkaniu z synem też zamiast lepiej się poczuć jakiegoś dołka ( niedużego ...łatwego do zasypania ) załapałam . Gadaliśmy na temat zbliżającego się mojego remontu ....co ja mam załatwić podczas pobytu w Pl ...co na jego barkach spocznie ...co on ma zorganizować na miejscu i takie tam bzdety ....I już zaczęłam za tym tęsknić ... E eeee...jakaś marudna jestem ...nie wiem , czego chcę od życia ...Dybra ...biorę się w garść i do roboty ...Pa , MRÓWECZKI i inne pracowite
  4. No ...ja zaraz swojego dra muszę wybudzać , bo dziś święto duszowania ....ale....wiem , że jest ich więcej , nasunęły mi się tylko trzy powiedzenia : u sąsiada trawa bardziej zielona ......wszędzie dobrze , gdzie nas nie ma .....wszędzie psy boso chodzą ....I tego się trzymajmy . Pomarudźmy sobie ..popyskujmy ..pośmiejmy się i aby do przodu a ojro na kontach rosło i nam , żeby żyło się dostatniej
  5. Oczywiście Każdy z nas wybiera to co dla niego lepsze . Czasem " nicnierobienie " bardziej zmęczy , zdołuje niż normalna , regularna praca ....Miałam prawie bezrobocie ...za baardzooo piękne pieniądze ( Pan / Pszczółka ) a spieprzałam stamtąd jak tylko mogłam najwcześniej ....jeszcze z tydzień , dwa i beret bym miała zryty , że tylko dobry psychiatra by mi pomógł ....może (? ) ...Teraz niby roboty co kot napłakał , ale też już mnie pomalutku wkurza ...Chyba za dużo gadam z moją córką o nadchodzącym urlopie ....tęsknię okropnie ...i to dlatego ......Co do ciast i dzielenia się nimi : Wczoraj , podczas cotygodniowych odwiedzin przyjaciela mojego PDP-go zawsze jest ciasto świeżutkie do kawy . Dla mnie dyżurna porcja też jest przynależna , alee....W niedzielę mamy tutaj tzw. zimną kuchnię ...nie ma obiadu ...jest ciasto i jak ktoś ma ochotę to robi sobie sam kanapki - tradycja rodzinna od wielu lat .....Na początku mojego pobytu nawet mi to pasowało ....Teraz zaczyna mnie drażnić , bo ....w poprzednią niedzielę poszłam na górę zrobić sobie coś do jedzenia ( głodna byłam ) i widziałam lukanie jak tylko wlazłam do kuchni ....Ledwie otworzyłam lodówkę i już miałam świadka przestępstwa mojego ...." ojej ...głodna jesteś ?! ...Ja tak się najadłam , że ruszać się nie mogę ! " ....Odpowiedziałam " tak , jestem głodna , bo mało zjadłam na śniadanie i ciasto o 13-tej ...i czekanie do kolacji do 18.30 to za długa przerwa " .....Oczywiście usłyszałam przeprosiny i że jak chcę to mogę sobie coś gotować , jeśli ciasto to dla mnie za mało .....Mam ich głęboko w doopie ...nie będę gotować , żeby mi zaglądały przez ramię i może za plecami miny robiły .....W tą niedzielę ostatnią : wróciłam ze spotkania z synem najedzona jak bąk ....Powiedziałam , że pyszny obiad jedliśmy , że później jeszcze ciasto ....ale oni wcześniej tego nie wiedzieli ....a w lodówce ...w lodówce dla mnie nie była pozostawiona porcja " zimnej kuchni "....W niedziele tradycyjną jajecznicę na śniadanie robi Elka ....wieczorem na kolację kiełbaski ( porządna porcja dla mnie ) i coś do nich też ona przyrządza ....Tym razem chociaż byłam napakowana po kokardę ...kolację ( kartoffelnsalat i kiełbaski ) zjadłam ...wcisnęłam w siebie na chama nie patrząc na to , że może coś mi w boki jeszcze bardziej pójdzie
  6. Z dniem dzisiejszym i dniem wyjazdu : >>>>> 1 8 <<<<<
  7. Dzień dobry ..... Nie wiem , czy jestem wyspana , wypoczęta , bo jeszcze prawie śpię ...Chyba dopada mnie zmęczenie albo takie ogólne znużenie .Nic mi się nie chce ...Wczoraj podczas pauzy miałam wyjść z domu ...poczynić jakieś zakupy , bo przecież nie wypada z jedną walizką i to niepełną do chaty wracać ....odwidziało mi się wyjście , przełożyłam na dziś ....a może jutro ...albo na piątek , bo będę miała zamienioną z soboty wolną półdniówkę ....obadamy ...nic na siłę ...jeszcze mam czasu do wiwatu ...a przede wszystkim : Miłego dnia MRÓWECZKI
  8. Też nie rozumiem ....poważnie . Zresztą ....jedne zachwycają się sukienkami a'la koszula nocna ....inne firankami przerobionymi na sukienki ....jeszcze inne ....czymś tam i ....każdemu według zasług . Każdy ubiera to co mu się podoba i w czym się dobrze czuje .... Nie o modzie , ale jakby trochę pasowało ....: na wrzesień mam zamówionego majstra do przeróbek , małego remontu . Doradczyń , krytykantów mam ....multum " zrób tak ..tego nie kupuj ....oj nieee...takie widziałam u znajomych i nie podobają mi się ! " ....Moja odpowiedź jest krótka 3 tysiące ....dajesz 3 tysiące , dokładasz się i ....możesz krytykować i doradzać . Miny warte zobaczenia po takiej mojej odpowiedzi
  9. i......ozór sparszoł ( sparszywiał :-) ) zapomniałaś dodać
  10. M+J ...nawaliła się od rana ...czy coo ?
  11. A ja od dzisiaj ....już najwyższy czas ...znaczy , że pomaluśku zaczyna mnie co nieco wk...denerwować : Z dniem dzisiejszym i dniem wyjazdu ...... >>>>> 1 9 <<<<<
  12. Dzień dobry ...... Lucynka z Beatką zapraszają na kawę, chociaż moja w dużym kubku smakuje jak nie wiem co ....grzech by było odmawiać ...jak tak ładnie proszą .... A na poważnie ...obudził mnie mój PDP-ny , bo chciało mu się siku , którego nie zrobił ...Oberwało mu się ode mnie troszeczkę i wk...zdenerwowanym ( nie krzycząc ) głosem powiedziałam mu , że ja już mam po spaniu . Niewinnym głosem zapytał " dlaczego ? " .....odpowiedziałam : ano dlatego , że jak ja ledwie oko przymknę to pan będzie mnie wołał , bo chce pan siku ! " ....Noo...a że się z lekka wybudziłam to po drodze kawa zrobiona , żeby specjalnie na górę nie biec i nóg nie fatygować ... Teraz ...na cugasa do ogrodu czas wyjść ( jeden już wypalony ) i czekać na wezwanie .....Dobrze , że nie skończyłam pisać i nie wyszłam na cugasa .....Znam go już trochę ....już na górce byłam . Teraz trochę sobie pośpi ...i na siłę będzie wybudzany między 9 - 10 .. Miłego dnia MRÓWECZKI ...

O nas

Forum Opiekunkaradzi.pl służy Opiekunom osób starszych już 8 rok. W tym czasie napisali oni (Wy) 356 tysięcy postów w blisko 49 tysiącach tematach, tworząc ogromne kompendium praktycznej wiedzy o pracy w opiece w Niemczech i Szwajcarii. To przy wsparciu Społeczności forum powstały Stelomierze, Rankingi opinii, Mapa Opiekunów i pierwszy w branży opiekuńczej multiFormularz, pozwalający aplikować jednym kliknięciem do wielu agencji na raz, będący uzupełnieniem działu pracy, w którym oferty pracy w Niemczech, Szwajcarii, Austrii i we Włoszech publikuje ponad 50 sprawdzonych i polecanych firm i agencji pracy. 

logo-opiekunka1.png
Wszelkie prawa zastrzeżone 2015-2023 Opiekunkaradzi.pl 

Polityka prywatności i cookies  |  Regulamin Kontakt  |  Reklama i HR - cennik


×
×
  • Dodaj nową pozycję...