B.... ............ ..ę

No nie bądź przesmrodna . Patrz tylko z jakiego materiału ...żeby za miętki nie był , bo się nadmuchasz ...palcami naprzebierasz i ....sosna z tego wyjdzie . Z tego grania .

Będziemy na harfach pogrywać ....a może jak której poszczęści się to i na flecie prostym ....se podmucha

Oczipiałabym jeszcze bardziej niż oczipięta jestem

Kachna ...a między Bogiem a prawdą : Wrocław przepiękne miasto ...mam w samym i okolicach od groma i ciut ciut rodziny . Powojenne wędrówki ludów zagnały w te regiony wielu członków z rodziny mojej matki - z kieleckiego . Dorastali , zakładali rodziny i bardzo często z " rdzennymi Wrocławiakami ...ze Wschodu "Rodzina mojego męża też osiadła na " ziemiach wyzyskanych "a pochodziła nie skąd indziej jak , tylko ze Wschodu ...Jakoś w tamtych latach nikogo nie raził wschodni akcent , czy akcent typu " a cemus to tak ? ....Iiiiiii...gdzie tam ! " ...Tak tylko sobie rozmyślam ...ilu , jak dużo Wrocławian może powiedzieć : jestem tutaj z ...pra..pra..pra ..pra ...pra ...dziada ? ...

Kasia ...profesorowa w Getyndze na pierwszy urlop walnęła mi 20 ojro ze słowami " kup coś ode mnie dla Huberta " - mój wnuk , którego imię jako któraś z kolei PDP zapamiętała ...chociaż pozostali mają dość łatwe jak dla Niemców imiona. Zmienniczka zrobiła wielkie oczy , że coś mi wpadło ....Za następnym razem , kiedy jechałam na urlop ta sama zmienniczka powiedziała do mnie " e ..ty to masz szczęście ...znów ci coś sypnie ! " ....Odpowiedziałam , że niekoniecznie , bo Hubcio właśnie wyjechał na stałe na Wyspy , więc nie ma komu prezentów robić ...Dostałam , jak już wcześniej pisałam - sekta za 2.99 , bo full zostało z niedawno obchodzonych przez profesorową urodzin

I korzystamy z wolności . A co !....Przełączyłam się na większy sprzęt to może literówki nie będą się wcinać

Ciasto naszprycowane morelami ...gdzieniegdzie . Już zjadłam . Dobre było

Ady ja nie chodzę , ja w fotelu siedzę i msze w tv lecą ..Ciii ...doktor przysnal a ja w tej miga na 1 przelaczylam . No ..czas do kuchni ,kawę zaparzyć i wolne do wieczora .

@geronimo...tutaj Brühl też handlowa ...też porozstawiane kramy . Świętują Hubertusa , który imieniny ma w przyszłą sobotę - 3 listopada

O ...Watykan na widoku . Będzie następna , ale już chyba taka zwyczajna , coniedzielna msza ....Ma się to szczęście ...zezowate . Nie ma to tamto .W związku z powyższym muszę klepać swoje głupotki na forum . Choćby komuś się nóż w kieszeni otwierał ...to niestety , ale muszę tutaj być

Jeszcze godzinka i wolność ...do wieczora . Na razie zaliczyłam mszę z Watykanu , zakończenie XV Synodu Biskupów . Teraz coś tam sobie klepia ...jakieś dyskusje lecą . Jak będę miała szczęście to jeszcze na jakąś msze o 12-tej ...przyjdzie mi się załapać ...Normalnie żywcem do nieba mnie drapna

Dobrze . Dziękuję za poprawienie wymowy mej .

Grzesiu ...rozwaliły mnie te całowane rączki . Jeszcze do stópek skłonić się powinieneś

Powiem krótko : jeśli będę miała ochotę zalogować się na jakimś typowo polonistycznym z poprawną pisownią forum ...to się zaloguję , ale na razie takiego parcia nie mam . Jeżeli komuś przeszkadza / na przykład / moja pisownia to niech omija , nie zwraca uwagi na moje , czy inne niepoprawnie pisane posty . Ba ...nawet może napisać skargę do Moderacji , że piszemy byle jak ...paskudzimy to forum . Jeśli Moderacja uzna w/w skargę za słuszną to niech nas wywali i ...po ptokach . Pozostaną piszący tylko ci , którzy potrafią pięknie i na temat pisać i będziecie mieć jak w bajce ....czysto ...schludno ...merytorycznie i ogólnie błysk ....A na koniec tych moich nędznych wypocin : prącie bardzo Wam Wszystkim mocno wykształconym polonistom ....sruuuuu...kropeczki ..................

Wyskakuj nawet z łazienkowej szafki ...Fajnie wyskakujesz .Wyczuwam w Tobie bratnią duszę ....jakby trochę już mi znajomą

Dzień dobry .... Nawet nie wiedziałam , że potrafię tak długo spać . Owszem , wstałam po dzwonku budzika , ale na stary czas byłaby to 7.45 ...Obawiałyśmy się obie ( z Elką ) , że doktor będzie chciał dzisiaj za wcześnie wstać ....tzn. moje obawy aż takie mocne nie były , bo to ona w niedzielę szykuje śniadania ....ja mam czas na spokojne wypicie kawy . No to sobie siorbię ....ale cichutko , nie tak jakoś głośno po chamsku ....tylko małego paluszka tak ładnie na bok odstawić nie mogę . bo kubek wielki , ciężki i muszę go całą garścią podtrzymywać ...Kawa pychota ...sztachnąć następnym cugasem najwyższy już czas ...i zaraz od Odliczantusa Miłej , spokojnej niedzieli ...

O ...i można branżowo ? Można !

....emotka ode mnie ...

A ....nie korci tak Ciebie , żeby se odprysnął ? ...Bo mnie bardzo korci ...tylko mam obawy , że ktoś może się wtrącić ...a szkoda by było ....kogoś.... tego .

Nie denerwuj się ....szkoda zdrowia .

Nieważne za kogo był wstyd , bo jak znam życie to ci narzekający ludzie usłyszeli , że opiekunka była ta " be be " co to niepotrzebnie do pracy jeździ a języka ni ....sosny , bo przecież firmie doopy się nie obrabia ...bo firma ojrasy na konto przelewa

A....to tak ogólnie . ...na wszelki wypadek , jak ktoś taki się znajdzie to do tej osoby będzie się tyczyło

Doktorowa chata - 1879 rok . Tylko mój pokój ...na dole to zabudowany taras ...a u doktora ( nade mną ) ogromny balkon-taras . Zabudowali przed wojną ...po wojnie nawet okien od frontu bez zgody konserwatora wymienić nie mogą . Na tej ulicy kilkanaście tych domów nie było w czasie wojny zbombardowanych ...na większości tabliczki " Denkmal " ...czy jakoś tak ...i doopa ...konserwator łapę trzyma . Chcieli zrobić podjazd przy schodach - absolutnie nie - najwyżej winda ...a to kosztuje więcej niż podjazd ... Z tym , że na remonty większość pieniędzy daje " miasto " , ale nawet odnowa elewacji musi być taka sama jak przed wojną była ....Takie to " ich i jakby nie ich " .