B.... ............ ..ę

Iiiiii....a bo to wiadomo , że nie demencja ?

Dobrze , że na pauzie byłam na spacerze ...do Lidla , bo nie wiem , czy bym dzisiaj nie wybuchła . Poniedziałki to długie dni dla mnie , Elka wraca z pracy późno . Chociaż w sumie do końca mojego , przedświątecznego pobytu będzie wracała późno , ale nie tak jak w te cholerne poniedziałki . Przyjaciel doktora ma nogę na śruby poskręcaną ...a doktora na ćwiczenia wzięło i odwala rundy przy rollatorze a ja za nim , na tyłach dla bezpieczeństwa z wózkiem . Dywan na dywanie i dywanem pogania ...ten (dr ) potyka się o nie a ja trzęsę się , żeby gleby nie zaliczył . Za cholerę nie da sobie przetłumaczyć , że nogi ma niepewne , że lewe kolano raptownie mu fiksuje ....kuźwaaa ..znów wstaje !!!

Nic nie wniósł . Absolutnie nie tyczył się Twojego wpisu ...Twój mi się podobał , czemu dałam dowód - lajkiem . I kropka ..szluss...ende

Ktoś tutaj jest bardzo błyskotliwy ...w swoim mniemaniu oczywiście

Nie wk...strasz mnie lepiej

E tam ...nie przejmuj się . Mnie ten " miejscowy " wk..denerwuje dziś od samego rańca . Właśnie wykonał telefon do szpitala w którym od soboty przebywa jego " wtorkowy " kolega . Jednak moc słowa " doktor " nie tylko w Pl ma znaczenie . Skubany ledwie gada i to z landrynkiem w gębie , ale postawił na swoim i dodzwonił się ...nawet lekarz z intensywnej podał telefon temu przyjacielowi , żeby sobie pogadali ...Do mnie tylko należało wystukanie numeru tel . ....Ufff...już mi lepiej , bo jeszcze kilkanaście minut temu myślałam , że w tv będą mnie pokazywać ...z takim czarnym paskiem zakrywającym oczy

Musi wszystkie zgarnęła @fioletowa.mysz..i próżno ich szukać

Co tak króciutko... Ewuniu ?

Jak wysoka ? ...Może jednak nie będę zjeżdżała , tylko przejadę ...zależy od wysokości

A doopa tam w starych klamotach . W szlachetnych , bo naturalnych ...wełna , bawełna ...a znasz to : w szafie mól do mola ...tweed ... jak ja nie lubię angielskiej kuchni !

Na pewno . Mnie tam rybka , zawsze coś pod ręką miałam i dojadłam . Nie mam zamiaru wyskakiwać z gotowaniem niedzielnym , bo jest dobrze jak jest i tego się trzymam

Czytaj Basiuniu uważniej . Toż nie po towarze jakimś , tylko robactwo fruwające w trzewiach @fioletowa.mysz zalęgło się...i smyra , łaskocze ...męczące to jest strasznie !

Może weź coś na przeczyszczenie....to wyletą i poletą w .....pistuuuuu ?

Wiosną i latem też pospać lubiłaś

Żeby nie podała tylko namiarów na dobrego dochtora ...od głowy ...Coś nie halo z tą naszą @fioletowa.mysz..mysz ostatnio : nie narzeka , że coś boli ...z nosa nie kapie ...pytongów w babcinym łóżku nie znajduje ....No nie teges coś z nią i sosna .To nie ta sama kobita ....musi pogorszyło się jej mocno

Przecież ja ogólnie , nie o konkretnej osobie ...Pogrzało Cię Lycy od rańca , czy jaki sosna ?

Fotograf bez aparatu to jak facet bez jaj ...jakby

Ojejej ....to by było straszne

Fotograficznego ....oczywiście

Dzień dobry .... Nockę miałam fajną , wyspałam się . Teraz kawa , po kilku łykach następny cugasek ...bo kawa bez papierosa to jak @geronimobez aparatu fotograficznego na spacerze ...I aby do przodu .... Miłego dnia i tygodnia

Właśnie o to " ruszenie " chodzi . On nie jest z tych co to spokojnie na wózku posiedzą . Dobrze , że Elka już nie tłumaczy sobie , że to nie demencja , tylko zmiany w mózgu po wylewie . Bo raz gadała , że demencja ..drugi raz , że nie . Dopiero jak wujek - rodzinny lekarz powiedział jej , że to demencja i to wcale nie początkowa . Owszem , nasiliła się po wylewie , ale wujcio powiedział jej , że miał ją jeszcze przed i dotarło to do niej na dobre .

Niedziela ...na obiad ciasto , ale coś na lepsze poszło , bo Elka nakazywała mi sobie zrobić kiełbaski na ciepło . Ciasto zjadłam na deser ...tym razem

Mój 3 lata skończył w maju ..To chyba jeszcze nie taki stary mocno ...no niee ? ...Jak zabieram go na górkę to bez ładowarki wytrzymuje 8 - 9 godzin .