Skocz do zawartości

B.... ............ ..ę

Usunięty
  • Postów

    14709
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    152
  • Żetony

    0

Treść opublikowana przez B.... ............ ..ę

  1. E ...mądrala ! ...Na kawę to przychodzi się bladym świtem . Nie ma lekko ...teraz Ty ją postaw . Forumowym śpiochom i leniom piśmiennym mówimy zdecydowane NIE !
  2. Na czyj koniec...ta pasta ? Oj ...może piec ...szczypać
  3. Przestań już marudzić . Pozwól wypowiedzieć się pozostałym użytkownikom . Ty jak już zaczniesz gadać ...to qwa końca nie widać
  4. Witaj skowronku ...a może jeszcze wcześniejszy od skowronka ?
  5. Tiaaa...odezwała się ta , która wstaje świtkiem .....koło południa Dzień dobry .... Już wybudzona jestem, żebym była zadowolona z tego powodu to powiedzieć raczej nie można ....no bo nie jestem . Próbowałam jeszcze pospać ...nawet w bety wlazłam , ale ni cholery ...sen poszedł się teges . Nie ma innej rady jak wypić kawę , wyjść ze stanu rozmemłania i nie marudzić ...a więc ...dobrze jest jak jest ...musi sen jest przereklamowany Miłego , spokojnego dnia
  6. @Grzegorz B ...moje te pierwsze i drugie ( trzecie spędziłam już w domu w Pl ) też były w okolicy Munster
  7. To teraz potruję wam doopę , żeby merytorycznie było ....ale trochę tego będzie . Niecierpliwi niech sobie czytanie moich wypocin odpuszczą Pierwsze miesiące pracy ...pierwsze BN w Niemczech : Wigilia ...zostałam sama z mężem PDP , bo babciunia kilka dni wcześniej wylądowała w szpitalu . Zaraźnik z niego był , nie byłam jego opiekunką , ale , że był bardzo schorowany dużo mu pomagałam / babciunia cichutka , uśmiechnięta , nieabsorbująca / i był moim wspaniałym kumplem i nauczycielem niemieckiego ...poprawiał mnie za każdym razem kiedy coś źle powiedziałam . Lubiliśmy się wzajemnie ....No i nadejszły święta BN ....zapytałam co mam przygotować na kolację wigilijną ? ....Odpowiedział , że u nich w domu zawsze są puree ziemniaczane , białe kiełbaski ( ale z mięsnego sklepu obowiązkowo ) i gotowana kapusta kiszona z ogromną ilością boczku ....boczek wytłumaczył mi obrazowo ...Ja od siebie zrobiłam trochę pierogów z kapustą i pieczarkami ....Przed naszą kolacją z góry zszedł syn ze swoją rodziną . Wręczyli prezenty ( ja dostałam piękne i szeleszczące też ) , życzyli wesołych świąt i se poszli świętować do siebie na górę ...zostaliśmy z dziadeczkiem sami ....Syn pokazał się ( czyt. odwiedził ) pod wieczór drugiego dnia świąt i zapytał jak nam święta minęły , sam opowiedział co tam w szpitalu u babciuni słychać ...i po świętach ......Jeszcze następne BN tam spędzałam , ale już z babciunią ....dziadeczek kilka miesięcy wcześniej zmarł ( maj ) i też historia powtórzona , tyle , że wtedy przygotowałam pierogi i barszcz czerwony ...no i ciasto upiekłam . I znów rodzina z życzeniami i podarkami ...ciasta kawał wtranżolili ...i se poszli . W pierwszy dzień BN pojechali " na jedzenie " do restauracji ...u nas zostawili psa ( córki ) , za kilka godzin wrócili , bawili się na górze , odwiedzili nas drugiego dnia pod wieczór , żeby zapytać jak spędziłyśmy święta ....W międzyczasie odwiedzali nas a to drugi syn z rodziną ...a to bratowa dziadeczka a to siostra babciuni ...ale to były góra dwugodzinne odwiedziny ... No ...więcej nie piszę , bo was zanudzę
  8. Potwierdzam , że pyszne były i wszystkich ( na moje szczęście ) nie dałam rady pożreć
  9. Jakbym zazywala to bym nazwy była pewna
  10. Nawet nie wiesz jaką ochotę miałam ...rympałkiem
  11. Kochaniutka ...przecież wiesz , że ja młoda jak jagoda .......w listopadzie
  12. Tylko najpierw niech tabsa na zapalenie korzonka szluknie ...zanim zaśnie
  13. No o ten mój rocznik biega ...ten sam co @Mirelka1965...
  14. Nasza praca polega też na tym, że czasem musimy pracować w BN , bo tak wychodzi z naszych wymian . Czasem musimy , bo nas kasa zmusza i nie da się inaczej ...albo boimy się być w te święta w domu , żeby innym nie psuć nastroju , bo nas coś dołuje , boimy się wspomnień ...A jeszcze czasem plujemy sobie w brodę , sumienie nas gnębi i będzie gnębiło , że gdybyśmy na tamte święta odważyli się i spróbowali je spędzić z bliskimi a nie przyjechali krótko , kilka dni po nich to byłyby jeszcze te święta spędzone z kimś , komu nie było pisane przeżyć już następnych ....Ot ...życie ... Tegoroczne święta BN spędzę z najbliższymi , nie ze wszystkimi bezpośrednio przy stole , ale prawie , bo z córką i jej rodziną będziemy połączeni na skype i będzie pięknie . Gdyby nie to , że doktorowa córka sama zaproponowała dwutygodniową przerwę to niestety , ale moja zmiana wypadałaby właśnie w te dni ....Jadę do domu , ale gdybym nie miała takiej propozycji to pewnie dygałabym następne BN , których to w D. już galancie spędziłam .

O nas

Forum Opiekunkaradzi.pl służy Opiekunom osób starszych już 8 rok. W tym czasie napisali oni (Wy) 356 tysięcy postów w blisko 49 tysiącach tematach, tworząc ogromne kompendium praktycznej wiedzy o pracy w opiece w Niemczech i Szwajcarii. To przy wsparciu Społeczności forum powstały Stelomierze, Rankingi opinii, Mapa Opiekunów i pierwszy w branży opiekuńczej multiFormularz, pozwalający aplikować jednym kliknięciem do wielu agencji na raz, będący uzupełnieniem działu pracy, w którym oferty pracy w Niemczech, Szwajcarii, Austrii i we Włoszech publikuje ponad 50 sprawdzonych i polecanych firm i agencji pracy. 

logo-opiekunka1.png
Wszelkie prawa zastrzeżone 2015-2023 Opiekunkaradzi.pl 

Polityka prywatności i cookies  |  Regulamin Kontakt  |  Reklama i HR - cennik


×
×
  • Dodaj nową pozycję...