B.... ............ ..ę

A kto je lubi ?! ...Muss to muss

Sie rozwinie anielskie skrzydła ...a mietła niech se sama leci ....w pistuuuuu

A jakie haftowania po niej, po tej mocy ....dalej niż się widzi

No przecież , że z Biedronki ....gdyż jest tak blisko. Do Netto mam dalej a skrzynka jabola swoją wagę posiada

Kruca bomba ...moze być małoooo...te dwie flaski ! ...

Moja głowa też się zmieści ...w tych chmurach

A o jakiej , czyjej szyi do mnie mówisz ? ...Bo wiesz ...ja nieraz używałam takiego dyskretnego powiedzenia : " sorry ...zapnij ekspres ...pod szyją ci się rozpięło " ...

Słoneczko Ty moje ...pyskate ...przywracasz mi wiarę w ludzi

Przywieszę se kartkę ...na dyferencjale ..." taxi nr.25 ...brak stopu ...wolna "

Mówisz , że mogłabym się nadziać po drodze na jakiegoś druta ? Wiesz ...tak między Bogiem a prawdą to ja już za wysoko nie polecę i ...wszystko możliwe ...Drut jest drut ...a z braku laku to i kit dobry ...podobnież

Słodziutkie ...musi pyszota ciasteczko . Dzięki wielkie ...Mnie takie nie zemdli , ale kuźwa drugą stronę ...na mój widok ...może już tak .Nie może , tylko na pewno ...a spierniczałoby to ciacho z talerzyka z prędkością światła jak tylko by mnie ujrzało

Masz rację . W sumie to nawet ochoty na słodkie nie mam ...Obejdzie się bez ciacha , tylko niech te filiżanki @1bozka...na hoboczki , czy inne wiadereczka zamieni ...takie malutkie wiadereczka mogą być ....takie do piaskownicy

Ciacha do kawy nie zapodasz ?

Dzień dobry ..... Podobnie jak Mirelle'a wstałam dopiero po alarmie budzika . Wyspałam się ...pobudek nie było .Dlaczego nie może być tak zawsze ?...Nie będę rozkminiać , bo nieważne ...Teraz kawa ...papieros i najwcześniej za godzinę ostatnie w tym roku duszowanie doktora , potem śniadanie , doktor odpocznie po ciężkiej pracy , będzie ( powinien ) drzemać w fotelu a ja na tyłach , na sofie a przede mną lapek , krzyżówki a w międzyczasie pobiegam sobie do pralni ....Dziś pauzę mam taką , która mi nie bardzo odpowiada ( 2 x w tygodniu ) , bo już od godziny 11 ....później dzień bardzo mi się wlecze .Nic na to nie poradzimy , bo Elka ma tak ustawionych pacjentów i tak jest od początku ...zmiana niemożliwa . No ...rozpisałam się tutaj a teraz szybciorem w " odliczantusa " . Miłego , spokojnego dnia

No to czemu rumienisz się ?

A co ...wstydliwy jesteś ?

Przede wszystkim na ornitologii , bo to ptaszki ...kaczki na porządku dziennym

Sowami śnieżnymi i jeszcze jakimiś pierzastymi . Ale już jest git ...ułożony w łóżeczku ...oporządzony ...tabsami przez Elkę nakarmiony . Teraz ona ma szychtę do 23-ej , bo potrafi zanim usypiacze zaczną działać jeszcze nawoływać " popraw poduszkę , głowa niżej ....albo nie może być jak jest ..." wkurza nas obie z tym wieczornym marudzeniem , ale obracamy wszystko w śmiech , bo co innego pozostało , tylko się pośmiać .

Teee...zgrywus

Ubije gadzine ...jak nic ! O 19 już chciał spać , później msze na cały regulator o 20 już prawie płakał , że chce spać , zmęczony ...teraz zainteresował się ptaszkami . Wrrrrr

Masz chętnego ?

A co kolor źle złapał ?

kopytka