B.... ............ ..ę

@Marta B bierz się za pieczenie biszkopta . Lepiej go przekrajać jak jest dobrze wystygnięty . Noo...a później kremem albo śmietaną poprzekładaj i ...świtkiem będziemy u Ciebie

Teee....wolnościowa ...Zapomniała jak nas zdjęciami zakupowymi zasypywała ? ...No , chyba , że wyrosłaś z przyjemności buszowania między wieszakami ...Przymierzać na próżno to ja też nie lubię , ale oka pocieszyć to już tak . Jeśli rzuci mi się na patrzałki coś , co mnie kusi to wtedy zdarzy się , że z przymierzalni skorzystam ....z naciskiem na " zdarzy " , bo przeważnie kupuję bez przymiarki ...i wszystko pasuje

A co Ty Basiunia masz z tym rowerem ? .....

Byłam , pracowałam w Getyndze . Piękne miasto , tyle , że ja miałam adres i kod pocztowy a byłam na wsi , która w 60 -70(? ) latach została do Getyngi przyłączona ...To nic , że kiedy odwiedziła mnie @Marta Bto mi trochę podokuczała " jaka Getynga ...to wiocha jak się patrzy ! " , ale tam miałam w odległości 100 m przystanek autobusowy i co 20-30 minut autobus jeździł do centrum ....i jak mnie naszło to sobie jeździłam ....O wsi - mało co a kurorcie nie mogę tego powiedzieć , bo kobitka , którą zmieniłam jeździła regularnie do Bad T. i gdzieś tam dzwoniła , zgłaszała , że będzie wsiadała na przystanku w S. i autobus jechał wtedy tą okrężną trasą ...nawet nie wiedziałam , że takie coś - zgłaszanie istnieje ...Raz , czy dwa będąc " na mieście " autobus , który widniał na rozkładzie jazdy zwyczajnie nie przyjechał o określonej godzinie . Na szczęście wtedy na jej pauzie była z dziadeczkiem Polka - Gosia i mimo , że jakieś jej czasowe plany poszły w pistuuuuuu to nie robiła z tego afery , ale gdyby szychtę trzymała wtedy opiekunka prawna ....oj ...wtedy by na pewno afera na skalę światową ...albo chociaż gminną była ...Takie to uroki zadupiów wszelkiego kalibru ...niby ślicznie , spokojnie ....ale do doopy jednak .

Wierzę Ci ....Teraz , jak mam wszystko na wyciągnięcie ręki to az tak bardzo nie chce mi się po sklepach biegać , ale mam tą świadomość , że są ....będzie kaprys to sobie pójdę , pooglądam .Z pustą torbą raczej nie wracam , zawsze coś tam upatrzę i jak magnes do ręki mi się przyczepi ...To własnie jest fajne , że się ma wybór ...a nie tylko pola , pagórki , lasy na widoku . Widoki mogą być przecudne , ale na krótko , bo się opatrzą

Chociaż piekarnię masz . Wiosną , kiedy pracowałam w kurorcie / adres , kod pocztowy kurortu / to ani piekarni ...ani sklepu GS-u ...ani nawet kiosku RUCH-u ! ...Niby wszystko było ok. , ale ja się prawie dusiłam . Możliwe , że pora była paskudna , bo to w sumie nie wiosna , tylko przedwiośnie było ...Szaro , buro i ponuro a na dodatek torby drewek i brykietów z szopy po schodach na górę targałam

Wezmę ...w sklepach bez nich ani rusz

Niechcący mi się Twój post spodobał

Kawa idzie na rozruch . Śniadanie w trakcie . Zaraz machnę sobie SPA ...i przed południem ruszę w miasto . Trzeba w gotowości bojowej być

Zupa z puszki . Jeszcze nie wiem jaka , bo dziś szefowa z piwnicznej półki ją sięgnie . Wiem tylko , że na pewno bardzo wiatropędna będzie ....wszystkie takie tutaj są ...wiatropędne i czasem nawet doopę urywają . Takie smaczne zarazy

Paszcza się nie zamyka ...normalnie

Zauważyłaś jaka ta nasza @Barbara48pyszczata dzisiaj ?

Zjedz śniadanie Bożenko ....

młodość ......

No co ?! ...Wolne mam i zacieszam

Ewentualnie z bukszpanu

Po kiego przyznajesz się ? ...Nie mogłaś napisać , że Ty taką odgrzewaną w plastrach jadłaś i ...pyszna była ?! ...Przecież ludzie mają różniste dziwactwa ...możesz mieć i Ty ....Ano tak ...sorki ...ludzie mają dziwactwa

A światełko widzisz ? ...O ile nie to jeszcze nie czas na zakupy

rura ...wydechowa

samochód .......albo ginekolog

Festiwal.....albo @Magdzie

Odin ....dwa ..tri ...czietyrie ...piać ...zaczynają twista grać : Wołga , Wołga ruska rieko ...

Nigdy nie piekłam , ale koleżanka - specjalistka często przy kawie serwowała . Ona biszkopty z kisielu ( proszek ) pyszne piekła . Ja nie miałam odwagi , wolałam tradycyjne . No dobra ...przed laty próbowałam upiec i mi się wzięło i spierniczęło ...kilka razy . Wtedy powiedziałam sobie STOP ...piecz durna babo to co umiesz , potrafisz najlepiej a wszelakie inności zostaw specom

Dzień dobry ..... Nie wiem , czy to złośliwość PDP-go , czy faktycznie prostatowe tabsy pomagają , ale ...jak kuźwa mogłam spać do oporu i noc mnie nie przerażała to on ani razu nie zawołał mnie , że chce mu się siku . Podłość ludzka nie ma granic .....Żartuję tylko . Szczęśliwa jestem , że spałam jednym ciągiem . Obudziłam się przed dzwonkiem budzika ...bo i tak sobie go nastawiłam ....i nie dowierzałam , zaczęłam intensywnie wsłuchiwać się w " nianię " i nagle takie ciche " chrrrrrrrr..." no to ja sobie na to konto uffffffnęłam ...Dziś mam nietypową , wolną półdniówkę , bo już ją macham do ok. 14. 30 ...Elka ma wychodne na urodziny chrześniaka , dlatego ta zamiana . Jakoś mi to nawet bardziej pasuje . Ona przejęła pałeczkę opieki ...już urzęduje na górze , szykuje kawę , po 8 zrywa doktora z beta i ....polewa wodą z prysznica ...Służba odpoczywa ...i gitarra Miłej , spokojnej soboty