Skocz do zawartości

B.... ............ ..ę

Usunięty
  • Postów

    14709
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    152
  • Żetony

    0

Treść opublikowana przez B.... ............ ..ę

  1. Szczęśliwej podróży i cudownego urlopu ....tylko Szkodnika nie zamęcz
  2. Nie jestem perfumoholiczką , ale lubię perfumy ....oby nie flakon na jedno wyjście , bo odsuwam się od takiej zbyt mocno wyperfumowanej delikwentki ...duszę się ....Nie znam się na tym , ale mi się wydaje , że moc perfum też zależy od naszej skóry , czy trzymają się długo , czy nie ?
  3. Szczerze gratuluję cudownej szteli .
  4. Pięknie Tylko wiesz coo...jakoś bardziej pasują mi te moje dwugodzinne pauzy , brak dnia wolnego i wcale nie chodzi o to , że mam za ten brak płacone 50e tygodniowo , tylko o to , że ....zaraz podam kolację , króciutka , wieczorna toaleta i ...ok. 18.30 szprycka z usypiaczem , opuszczone rolety , wyłączony telewizor i powiem ładnie " dobranoc " i jestem wolna jak dzik ...do samego rana . Żadnego wołania , schodzenia , żadnej " niani " przy uchu ...i to też jest piękne . Za bardzo dostałam w doopę nocnymi zrywaniami i wreszcie zaczęłam doceniać ciszę nocną ...taką tylko dla mnie
  5. Niestety z moja Katieńką nie da rady , czy z buta , czy na wózku popitalać ....leżąca jest ...Biega o to , że ja się dostosuję , tylko koleżance musi czas spasować . Na przykład wczoraj : my miałyśmy jeszcze pauzę , ona musiała już wracać . Jestem pewna , że uda nam się spotkać . Przecież nie musimy codziennie ...wystarczy dwa , trzy razy w tygodniu i będzie git
  6. Moja zmienniczka wczoraj oprowadziła mnie po okolicy / czyt. kierunek Lidl / i wstąpiłyśmy po kawę i chleb dla mnie , bo w domu tylko zwietrzała " sypana " i chleb tostowy ,który z szynką nie bardzo smakuje No i sobie gadałyśmy po naszemu a tu nagle , gdzieś z tyłu jakieś nieśmiałe " dzień dobry " ...Tak poznałyśmy Marię , żeby było zabawniej to jesteśmy na usługach tej samej agencji I już wymieniłyśmy się numerami telefonów i jak Maria przypedałuje w naszą okolicę to spotkamy się na pogaduchy . Obie jesteśmy raczej realistkami , gdy o czas na spotkania biega , bo tylko możemy liczyć na te nasze , dwugodzinne pauzy ....za wiele nie zwojujemy . Ona , tak samo jak ja ma tez płacone za brak jednego w tygodniu dnia wolnego ...pozostają pauzy . Maria wylądowała gdzieś na wsi , ma do mnie kilka kilometrów . Mamy nadzieję , że się spotkamy a jak wyjdzie ...nie wiadomo . Dlatego bawią mnie zawsze nawoływania " halloooo ...jest ktoś tutaj ? ! " ...wołać można , czemu nie , ale jak się ma dwie godziny dziennie pauzy to możemy ....się wołać i tylko wołać
  7. Już był w ogródku ...już witał się z gąską . I doopa
  8. A gdzie teraz jesteś ...w jakiej okolicy ?
  9. Jeśli tylko zapracowana to ok....za to nam płacą Już po wizycie . Uzgodniłam z dziewczyną , że pauzy będę machała między 13-15 , więc przed 13-tą już tutaj będzie . Dziś szło im opornie , bo wprowadza nową pielęgniarkę i dlatego musiała wszystko powolutku ....Naprodukowałam się , naszukałam odpowiednich słów w głowie i po kiego ? Dziewczyny nie miały przy sobie kluczyka od boxu z lekami i " główna " zapytała mnie , czy nie mam owego . Oczywiście , że nie mam , bo leki z dnia na dzień i strzykaweczkę z " usypiaczem " oni przygotowują a opiekunka tylko podaje . Po kilku minutach rozmowy " główna " zapytała mnie skąd jestem , bo mam wschodni akcent ? Kiedy powiedziałam , żem ja z Polski to rozmowa zamieniła się w śmiech i żarty ....oczywiście po naszemu , bo ona też Polka Młoda nam się przysłuchiwała i trzeba było znów po niemiecku ....a mogła gapa jedna się polskiego uczyć .....mogła ! Jednak dziś już chaty nie opuszczę , bo ma jeszcze przybyć ich kolega z kluczykami i naszykować mi na wieczór i na jutro . Trudno .... przeżyję, szkoda trochę , bo pogoda cudna .
  10. Siedzę jak na igłach . Wizytująca pani - paliatywna coś się dzisiaj spóźnia . Nie mogę wyjść z chaty , bo ona nie posiada klucza . No to se siedzę i kwitnę ....a pogoda wymarzona do spacerów ....Zresztą chust wie , muszę sama wszystko rozpracować , bo już rano miałam zmyłkę ...nie było tak , jak przekazała mi zmienniczka . Caritasy miały podobno nie przyjeżdżać do obsługi porannej toalety a jednak przybyli ...niczym ułani pod okienko Zapytałam u źródła i okazało się ...udowodniła mi " siostrzyczka " zapisem w telefonie , że w soboty i niedzielę też mają przychodzić . I gitarra ...nawet z @LACHową mandolliną ....niech wykonują swoją pracę , nie będę przed szereg wychodzić i chleb im odbierać Ale już pani paliatywna zaczyna mnie wk..denerwować , bo czekam a jej niet . O ile dzisiaj się zjawi to zapytam , czy ma jakieś stałe godziny , czy wpada , kiedy ma czas . Jeśli będzie miała godziny przybycia ruchome to pogadam z córką , żeby może dała jej klucze od domu . Caritasy , mimo , że przychodzą z rańca takowy posiadają . Pokomplikowało mi się dzisiaj ....o ...jest !
  11. Takie życie . W domu też nie dajesz tak często jakby przeciwnik chciał
  12. Lepiej późno niż wcale . Ostatnio coś milkliwa jesteś . U ciebie wszystko w porządku ?
  13. Do ludzi ? Czekam niecierpliwie na zmianę zdjęcia w awatarze . To będzie dobra zmiana . Gorzej by było jak z ludzia w świnkę byś się zmieniła ....odwrotnie będzie git
  14. To do " pochwalijek " ...raczej
  15. Dzień dobry ..... Wyspałam się , wstałam dopiero po dzwonku budzika .Najpierw zbiegłam na dół , żeby zobaczyć , czy u PDP wszystko w porządku ....śpi jak aniołek . Zastanawiałam się moment , czy kawę zanieść na górę , bo tam mam balkon i wychodzę na niego w wiadomym celu . Zdecydowałam , że jednak w kuchni wypiję a na cugasa nie muszę wychodzić na taras przez Katieńkowy pokój , tylko wyszłam sobie przed dom ....słoiczek petowy też tutaj jest ...skrzętnie w gazonie ukryła mi go dla mnie moja zmienniczka . Niepaląca , ale wyrozumiała kobitka ....Koło 8-ej obudzę Katieńkę ,umyję , przebiorę , podam leki , śniadanie i aby do południa , kiedy trzeba będzie podać obiad i następne medykamenty . W międzyczasie , oczywiście będę podawać jej picie , bo ona z tych co raczej nie zawoła ...trzeba pilnować . Zmienniczka mówiła , że trzeba na siłę podawać , bo nie bardzo chce jeść i pić . Obrałam swoją metodę i do niej gadam ...może to będzie jakiś sposób ...obadamy . Zmienniczka ( dokładnie moje lata ) dopiero trzeci (? ) raz była na robotach w D. , wcześniej , przez wiele lat jeździła na podboje Italii . Bardzo cieniutko z niemieckim i do Katieńki zwracała się z jednym , dwoma słowami po niemiecku ....reszta w naszym , rodzimym języku ...Nie ma co chwalić za wcześnie , ale może to będzie jakiś sposób , żeby podopieczna bez jakichś cyrków z wypluwaniem i tą całą otoczką grzecznie jadła i piła ? ...Spróbuję po swojemu ...może mi się uda . Wczoraj było bardzo okey , podchodziłam ją w stylu " a może jeszcze kawałeczek ...łyczek ? " . Co tam , wszystkie chwyty dozwolone , żeby tylko trochę jadła i więcej piła ....Tak sobie tylko rozkminiam a co z tego rozkminiania wyjdzie to okaże się w praniu .... Miłej , spokojnej soboty
  16. Na sranie ...nie czekanie ! Najważniejsze , że mnie skontrolowano , bo już myślałam , że jak u lekarza wystarczy język pokazać i sruuuu....recepta moja ...to i zollowcy na mnie uwagi nie zwracają ! A jednak ...miłe zaskoczenie . Musi nie jestem aż tak bardzo tragiczna ....jeszcze
  17. Może i masz rację . Następnym razem upranych nie zapakuję
  18. Nie . Ślicznie w ruloniki pozwijane były . Nie miał jak przejrzeć ....mało casu kruca bomba ...mało casu . Wielkie auto z polską pieczarką podjechało ...muss skontrolować A na poważnie ...kuźwa kilka tych samochodów zollowskich po parkingu jeździło w te i we w te . Jedni wyjeżdżali na trasę ...drudzy kontrolowali ...i ci pierwsi zgarniali z trasy auta i " zapraszamy na parking " . A ..i naszemu kierowcy zajumali okładkę - koszulkę z dokumentów , ale drugi kierowca zapytał , czy koszulki nie było ? Uczciwi byli ...dziewczyna z ich auta przyniosła
  19. Prawie swoboda , też się cieszę . Prawie , bo będzie groziło mi odwiedzanie przez kuzynkę Katieńki , którą mam ignorować , nie zwracać uwagi , że do garnka mi zajrzy ....bo też potrafi ...po prostu olewać . Takie przykazania otrzymałam wczoraj od zmienniczki i córki PDP-nej . Kuzynka mieszka po sąsiedzku i jedyne lekarstwo , żeby sobie poszła to " musimy zmienić pieluchę " . Podobno zrywa się momentalnie
  20. No strasznie małomówna . Normalnie nie poznaję @Janeczka1963...jakby ktoś ją podmienił .

O nas

Forum Opiekunkaradzi.pl służy Opiekunom osób starszych już 8 rok. W tym czasie napisali oni (Wy) 356 tysięcy postów w blisko 49 tysiącach tematach, tworząc ogromne kompendium praktycznej wiedzy o pracy w opiece w Niemczech i Szwajcarii. To przy wsparciu Społeczności forum powstały Stelomierze, Rankingi opinii, Mapa Opiekunów i pierwszy w branży opiekuńczej multiFormularz, pozwalający aplikować jednym kliknięciem do wielu agencji na raz, będący uzupełnieniem działu pracy, w którym oferty pracy w Niemczech, Szwajcarii, Austrii i we Włoszech publikuje ponad 50 sprawdzonych i polecanych firm i agencji pracy. 

logo-opiekunka1.png
Wszelkie prawa zastrzeżone 2015-2023 Opiekunkaradzi.pl 

Polityka prywatności i cookies  |  Regulamin Kontakt  |  Reklama i HR - cennik


×
×
  • Dodaj nową pozycję...