B.... ............ ..ę

Przynajmniej taką udaje mi się udawać

Gitarrę ?!

Ziemniaki , jaja wsadzne na patelnię i kalarepa polana sosem holenderskim.... z kartonika . Jadzia tak lubi , ja jestem zgodna i też mi smakuje

gwara

Mirelle'o ...życzę Ci wszystkiego co najlepsze , najpiękniejsze a .....i jeszcze kwiatuszka trza machnąć ...sruuu Jutro @Magdzie będę życzyć

Skoro tak bardzo mnie kochasz to ...będę jeździła z Tobą ( znów piszę z dużej litery , bo jednak ładniej ) na ryby ...będziesz kija maczał ...cokolwiek to znaczy ...ja będę szczęśliwa i gitarra

@NNNdanuta nadzieja umiera zawsze ostatnia ...podobno Ten " mój " jest obrzydliwy . Bóg mi świadkiem , że staram się go polubić ...ale to się qwa nie da ! Mój ma dopiero 7 lat ...łajdus , brudas , ciekus i ...ulubieniec Jadziutki . Drugi , roczniak to kot wnuczki . Spryciarz wskakuje po daszkach na nasz taras- balkon i niczym kangur podskakuje , wskakuje , przewraca wszystko co na jego drodze akurat jest ...a jest tego od groma i ....sosny . Pies z dołu spokojny , ale też mi przeszkadza , bo łazi mi pod nogami a na setkach dywaników i im podobnych szmatek orła można samemu , bez jego pomocy wywinąć ....Lubię zwierzęta , bardziej psy niż koty , ale te drugie też lubię ....tych moich współmieszkańców niestety , ale nie lubię . Staram się , pracuję nad sobą , jednak coś ta praca nie bardzo mi wychodzi

Twoje też Tobie życzą ...przynajmniej ta jedna ...ja

Wolę psy , bo ...nie wskakują do zlewu , żeby sączyć prosto z kranu wodę ( a w misce , zawsze umytej ,świeża woda ! ) , bo nie łażą po stole kuchennym ....na którym większość blatu zajmują leki PDP i ich nie rozwalają ....ale muszą te leki być tutaj , muszą i już ...i kilogramy pozostawianej po sobie sierści ! Mogłabym tak , wymieniać do wieczora , tylko mi się nie chce . A w temacie : za święta mam płacone podwójnie . Wigilia , Sylwester 50% ....Wielki Piątek też jak za święta

@rita...spełnienia najskrytszych marzeń

No i o to biega . W kółko to samo .Niejeden gubi się później w " zeznaniach " ...ale przynajmniej jest wesoło . Mogę napisać o sobie , że jednego dnia mam humor zajabiaszczy , bo wszystko jest cacy ...na drugi dzień Jadzia upierdliwa i mój humor idzie się ...teges . Wtedy , kiedy wszystko jest cacy to mówię , że chociaż jeszcze raz to tutaj wrócę ....na drugi dzień , że za sosny pana mnie tu nie ujrzą . Raju to tutaj na pewno nie mam , tylko te bezpieczne , przesypiane noce mi pasują . Z Jadzią daję sobie radę świetnie ...dużo żartujemy ....roboty za wiele nie ma , ale są sytuacje " bardzo przeciw " . Zmienniczka i ja te sytuacje ogarniamy ( nie mówię , że nas rajcują , bo nie rajcują ! ) , ale przyjedzie inna opiekunka i po dwóch dniach stąd spieprzy . Na dzień dzisiejszy to - odsługuję to co mam do odsłużenia i nie wracam ...na razie tak na 80 % ...spróbuję jeszcze pewne sprawy załatwić z Helą po jej powrocie z Krety , ale podejrzewam , że poprawi się na krótko . Cholerne parcie mam ostatnio na wygodę ...i na miejsce , gdzie jak sobie posprzątam to mam czysto chociaż do wieczora . Niestety tutaj tego przewalczyć jak na razie nie idzie . Co tam ...ważne , że PDP-na czysta , zadbana i kawałek blatu na przygotowywanie posiłków czystością lśni ....ale qrwiarza szerściucha panoszącego się w całej chałupie nie lubię i na stówę nie polubię

Dla jednego sztela to bułka z masłem ...dla drugiego okropna . Dla jednego PDP człowiek o gołębim sercu ...dla drugiego mało co a potwór . Dla jednego wstawanie bladym świtem to radość o poranku ...dla drugiego katorga . I tak można jeszcze mnożyć te za i przeciw do usranej śmierci Tak samo jak my się różnimy , mamy inne wymagania , inne spojrzenie na świat ...tak samo miejsca i PDP nasi . Jednemu pasuje , jedzie jak na wywczasy do Sopot ...drugi ma przesrane z marszu

" Jasiu ...wymień jednego z największych poetów rosyjskich . -Fufkin ...prose pani ! - Jasiu ...nie mówi się Fufkin , tylko Puszkin ! - Oj ty dupia fizdo ...jakbyś na psedzie jednego sęba nie miała to tes mówiłabyś Fufkin !

Dzień dobry .... Wyspałam się tak średnio ...nie za bardzo znaczy . Przyzwyczaiłam się tutaj do minimum 7 godzinnego snu a dzisiejszej nocy niecałe 6 godzin . Za mało , za krótko . Próbowałam jeszcze usnąć , ale tylko kręciłam się w wyrku . Co tam ...już jestem po kąpieli ...Jadziutka chrapie ...mój pseudo ulubieniec szerściuch na ogrody wypuszczony . Kawa pachnie zarąbiście , na tarasie nie będę jej piła , bo w nocy padało ...a mnie nikt nie zmusi , żebym bladym świtem fotele na sucho wycierała ....leń jestem . Trudno , cugasa na stojąco będę jarać Miłego , spokojnego dnia

Kiedyś też dostałam soku ....w sumie to sama se wzięłam . Do szklanki nalałam i wypiłam ...ten sok

Lalka

Na jednej szteli pracowałam 40 godzin ...na dwie doby . Minimum 8 godzin w ciągu tych dwóch dób ( czy może dup ? ) moja Pusia pozwalała mi odpocząć

Wiesz , że też o tym pomyślałam ? A bo to wiadomo , czy gadziny domowe nie wezmą pierwszego z brzegu i co ...będą mi później doopę obrabiać , że " paskudna była ...paskudna zeszła ! " . Sie poszuka , sie wybierze , sie zapowie , że jak nie to straszyć po nocach będę

i w duecie

Koniecznie

jedna

@foczka63 albo upadną okulary na podłogę i sama po nie schylić się nie może . Kurde ...muszę być bardziej asertywna

@awe59 moja Jadzia dzisiaj powyciągała zapiski " co komu " . Zapytałam , czy dla mnie też tam coś jest zapisane ? Stwierdziła , że jak ja jej coś zapiszę to ona mi też coś szrajbnie . Spytałam , czy już się wybiera , że takie przygotowania , ale powiedziała , że jeszcze nie , tylko tak na wszelki wypadek . Zdjęcie do nekrologu do gazety też ma wybrane ....takie sprzed 20 lat , bo pięknie na nim wyszła

Też tak to widzę Jakby dobrze policzyć to nie mam więcej niż 5.5- 6 h pracy dziennie , ale tak jak napisałeś ...jestem obok . mam należne mi dwie godziny pauzy , jeden dzień w tygodniu wolny a o ile go nie mam ( jak w tej chwili ) to córka PDP płaci mi za jego brak całą dniówkę . Mogę wyjść z domu , jeśli mam taką potrzebę poza pauzą , nikt mi nie zabrania , ale mi się nie chce Nie trzymam się kurczowo przepisów , bo przepisy swoje a życie swoje .

ptaki