Skocz do zawartości

B.... ............ ..ę

Usunięty
  • Postów

    14709
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    152
  • Żetony

    0

Treść opublikowana przez B.... ............ ..ę

  1. Poradę jak je używać , czy coo ?
  2. Takie tam powiedzonko " nie ma ...sosny we wsi "
  3. Sie podkreśliło , bo bardzo ważne było to " łeb urywa " . Iiiii....sam se w kolana strzeliłeś z tym urwanym łbem . Z marszu na urodzie straciłeś ....może nie na urodzie , ale na sprawności męskiej na pewno . Harpie na faceta z naderwanym łebkiem nie polecą ...nie ma sosny ...we wsi też
  4. Nie szukaj , tylko wyraźnie napisała , że o Szczukę biega . Kazimiera jej chyba na imię ...tej Szczuka . Patrzałki- czytadełka se przepucuj
  5. Dzień dobry .... Przysnęło mi się trochę za długo . Wszystkiemu winne wciągające , polskie , trzymające w napięciu kryminały , które żem sobie pooglądała . To nic , że przeważnie w każdym z odcinków wiem , kto jest mordercą , czy złodziejem , bo odcinki tych mocnych kryminałów widziałam wielokrotnie . Ważne , że ksiądz o prawie anielskim spojrzeniu potrafi rozwiązać każdą kryminalną zagadkę ...i to pierwszy , przed policją ....I tak sobie siedziałam do późnych godzin nocnych i lukałam ...na Mateusza ...później na wójta i jego bliźniaka księdza . Tak mnie wzięło i wciągnęło , że na zegarek nie patrzyłam . Późno w bety - późno z betów Miłego dnia
  6. Z uszminkowanym ryjkiem ....koniecznie
  7. Świństwo przez duże Ś . Też tak miałam , kilka lat temu u mojej Pusi . Tyle , że to później jedna z córek próbowała mi zwrócić uwagę , ale się nie dałam . Wytłumaczyłam jej , że nigdy w życiu nie wyciągałam niczego ze spodu półek , tylko to co Pusia ubierała , było uprane i prasowałam . Jedynie pościel , bo była widoczna na gołe oko , że upchana byle jak i po kolei ją poprasowałam , ale dziesiąt koszulek na ramiączkach nie wygarniałam , tylko te , które zakładałam ....było tego tygodniowo 10 -12 sztuk i to poprasowałam gładziutko . Wiadomo , że zawsze bierze się te z góry i je używa . Wtedy obroniła mnie Piguła - Niemka , która zastępowała mnie , kiedy miałam cały dzień wolny . Ona powiedziała , że pierwsza opiekunka - Rumunka ( 9 miesięcy non stop bez zjazdu ) po upraniu składała byle jak i upychała pod spód a prasowane było tylko kilka sztuk na wierzchu . Tych nie zakładała Pusi . Pewnie jakiś tydzień czułam niesmak i dopiero jak pożaliłam się Pigule , tamta powiedziała córce ....Nie podoba mi się takie coś , ale zaległości sprzed wielu miesięcy nie mam zamiaru po kimś poprawiać . Pościel wtedy poprasowałam , bo źle mi się w szafie układało a było tego do prasowania od cholery , tygodniowo obowiązkowa zmiana , kiedy Pusia przez Pigułę duszowana była a w międzyczasie a to ze stolika nakładanego na łóżko coś się wylało , pomazało ....normalka , że trzeba było zmieniać . Kurde ...napracowałam tam się jak nie wiem co , ale wracałam . Teraz już bym się nie nadawała ...rozleniwiłam się okropnie
  8. Ci się trafiło ...z rańca " moją córkę chłopak wystrychnął na dudka ! - moją córkę jeszcze gorzej , bo chłopak wydudkał ją na strychu ! - e ...tam zaraz gorzej ...z jej urodą ?! Trafiło się jej jak ślepej kurze ziarno
  9. Coś Ty ...lubię tak poleniuchować w całkowitym rozmemłaniu ....mem
  10. Długi post , ale nic to ... Ania mam tak samo . Dbam o porządek , robię co do mnie należy ...i nic więcej . Żadnych rewolucji w szafach , szafkach i im podobnych pierdoletach . Jeśli wymagane jest prasowanie to prasuję chętnie , bo to lubię . Czasem trafiałam tak , że tylko ładnie składało się po upraniu i wysuszeniu i do szaf . Wtedy nie wyskakiwałam przed szereg , bo jestem najzwyczajniej leniwa ...lubię pobyć sama ze sobą a nie przy robocie Najważniejszym dla mnie jest zawsze PDP i tego się trzymam . Niestety miałam przez to mały zgrzyt ze zmienniczką ( ostatnią / jeszcze przynajmniej raz mamy się zmienić ) , której nie spodobało się , że niedosuszony przez maszynę podkład ( uprany ) na łóżko miałam zarzucony na krzesło w dużej łazience ( paskudnej , starej , nienowoczesnej , zagraconej łazience ) , gdzie go dosuszałam . Ufff...wytłumaczenie się z tego przestępstwa zostało na szczęście przyjęte , ale ręczniki , łapki , które jak mi przekazano były składane na pralce ...podniosła mi ciśnienie , gdy zaczęła je trzepiąc się przy tym okrutnie składać , przekładać , gładzić ....to jeszcze przetrzymałam Nie dałam rady powstrzymać języka na wodzy , kiedy po wykąpaniu się zeszłam z góry i zameldowałam , że swoje ostatnie przyodzienie wstawiłam do suszarki i jakieś nieszkodliwe uprane Jadzine ( żadna bielizna , łapki itp . ) rzeczy . Jezuśku Nazareński co się działo ....wyjechała na mnie krzykiem ( głos jeszcze bardziej chrapliwy od mojego ) , że nie mam prawa już nic jej pracy ruszać ...no i w ogóle . Nie zdzierżyłam ....opitoliłam jak święty Michał diabła . Choleryczka jestem ...na język można nadepnąć mi ...do czasu . Później ciężko mnie zatrzymać . Po awanturze ( straszna była ) nabrałam oddechu , ona dąsała się - ja nie - rozmawiałam normalnie choć wewnątrz jeszcze wszystko telepało .....Nadgorliwość mojej zmienniczki polega na tym , że najzwyczajniej w świecie gdzieś na szarym końcu jest CZŁOWIEK a próbuje wykazać się na zagraconych , zabublonych kwadratach . Na siłę chce coś zmieniać , przekładać ...a jej na to PDP-na nie pozwala . Zadzwoniła do mnie w sobotę ( bo myślała , że już jestem w domu) z płaczem , szlochami , że miała ostrą scysję z Jadzią ...jednocześnie zameldowała mi , że doopa Jadzi znów jest w kiepskim stanie . Noo...i znów będzie robota po moim powrocie . Dam radę . Gadanie " wiesz , że ja kiepsko z niemieckim , więc muszę pokazać , że robotna jestem " na mnie nie działa , bo , jeżeli potrafi się prostymi , pojedynczymi słowami opowiedzieć , że Polka , opiekunka w D. ex teściowa syna to pijaczka , złodziejka itp. to oznacza , że z tym niemieckim nie jest aż tak źle skoro PDP-na to zrozumiała i w telefonicznych rozmowach , czy podczas sporadycznych odwiedzin gości przekazywała to dalej uprzedzając , że w razie potrzeby opiekunki z Polski trzeba bardzo kontrolować i uważać Po jakiejś , którejś z kolei takiej ciekawej rozmowie Jadzia została przeze mnie opitolona i pomogło ...przynajmniej nie słyszałam już więcej . Jadziuśka jest czasem ( często ) upierdliwa , ale ja dawałam sobie z nią radę . Dużo żartowałyśmy , śmiałyśmy się . Utyskiwania , jeśli nie były niepokojące obracałam w żart i Jadzia sama zaczynała się z tego śmiać . Zmienniczka zarzucała mi , że pozwalam Jadzi na późne wstawanie z łóżka ( najpóźniej 9.30 - 10 ) i na końcową obsługę , czyli jej pójście do łóżka o 22 . Ona zmieniła na l e p s z e ....PDP-na oporządzana jest najpóźniej o 8 ....a wieczorna obsługa o 22 ! Takie to l e p s z e ! Teraz płacze , że wydłużył jej się dzień pracy . Trudno , jej problem , ja będę działała po swojemu ....chyba , że nie da rady , wtedy będzie to drugi i ostatni powrót do niej . Zmienniczka mnie nie obchodzi ...nie ta , to będzie inna ...tak samo jak adres i PDP-ni . Ważne , żebym wywiązywała się z obowiązków , żeby nie można było mi zarzucić , że nie dbam o PDP ....a serce dla nich mam wielgaśne . Nie biegam po chałupie jak mały Kazio , nie trzepię się , nie przejmuję się , że zrobiła mi się plamka na obrusie , bo go zmienię na czysty nie meldując tego wszystkim wokół , że obrus zmieniłam ...tylko po to , żeby wiedzieli , że coś robię . Rodzina częściej widzi mnie przy laptopie , książce , na papierosie niż na mopie i złego słowa na ten temat od nich nie usłyszałam , bo w domu jest czysto , firanki z pajęczyn nie wiszą , naczynia w zlewie nie czekają na umycie to chyba wystarczy ...widać , że coś pod ich nieobecność robię ...Miłe słowa na mój temat o zadowoleniu ze mnie PDP , która jest zadbana , czysta , nakarmiona tym na co ma ochotę i wolno jej tej jeść ...chwatit ...zajeżdżać się i jednocześnie płakać nie mam najmniejszego zamiaru . Taki dziwoląg już ze mnie
  11. Dzień dobry .... Rozmemłana , rozleniwiona , przy kawce planuję dzisiejszy dzień ....marnie mi to planowanie idzie Pogoda bardzo ładna . Niestety dziś będę musiała wyjść z chałupy wcześniej niż wczoraj , ale dam radę . Wczoraj wyszłam dopiero przed wieczorem , bo 33 stopnie to nie dla mnie . Przesmrodna jestem ...tęsknię za ciepłem , za latem a jak już nadejdzie to narzekam na upały . Stare baby tak mają i już Miłego dnia
  12. Ładne te Twoje , tamte ozdabiane nie były ...tyko wycięte w drzwiach . Podziwiam Twoją pasję , poświęcasz dużo czasu na te odnawianki i wychodzą ze starych gratów perełki . Może czyścić , polerować , malować to bym jeszcze mogła , ale tapicerka odpada....zrezygnowałabym z odnowy za pierwszym podejściem do roboty
  13. Nie gorzej i ...z pazurem . Bardzo fajnie
  14. Pomroczność jasna na łeb mi się rzuciła ...znaczy pogorszyło mi się jeszcze bardziej . Faktycznie ....że ja o nich zapomniałam ??? Śp ...się zgadza ... Ada nie żyje
  15. Kurde ...długo będziesz czekała . Jakakolwiek ta stawka by nie była . Odpracować muszę ....będzie bolało
  16. Noo...żeby nie było jak z tą starą kurą co ją młody kogut goni : czy aby za szybko nie uciekam ? ....o czym wielokrotnie pisałam , kiedy pisałam coś o sobie
  17. Może jeszcze dziś rączki się trzęsą ....i pić mocno się chce ...wszystkiego co mokre ? Tak sobie zażartowałam tylko , ale wiem , że to mogło być wkurzające Ale przyznasz Kris , że Basiunia na końcu posta dobrze wygarnęła , nastraszyła Moderację , że już ni ...teges ...żadnego KOCHANI nie będzie ! A niech się boją ...a co ?!
  18. No ni sosny nie zrobię . Dzięki ...z " dobry jeżu " zjechałam na nucenie " Za daleko mieszkasz miły " ....taka tam piosneczka , którą śpiewała niejaka ( śp. ) Helena Majdaniec ...chyba ... kiedy dziecięciem jeszcze byłam
  19. Że niby łatwiejsze do rozbiórki ....takie zgrzebne ? Coś Ty , ona , ta @Mirelka1965 jest szczęśliwą posiadania dwóch Niuniusiów . Ten na dwóch nogach , chyba byłby niezbyt zadowolony jakby dochtor z niej zdzierał .....Sama niech je zdejmie . Później manowi wytłumaczy , że tak ją ten dochtor od autka wk...zdenerwował , że aż szaty na sobie zaczęła drzeć
  20. Bóg Ci zapłać ....dobra kobieto Sama bym Ci zapłaciła za te miłe słowa , ale z kasą już u mnie niezbyt luksusowo
  21. Tee...Tobie to upał na czapę się rzucił , że aż czacha dymi ?...Nic , ino byś dzisiaj wszystkich chowała , kremowała ...czy tam inne lotiony stosowała
  22. Chcesz w dziób ? Nie obrażaj Niuniusia . Niuniuś to nówka ....prawie
  23. Taaa....i jeszcze se nucę " dobry jeżu "
  24. Nic a nic gorzej ?! Patrzta tylko ...podłość ludzka nie zna granic . Znów spadła na cztery nóżki ....z golonkami zresztą
  25. Dlaczemu nie ? Śliczne serduszka ...przecież . Młode lata wspominam sobie jak na nie patrzę . Te wakacje na wsi ...te biegania po łące ...to wypasanie krów a przy okazji wygłupy z kuzynostwem ....ta sławojka z wyciętym serduszkiem przez które można było podejrzeć , gdzie ukrywają się dzieciaki podczas zabawy w chowanego . Ale te oszukiwania z podglądaniem to tylko wtedy jak na specjalnym " podnóżku " stanęłam . Wysoko usytuowane to serduszko było ...za wysoko jak dla mnie wtedy . Rozmarzyłam się

O nas

Forum Opiekunkaradzi.pl służy Opiekunom osób starszych już 8 rok. W tym czasie napisali oni (Wy) 356 tysięcy postów w blisko 49 tysiącach tematach, tworząc ogromne kompendium praktycznej wiedzy o pracy w opiece w Niemczech i Szwajcarii. To przy wsparciu Społeczności forum powstały Stelomierze, Rankingi opinii, Mapa Opiekunów i pierwszy w branży opiekuńczej multiFormularz, pozwalający aplikować jednym kliknięciem do wielu agencji na raz, będący uzupełnieniem działu pracy, w którym oferty pracy w Niemczech, Szwajcarii, Austrii i we Włoszech publikuje ponad 50 sprawdzonych i polecanych firm i agencji pracy. 

logo-opiekunka1.png
Wszelkie prawa zastrzeżone 2015-2023 Opiekunkaradzi.pl 

Polityka prywatności i cookies  |  Regulamin Kontakt  |  Reklama i HR - cennik


×
×
  • Dodaj nową pozycję...