B.... ............ ..ę

Dzień dobry .... Cholerka zimno jak w psiej budzie ...tylko 6 stopni . Zeszłam na doliny jak zwykle wyletniona , żeby za moment wrócić się i przyodziewek z długimi rękawami na siebie zarzucić . Nawet papierosa do końca na tarasie nie wypaliłam ...tak mną telepało . Dobrze , że chociaż głowę wysuszyłam ...a już ...już mnie zbierało , żeby zejść z mokrymi włosami ...kawy i jarać mi się chciało . Dumna jestem z siebie , że te 5 minut podczas suszenia wytrzymałam , choć ciągnęło mnie niemiłosiernie ...taki malutki , jakby odwyk sobie zrobiłam . Dałam radę ...No koniec pitu -pitu , trza życzyć : Miłego , spokojnego dnia .

Ufffff....właśnie otrzymałam wiadomość na WA , że moje dzieciątka ( córka , wnuczka i wnuczek ) szczęśliwie wylądowały w Liverpool i już " głowa rodziny " je przejęła i są w drodze do domku w Llandudno ....mogę iść spać . Dobranoc

Blondasku ...odszukałam na mapie - to Bawaria a my jedziemy z Bruhl k.Kolonii .

Później Ci powiem ....na ucho

Coś Ty ....dałbyś radę . Przecież cały czas na bezdechu mówić nie można ...musowo oddech załapać

Cóż za niedyskretne pytanie ...i to w miejscu mało co a publicznym / nie mylić z domem /

My też po śniadaniu . Zabieram się ze znajomą i jej mężem ...i chyba na Świecko będziemy jechać

No co siekierka ...skoro Blondasek pisze , że Niemcy to bezmózgi ....no to kuźwa z troski zapytałam się

Że niby ode mnie ....ale ja farbowana przecież

E...może gdzieś się na parkingu spotkamy . Też w poniedziałek zjeżdżam

A jak Ci się ze Słodziakiem układa ...że tak zapytam ?

Też prawda . I ta moja to sosna wie , czy zimowa , czy letnia

Masz rację ...i sosna ...a co !

Niee...zaraz tam zrozumiałam . Zrozumiałam , że Blondas ma jakiegoś wk...nerwa i tyle ...Nie powiem , bo mnie też moja oponka wk....wia niemożebnie . No to ją rozumiem !

Blondas ...Ty to masz dopiero problemy ...a ja narzekam , że doopę Jadzi muszę oporządzać ...moje problemy to pikuś

@Michasia 1959...wszystkiego co w życiu najpiękniejsze ...spełnienia marzeń

A teraz ...idziemy na jednego ...a teraz idziemy wódkę pić Ale nam bije pod kopułą ...równo bije Bije ...

Nie będziemy się licytować . Źle pierwszy raz odczytałam ....bez zrozumienia Nie dziwię Ci się , bo mnie też drobiazgi wkurzają . Tłumaczę sobie " czego się babo wściekasz ...przecież to , że Jadzia od godziny leży wybudzona , ale nadaje przez telefon to niech se nadaje ...przecież i tak z doopą siedzisz ! " ...Noo....czasem sama siebie muszę od fizd durnowatych powyzywać , bo sama nie wiem , czego chcę . Raz mi dobrze ...drugi raz drobiażdżek wkurza . Wiem , marudna , upierdliwa baba ze mnie

Pewnie , że się ucieszą ....skoro , tylko na dwa dni . Gorzej by było z tą uciechą , gdyby na cały miesiąc

Sorry @aniao źle odczytałam : próbowałabym a nie jak odczytałam próbowałam . Nic mi się nie pomaklaczyło ...ino czytadełka paluchami utłuściłam lekko

Ty.... Katharina , lepiej nie dolewaj oliwy do ognia

No popatrz pani , że one kiedyś tam , gdzieś się spotkały ....kurde balans ...mały ten świat

To Ty jesteś w nowym miejscu , czy nadal tam , gdzie byłaś od dawna ....bo już mi się pomaklaczyło zupełnie

i....żegnaj lato na rok

nim słońce po dachach .....