PRACA W OPIECE
M.....e
Typ zawartości
Profile
Forum
Artykuły
Blogi
Poradniki
Sklep
Galeria
Treść opublikowana przez M.....e
-
Ja tam wolę zawsze "do ręki", bo wiem co trzymam
-
@Afryka te plastry Kinesiitaping Physii Tape. Kiedyś kupowałam w aptece po 12e,ale ostatnio też kupiłam w Lidlu 4sz.za 10e, też sprawdzone, niczym się nie różnią. W innych sklepach też bywają, to jest w rolce po 5m. Nawet mój mąż jak przywiozłam to do domu, to się śmiał, że jak to może pomóc, ale jakoś pomaga i jemu też, oklejony jest często, i jakoś teraz się nie śmieje. Zdjęcia nie wstawię, bo to dla mnie dużo zachodu, ale jak czasem sport oglądasz w tv, to często sportowcy też tego używają.
-
Wstawać ludziska!!! Dzień dobry wszystkim. Wczoraj pokleilam się plastrami typu kinos coś tam, zagrzalam sobie wody gorącej do gumy i spałam jak niemowlę, ból przeszedł, One chyba mają coś w sobie, że nie raz już mi pomogły, albo świadomość pracuje, że jak je masz, to pomagają, sama nie wiem, najważniejsze że bólu nie czuję. Miłego dnia życzę, choć u mnie nie pada, a leje
-
Ja już w łóżku, nie czuję się najlepiej, moje przypadłości dają znać o sobie, no cóż trzeba będzie pomyśleć o sobie i na jaką rehabilitację się udać prywatnie, bo na kasę chorych będę czekać pewnie z 8miesiecy, albo i więcej.
-
Pamiętam, że @Baśka powtarzająca się dostała też w prezencie, i dowiozla do domu, podobno
-
Dobra, Ty sobie możesz siedzieć, bo ciasto pod nas podstawa, a ja muszę do pracy się wziąć i ziemniaki obrać , więc spadam zarobić trochę.
-
Ale i duże jaja, zwłaszcza przed świętami))
-
, nie taki to odpada
-
Z braku laku, to pewnie tak, ale dla mnie baran to baran, zając lepszy))
-
Ja tam wolę się rozejrzec za jakim zajacem z dużymi jajkami , po co mi jaki baran
-
Pilota mu zajumaj
-
Kurde Ty to masz tam teatr. Zwróć mu uwagę, że w kościele prawie jest, i takich rzeczy nie powinien robić
-
Mi już zdano relacje, młoda kobieta dziś kazanie mówiła, kurde ale nie zapytałam się, jak młoda, na ile wyglądała lat, ale podobno ładnie mówiła, dużo osób w kościele nie było, tak że 100osob. Zapytałam czy na tace dał, odp. ze tak, guziki od spodni rzucił ,ot cała relacja. Dziadek dalej przed tv siedzi, powtórkę skoków ogląda, zanioslam mu kawę, niech siedzi sobie. Znudzi mu się, to przyjdzie do kuchni do mnie, będzie się wyglupial, a ja z nim.
-
@Baśka powtarzająca się, Ty się ciesz, że on jeszcze nie chce klekac , a tylko Ci rękę podaje, ale może do całowanie?, nie ma na palcu żadnego pierścienia?
-
Śniadań nie jadam, więc myślę już o obiedzie, a że to niedziela to "gotuję" dla nas to samo, czyli ziemniaczki, kapusta czerwona i schabowy.
-
Dzień dobry. Dziś niedziela, więc dziadek dłużej śpi, mnie też proponował żebym tak do 9pospala, nie da rady, co zrobić. Wstanie po 9tej i że śniadaniem poleci do pokoju, aby mszę obejrzeć w tv, później relacje mi zda. Dobrze, że on tylko raz na dwa tygodnie tak ma, tylko wtedy kiedy ewangielicka msza jest. Miłego dnia.
-
Mój Boże, współczuję. Dziadek mój też mnie czestuje swoimi "rarytasami", ale mu powiedziałam że tego w życiu nie tkne, no chyba że przez tydzień bym nie jadła.
-
Zakupy zrobione, nawet dojrzałam w netto krakowska sucha od Balcerzaka, aż mi się geba uradowala, wzięłam 4pakiety, i bez chleba będę jeść teraz czas na przerwę, jadę po swoje zakupy, później kawa w miłym towarzystwie
-
Chwila rekalsu teraz, już dziś trochę pracowałam, bo dziadek się kapal, to i plecy mu wytarlam i nakrenowalam, nogi też, resztę to on sam robi Zaraz pojadę na zakupy, coś muszę kupić dla siebie na obiad i pół dnia zleci. Na przerwie jadę na swoje zakupy, trzeba parę ojro stracić
-
To ty nie możesz miodu zjeść?, dobrze rozumiem?
-
A co by powiedziała pani prowadząca kurs na to że w niemieckim domu nie ma ekspresu , bo u mnie akutar tu gdzie jestem to nie ma, a dziadek pije kawę do śniadania, czasem obiadu, do ciasta (starego, żeby mu "zmieklo") i kolacji.
-
Czasem też jest i miód, ale podstawa to quark Ja mam problem z głowy, gdyż śniadań tu nie jadam, bo wcześnie obiad jest, a dla mnie to za dużo
-
Dzień dobry. Po śniegu śladu nie ma i ciepło można powiedzieć, bo 7stopni na plusie, z fajkami przeniosła się do przybudowki. Wczoraj pożegnałam na cztery tygodnie Teresę, smutno tak bez niej, fakt jest inna koleżanka, była już tu wcześniej, ale to nie to samo. Miłego dnia ludziska.
-
No widzisz, a ja coś przeczytałam, że leży "mietki" na dywanie, obiecuję poprawę
-
Też masz się czym chwalić, że taki "mietki"
