M.....e

Dobra, dziadek w łóżku, i ja też idę spać. Jutro zawita do nas pastor z tv, więc trza wstać o 9tej, żeby zdążyć na mszę na 9.30 tzn dziadek, mnie ten zaszczyt omija. Dobranoc wszystkim , spokojnej nocy.

A to zapraszam do mnie Danuto, trza przekopac 600metrow kw

Niech bozka nie trzyma tak długo, bo dla zdrowia, to nie jest dobrze

No mnie też, ale tylko na chwilę, a później puścił

Ucze się od.... "starszych "

O sorki, to przez neta,(((

No, trójkąty i pieciokaty, też mogą być dobre

No, trójkąty i pieciokaty, też mogą być dobre

No, trójkąty i pieciokaty, też mogą być dobre

Po wizycie lekarza, miał być wczoraj, ale zadzwonili z przychodni, że może się nie wyrobić i zawita dziś. Dziadek powoli dochodzi do siebie, zaczął coś jeść, no i jego samopoczucie lepsze bo ostatnie dni nie były z jego psychika dobre. Nie miał ochoty na nic, więc mu nosiłam herbatę i kawę do sypialni, żeby choć coś pił.A dziś dzień wyplatowy, a dziadek dorzucił 20e , że dbałam o niego. Coś on ostatnio mnie bardzo zaskakuje, nie wiem czy nie przez chorobę, ma gest ostatnimi czasy oby się z tego akurat nie wyleczyl

A makaron do rosołu kupny, czy też Ewcia się trochę wysili i zrobi sama?

U mnie też długo nie stoi Ja zaraz to co kupiłam ładuje (chemia) w szafkach, prezenty rozdam, rzeczy wszystkie w domu zaś piore, taka pogieta jestem no i nie mam widoku i myśli, że dopiero przyjechałam.

Dzień dobry. Miłego dnia

No i już się.. urwilam, że już chyba zdrowa jestem. Miałam zjechać 27 lutego, ale zmienniczka ta starsza pani nie mogła, bo wylądowała w szpitalu. Ok, miałam zostać do 15marca, bo taki termin podała, zgodziłam się. Zadzwoniła dziś mówiąc, że mnie nie zmieni bo zaś wylądowała w szpitalu, może bym taj jeszcze z dwa tygodnie dłużej została, bo ona chce przyjechać. A co ja urwa nie mam rodziny?, wiecznie przyslugi robić, w jakiej intencji, pytam się? Dziś przyjedzie córka, muszę z nią pogadać, mogę 2-3dni dłużej zostać, to i tak dużo. Ale jestem urwiona.

Dzień dobry. No i przyszło do mnie chorobsko Nie wiem czy od dziadka czegoś nie załapałamDziś zaś wizyta lekarza, zdecyduje co dalej. Za późno, bo dopiero wczoraj wypiłam sok z połowy cytryny, ale chyba jeszcze nie tak źle, bo papieros i kawa jeszcze smakuje. Miłego dnia ludziska.

Dzień dobry, kawa zrobiona. Zapraszam.

Lekarz był, no i powiedział to co normalny człowiek bez wykształcenia też wie. Ale dobrze ze przepisał coś choć, byłam już w aptece, muszę jeszcze raz jechać po 18tej,bo lek jeden zamówiony. Szkoda, bo dopiero na wieczor pierwsza dawke dostanie, jeśli do piątku rana nie będzie poprawy, mam zgłosić, przyjedzie zaś lekarz. Dziś dziadkowi odpuściłam, leży cały dzień, nasze mu tylko herbatę . Już mu zapowiedziałam, że jutro to już go z łóżka wyganiam, powiedział że mnie posłucha.

Kominiarz spisał się na piątkę, był przed 9ta.,mily młody chlopaczek, był już wcześniej tutaj. Komin jak stwierdził ok, pobrał zapłatę 112e,kurde drogie takie usługi, a to chwila moment. Dziś moja przerwa później, czekam na lekarza, ma dziś przyjść z wizytą, dziadka po tych antybiotykach całkiem zmoglo, dziś leży w łóżku,nie ma sił.

Dzień dobry. Ja tak jak @Baśka powtarzająca się, nie mogłam spać, też przeżywam wyjazdy. Wczoraj mąż jechał o 20tej do Berlina na lotnisko, miał odebrać kolegę. U nas tak jest, że melduje mi jest na Świecku, w Berlinie, już w Pl. Dopiero spokojna byłam jak napisał :jestem w domu i mogłam iść spać. Już jestem po toalecie porannej, zwarta i gotowa przyjąć dziś kominiarza , zapowiedziana wizyta przed południem, ale ostatnio był już po 9tej.Jak to mówią, nie znasz dnia, ani godziny, na szczęście dzień znam, tylko ta godzina. Miłego dnia ludziska.

Szczęśliwego lotu i miłego urlopu

Gratuluję i trzymam kciuki

Nie nasze klimaty wegetarianizm.

A @Baśka powtarzająca się nawet słówka nie pisnie, że wczoraj w tv łódzkiej odmówiła udzielenia wywiadu, "ganguła" jedna. Wystarczy, że raz pojedzie do Łodzi i kamera ja namierza , cwaniara jedna, wypchnela córkę i zięcia przed kamerę, a sama uciekła ej Baśka taka szansa poszła w piz...., może to był znak jaki? Może byś dobrze wypadła i zaproponowali by Tobie udział w jakim Dlaczego ja?, albo ukryta prawda? No nic nie myśli. Ale córka z zieciem stanęli na wysokości zadania, gaduly z nich, aż chcieli mikrofon zabrać dziennikarce i z nią wywiad przeprowadzić (to oczywiście żart) Fajna pamiątka

A gdzie tam, dopiero przed Wielkanoca, bo będę makowiec robić. U mnie z marszu to kiełbasa do zrobienia, nabijanie flaka inaczej

Afryka, jak ja Ci zazdraszczam..... tego wyrabiania ciasta, jak to miło patrzeć, gdy stoi i rośnie