ivanilia40

Danusia nie jest wysoka,ale taka waga raczej na każdej kobiecie się dobrze układa.

Z całego tekstu ,który napisałaś ,w pamięci zostało mi tylko to 51,8 kg...wiesz co,nie lubię cię za tę wagę...

Dzień dobry po wczorajszej burzy i ulewie zrobiło się czyściej, nawet parapety umyło . Mój pdp z racji starczej głuchoty tylko błyski widział, rano mnie pytał czy spać nie mogłam ,że tak wszędzie światła zapalałm i gasiłam .. Poranek słoneczny więc może jakoś zapełnię pauzę ,może nad wodą,może pojadę do pobliskiego miasteczka....Miłego dnia wszystkim.

Może to i ona ,jakoś od kuchni weszła . Połączenie z CH i do CH kosztuje drożej,ale może postara się o jakiś byle jaki chociaż internet? Niech już wróci ,bo jakoś pusto bez niej.

Skąd wzięłaś kuzynkę Mirelki?

Poimprowizować zawsze można,częstuj się Mario.

Ty się tam rozejrzyj za jakim saloonem Teresko,nigdy nic nie wiadomo ..

Coraz więcej agencji przechodzi na średni ZUS,chyba opiekunki nareszcie przejrzały na oczy i unikają tych co płacą ZUS od najniższej.

Co proponujesz Mario droga?

Też tak mam,że jak tylko usłyszę obce słowo,to niemiecki mi się włącza,bez względu w jakim języku ktoś gada . W marcu z moją córką w ramach jej urodzin ,jako prezent pojechałyśmy na wycieczkę do Berlina i przy automacie biletowym jakaś dziewczyna zapytała po angielsku czy mamy rozmienić 10 €,a ja oczywiście po niemiecku do niej.... Moja córka szybciej się ogarnęła ode mnie ,walnęła mi z łokcia w bok i mówi :"mamo,no co ty już nie rozróżniasz angielskiego od niemieckiego?"

O matko...to dla mnie najgorszy ze scenariuszy...

Niby nic ,a cieszy .. Po ciężkich sztelach tak samo jak ty się cieszyłam z każdego drobiazgu. Jesteś już tydzień więc jakby miało być coś nie tak,już byś wiedziała. Cieszę się razem z tobą .

Aż tak dalekosiężnych zakupów nie robię,u mnie kilka razy w tygodniu trzeba..

To cię dopiero dziś ręce rozbolą od gadania....

Dzień dobry w sobotę,jutro znowu sklepy zamnknięte,chleb i masło trzeba kupić.. Przy apetycie mojego pdp chyba ze dwa razy dziś obrócę,bo wymiata wszystko jak odkurzacz. W pauzie planuję wypad do ludzi czyli centrum miasta do zwiedzania,chyba że deszcz mnie całkiem zniechęci.

Dobranoc

To jest do tematu " jak opiekunka odpoczywa na pauzie"

Szczególnie jak się pasek poluzuje..

Znowu byka zrobiłam,ech... pisze się kostium kąpielowy

Od kilku godzin nie mam na sobie biustonosza ,więc mi wszystko zwisa..

Najbardziej mnie kuszą jednak te ciepłe wieczory,lubię taki klimat...

Skoro nikomu się nie chce pisać,to może będę kontynuować Dziś od rana wiał bardzo zimny wiatr,ale niebo było bezchmurne. Jako zwolenniczka słonecznych klimatów na pauzie ubrałam kostium kompielowy,założyłam spodenki,kurtkę i pjechałam nad jezioro z myślą,że może się uda choć trochę nasłonecznić. Plaża była prawie pusta,nie licząc rodzin kaczych z pisklętami,wybrałam więc miejsce między krzakami,żeby nie wiało i usiadłam na kocu najpierw w ubraniu,potem zdjęłam kurtkę,a po kilku minutach tak mnie przygrzało,że zostałam tylko w kostiumie. Leżałam tak sobie bite dwie godziny ze słuchawkami w uszach i muzyką Robbie Wiliamsa i nawet nie czułam żeby mnie coś przypiekało. No,a teraz dopiero widzę efekty...jestem czerwona jak carpaccio z buraków.

Poluzuj warkoczyki bo powieki ci się nie domykają.. A tak poważnie,to dziury nie szukam ani w całym,ani w niecałym,ale jak ktoś lubi się pośmiać to powinien rzucić hasło. Czekamy więc.

Ważne jest ,że córka dobre siostry poeciła ciebie. Niemcy najbardziej ufają sobie nawazajem i to pewnie też zaważyło na tym,że przystali na twoje warunki. Z drugiej też strony,gdybyś faktycznie nie była dobrym człowiekiem to mogłoby być różnie. Ja też mogłabym ci wystawić świetne referencje,jako koleżance.