PRACA W OPIECE
fioletowa.mysz
Typ zawartości
Profile
Forum
Artykuły
Blogi
Poradniki
Sklep
Galeria
Treść opublikowana przez fioletowa.mysz
-
Łosoś i sałata. I kilka frytek z batatów, które zje podopieczna, a do nich dip na bazie schmandu. Na deser po połowce grapefruita. Wsio.
-
Dzień dobryyy.
-
@❤️Wenusia ❤️ ojej! Wioluś! Jakie słodkaśne serdusecka masz w niczku I avatarek śliczniusi. A Wenusia to od Venus? Cudnie!
-
Są takie momenty, że nie wiadomo co powiedzieć...Wspieram Cię myślami. Nic więcej nie mogę.
-
@Basiaim Moja pdp jest taka sama. Czasami myślę, że ciekawość ją rozerwie na strzępki. Niby śpi, niby nic nie widzi a głowa i uszy latają jej jak na sprężynkach
-
Nie
-
Czyli siebie też. Ufff
-
Moja pdp bardzo lubi pizzę. Zamawiam czasami. Z naciskiem na czasami
-
Że mua? Ja nad wyraz grzeczna mysza jestem.
-
Ja i Nuda nie jesteśmy kumpelami. Broń borze liściasty!
-
Ale jak pogwałci to narzekać nie ma na co.
-
Skąd wiesz?
-
A ja chyba pizzę zamówie albo inną chińszczyznę. Znowu luda w kit. Najpierw fryzjer, potem fizjo, potem jeszcze ktoś. I tym sposobem kuchnia zajęta, bo oni wszyscy kochają w kuchni koczować.
-
Czy Ty aby nie masz mnie na mysli?
-
Tiaa... Ty? Zołza?
-
Dzień dobry.
-
Mówisz i masz (pół)
-
Zaraz puszczę pawia na wybieg!
-
-
Ze słodyczy to ja śledzia poproszę
-
Cukier, cukier, wszędzie cukier...tfu, tfu. Chyba jeszcze się raz sztachnę bo mnie mdli od samego myślenia
-
A czym ona się różni od tej warmińskiej?
-
Szczęście ma różne smaki. Obecnie nikotynowo mi
-
Dawaj krasawica! Zakurim...machorku?
-
Jakie to szczęście, że ja prosta dupomyjka jestem. Na niczym się nie znam i nie muszę maczety z cyckonosza wywlekać. Zapalę sobie z wami, dobra?
