fioletowa.mysz

Mojej dzisiaj pozwoliłam posiedzieć dłużej. Troche bedzie lipa bo mi całkiem z sił opadnie i trudno bedzie do beta wyeksmitować ale...mam lift i nie zawaham sie go użyć. I będzie lament bo Kura lifta nie lubi. Cóż...ja za to nie lubię dźwigać, nawet małych babć.

Facet

Mikołaj

Zlość

Złość

Pająk

Piramida

Dzień dobry. Zimno okropnie, i jeszcze wiatr lodowaty dmucha. Spylałam z balkonu migusiem. Chyba czas wywlec z szafy botki i ciepły płaszcz. No i jeszcze, nie wiadomo po co, obudziłam się o 8. Chyba się starzeję.

Zależy jakie stadium. Ale ogólnie ciężko. Nie chciałabym pracować z takim przypadkiem nawet za 2500...

Aaa. Chyba, że tak

A to ja też miałam. Po alaszu. Bardzo mi zasmakował

Czasami. Ale w tym przypadku raczej nic nie zmieni

Nie warto Misiek...

A żeby Cię

I taka kochana. Pewnie też nigdy nie opiekowała się "lewakami".

Ja to nazywam hipokryzją

O tutaj wyczytałam. No ale obiecanki cacanki...

To się nie odzywaj skoro już to sobie obiecałaś. Dotrzymaj słowa danego samej sobie.

Raz pod wozem i raz nad. U Ciebie wypada teraz góra

Wiem. I dlatego wczesniej pisałam, że dziwne jest głosowanie wbrew sobie i przeciw komuś. Bo to na co głosować trzeba to mniejsze zło. Mniejsze czy wieksze i tak pozostaje złem. Scena polityczna w naszym kraju jest o kant tyłka potłuc. Same zdarte gęby. I nawet nie ma jak dolać świeżej krwi. Sama wiesz dlaczego.

@Dodzisława nie poniosło. Już wcześniej pisałam na kogo będę głosować i dlaczego. Mnie tylko ton niektórych postów drażni. Bo muss. Dla jednych muss dla innych nie. I nie mówię o tych co na wybory nie chodzą bo to uważam za obywatelski obowiązek, tylko o tych, którym z KO nie po drodze, i tych którzy chcą głosować jednak na PiS. Dodam jeszcze, że nie ważne ile razy na wyborach byłam. Ważne, że byłam i głosowałam. To, że ktoś przez swoje świadome życie głosował ze 2 razy więcej ode mnie, wiosny nie czyni, co widać po sytuacji politycznej w naszym kraju. A i w ideałach nie widzę nic złego. Ty chyba też je masz skoro zachęcasz do głosowania na partię, w która w jakiś sposób wierzysz.

Jak czytam ten wątek ( wybory mam na myśli), zaczynam się czuć przypierana do muru chińskiego, co budzi we mnie wewnętrzny opór. I w złości wezmę i zagłosuję tak jak czuję. O kurcze. Jak ja nie cierpię być naciskana, i to z różnych stron! Od razu objawia się u mnie koźla choroba i jestem na nie. I od razu na oczy zachodzi mi czerwona mgła i pysk Jarka Wszystkowiedzącego. Dlatego proszę. Wyrażajcie swoje zdanie ale mniej autorytatywnie bo mnie cholera jasna trafi chyba

Nie uprawiaj tylko czarnowidztwa na zapas Tereniu. Może być różnie, wiadomo, ale niekoniecznie źle. Zresztą demencja nie zawsze oznacza alzheimera więc może być dobrze baaardzo długo, czego Ci serdecznie życzę.

Dzień dobry. Jakoś tak od rana gęba mi się cieszy. I nawet mnie nie denerwują grzybobrania niektórych szajbniętych opiekunek. I zazdrości we mnie nic a nic. Sama siebie nie rozumiem

A ja kiedyś zalałam klawiature i wklejałam po literce. Kopiowałam polskiego znaka tu, z forum, i męczyłam się aby hasło wklepać