PRACA W OPIECE
fioletowa.mysz
Typ zawartości
Profile
Forum
Artykuły
Blogi
Poradniki
Sklep
Galeria
Treść opublikowana przez fioletowa.mysz
-
Tak. Od Anginy. A może to była Ameba?Tak mnie przymroczyło, że aż nie pamiętam
-
Dzień dobry! Z bólem gardła i ucha ale jednak dzień dobry
-
Hefe Pfannkuchen. Ja tak mówie i babka rozumie. Chyba, że nie chodzi o drożdżowe. To nie wiem
-
Dziekuje
-
Life ist brutal
-
Dzien dobry.
-
Dobra kochani, ja uciekam. Dziękuję za miły wieczór. Hasło na dziś: Przecz z Amebą!Śpijcie zdrowo :))))
-
-
I beczała, spazmowała, i litości też szukała, lecz najmocniej to fkórwiaua... widocznie musiała biedna mała...
-
Nie maróć @Blondi Czuowiek caue rzycie sie óczy. I gópi ómiera
-
Grunt aby miejsce na telemark zostało.
-
Chcecie bajek? No to gleba! Była sobie raz Ameba, Niesłuchane to po prostu, by z dusznego wodorostu, wyszła taka wredna, mała, która świńskie oczka miała. Rzecz to przecież niebywała!
-
Wiem
-
A co ze skocznią narciarską? Bo mam zamiast nosa?
-
A ja już chciałąm dyplomem ścianę wykleić.
-
I pomyśleć,że to Kopciuszek zgubił Pantofelka....
-
Powaga?! I do podwójnego podbródka bedę mogła dowalić podwójny garnitur?! Umrę ze szczęścia
-
Nie wiem sama...Bo jak sobie przypomne te drobne, amebie oczka to tak mną jakoś trzącha. Jakby ze wstrętu. Musi to być ideał szpetoty. Tako mówię ja
-
Jaki Tezeusz taka Adriadna czy jak jej tam było
-
No pewnie tak,ale ja niemieckiego ni w ząb. Nie wymagaj za wiele
-
-
To nie Mea była brzydka tylko Ameba!
-
Powaznie? Ja znam tylko Abdula Wisimulacha. Alego nie
-
MEA culpa aber nie znaju
-
Ich kochen eine karotten und machen eine torte
