Skocz do zawartości

fioletowa.mysz

Usunięty
  • Postów

    5288
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    42
  • Żetony

    0

Treść opublikowana przez fioletowa.mysz

  1. Nie to,żebym coś nowego napisała ale...Jestem strasznie wkur*&^%^&%wiona! No chyba wyjde z siebie i stane obok! Przywiezli babce materac przeciwodlezynowy. No i fajnie. Podłączyli, powiedzieli,że za 20 minut mozna juz uzywać i tyle ich widzieli. Mija 20 minut plus i slysze jakies piszczenie. Ki diabel? Z rozpedu przed łazienką wyhamowałam bo myslałam,ze pralka mi obwieszcza,że zakończyła pranie, a ja nawet prania dzisiaj nie robiłam. Po namyśle doszłam do wniosku,ze to jakieś auto pod oknem piska kamerami. Mija 10 minut i znowu słyszę ten wkurzający dźwięk. Zaglądam do sypialni babciowej a tam na tej pompie czy agregacie, czerwone swiatełko se pulsuje. Czyli alarm zaskoczył. WTF? Złapałam za instrukcję obsługi, postąpiłam wedle zaleceń i...Nastała upragniona cisza! Niestety...Nie na długo. Po 40 minutach znowu zaczęło piszczeć. Regularnie co 10 minut. Polazłam nakręcona na maksa, gotowa kopnąć w to dziadostwo gdyż w celu porządnego rozwalenia tego ustrojstwa siekiery potrzebuję. A nie mam. Postąpiłam tak samo jak poprzednio, spróbowałam się dodzwonić do tej firmy co ten chłam mi tu przywlekła, celem reklamowania szajsu. Cisza w słuchawce. No ok. Przynajmniej w domu tez cisza. Niestety...po 40 minutach apiać od nowa Polsko Ludowa. Pi, pi i pi oraz znowu pi! Dzwonię wraz do firmy. Zero antwortu. Dzwonię do rodziny. Zero antwortu. No i co ja mam zrobic w tej sytuacji? Przecież jak czymś od serca o glebę nie pierdyknę to się nie uspokoję! Jak ja babkę do snu położę? Wszyscy mają to w zadach a ja musze sie martwić. Napisałam sms do wszystkich bratanic babki jak jest i że mają działać. Oczywiście zero antwortu, jakby inaczej? Kuźwa. Te Miemce to jednak straszny naród. Żeby nikt z takiej wielkiej rodziny nie mógł odebrać fona? Wszystko zwalają na czyjeś barki, i chcą się wysługiwać. Od tej chwili przestrzegam umowy co do kropeczki! A naprawiania srajeckich sprzętów i organizowania podopiecznej miejsca do spania to ja w papierach nie mam! Znowu mi się chce przeklinać! Ale sie wygadałam przynajmniej. Chociaż,szczerze mówiąc, wcale mi to nie pomogło. Idę zajarać...Ze świadomością,że lufka by się przydała
  2. Dlatego nie biore udzialu w Milionerach
  3. Moze to przejsciowe. A jesli nie to bedzie zabawa z ustawianiem lekow...Bidulko moja Ty
  4. Nie wiem. Ale może z myszą chcesz połazić na spacer?
  5. Wspóczuję Ci. A czy ona ma jakies leki wyciszające? Czy bez nich funkcjonuje?
  6. W Wurzburgu też atakują. Cały balkon mi obłaża
  7. Ładnie się uśmiecha. Wytarmoś go troszke ode mnie
  8. Nie masz racji. Żadne szczenie nie ma rodowodu. Ma tylko metrykę czyli poświadczenie urodzenia. Na jej podstawie rodowod się wyrabia a potem zdobywa uprawnienia na psa hodowlanego, czyli przeznaczonego do rozrodu. Jesli ktos tego chce. I nie chodzi o to gdzie psiaki maja super a gdzie nie maja. Chodzi o to,ze rozmnazanie takich psow bez odpowiednich papierow skutkuje bardzo czesto powielaniem wad. A wtedy z reguly rodza sie szczenieta chore. Na przyklad w mojej rasie taka choroba genetyczna jest dysplazja stawow biodrowych i choroby serca. Myślisz,że to fajne gdy niczego nieswiadomy ktos, kupuje piesa, ktory po kilku miesiacach wyje z bolu i nie moze chodzic? Wiesz ile kosztuje taka operacja, i ze czesto nie pomaga? I co z tego,że wlasciciel kochal psa skoro, brzydko mowiac, z tej milosci wyprodukowal miot kalek? Nie ma to nic wspolnego z warunkami bytowymi zwierzecia tylko z odpowiedzialnoscia. I mowa tu tylko i wylacznie o tzw rasowcach. Bo kundelki sa zdrowsze z powodu puli genewej jaka dysponuja
  9. Tak. To prawda. Powinno to byc dogo argentino a moze canario?
  10. To była ironia Grzesiu. Miałam psy i inne zwierzeta od maleńkości. Rózne. Bo je kocham. Wszystkie. Nawet świnie i krowy. Wykupiłam kiedys z rzeźni mloda jersejkę, którą szorowałam szamponem o zapachu bananow bo innych nie znosiła, a miała talent do uwalania sie na własnych plackach. O pacz! Też była rasowa. Widocznie w genach mam bycie snobem
  11. Nie. Ratowników wodnych. Ale wrecz na odwrot. Czasami mam ochotę kogos utopić
  12. No tak to jest Salazarko mila, ze jedni jeżdza do pracy a inni na urlopy. . Osobiscie nie czuje sie na stelli jak w domu bo to nie jest moj dom. Nie przyjaznie sie z rodzinami podopiecznych bo to przyjazn podszyta egoizmem najczesciej. Jestem tak durna, ze nie ciesze sie nawet z prezentow. Styka mi to co zarabiam. Ale ja jestem z tej grupy, która nie traktuje podopiecznych jak rodzine. No i przyjezdzam zarabiac.
  13. Dzień dobry się z państwem. Wracając do tematu psów to jestem z tego gorszego sortu, który nie dość że posiadał psy rodowodowe to jeszcze, o zgrozo, je hodował. Nic na tym nie zarobiłam, żeby nie powiedzieć, że była to istna skarbonka. I co? Mam sie czuć jak świnia bo kynologia była moją pasją największą? Może powinnam jak tak czytam. Ale się nie czuję. Ani nie wstydzę. I to też nie swiadczy o tym, że swoich psów nie kochałam. Wszystkich. Tych nierasowych też. Nie widzę związku. Obecnie opiekuję się dwoma psami wziętymi z ulicy, na którą je ktoś wypieprzył. Na pewno ktos kto je kochał to był....
  14. A bo Ty wiesz ile taki szlachcic bzyknął se suk z gminu?
  15. Bo rodowód trzeba samemu załatwić. Na podstawie metryki właśnie. O ile komuś ten papier potrzebny.
  16. Jak to dobrze mądrego posluchać
  17. Ja mówię, ze do kochania. Nie wyobrażam sobie siebie z wilczarzem irlandzkim na kolankach
  18. No pacz Pani. To zupelnie jak ja! Tylko pysk trochę plamiasty od piegów u mnie jest
  19. Każdy pies ktory ma metryke dostanie rodowód. Po prostu nie zrobi papierow na suke hodowlana lub reproduktora. A to się uzyskuje na wystawach Hawanka.
  20. Eee tam. W Bajlandii istnieje wszystko

O nas

Forum Opiekunkaradzi.pl służy Opiekunom osób starszych już 8 rok. W tym czasie napisali oni (Wy) 356 tysięcy postów w blisko 49 tysiącach tematach, tworząc ogromne kompendium praktycznej wiedzy o pracy w opiece w Niemczech i Szwajcarii. To przy wsparciu Społeczności forum powstały Stelomierze, Rankingi opinii, Mapa Opiekunów i pierwszy w branży opiekuńczej multiFormularz, pozwalający aplikować jednym kliknięciem do wielu agencji na raz, będący uzupełnieniem działu pracy, w którym oferty pracy w Niemczech, Szwajcarii, Austrii i we Włoszech publikuje ponad 50 sprawdzonych i polecanych firm i agencji pracy. 

logo-opiekunka1.png
Wszelkie prawa zastrzeżone 2015-2023 Opiekunkaradzi.pl 

Polityka prywatności i cookies  |  Regulamin Kontakt  |  Reklama i HR - cennik


×
×
  • Dodaj nową pozycję...