Skocz do zawartości

Grzegorz B

Usunięty
  • Postów

    1394
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    3
  • Żetony

    0

Treść opublikowana przez Grzegorz B

  1. To tak właśnie ze wszystkim. Niby extra, niby super, a napewno lepiej niż u nas. A jak pazurem poskrobać, to pod lakierem kilogram szpachli. Dzień dobry
  2. Bry wieczór. Popołudniu pojechałem do dzidzi, bo rano zbyt duże zamieszanie w szpitalu. Z zamiarem golenia, mycia, nakarmienia go i takich tam. Wiemy że infekcja od zębów. Bolały go pewnie a my nawet tego nie wiedzieliśmy. Teraz trzeba ogarnąć chirurgię szczękową w Ulm. No i po nakarmieniu i goleniu zabrałem się do mycia. I mój wkur.w osiągnął zenit. Opatrunek przy pompie, ten do dwunastnicy, to był mój opatrunek. Z poniedziałku rana!!! Smród jak z dupy, tak brudny dren, że tylko antybiotyk dawany od poniedziałku zatrzymał kolejną infekcję. Wczoraj był spacyfikowany badaniami obrazkowymi, konsultacjami i w ogóle zmianą otoczenia, dałem mu spokój. Siostry stały i patrzyły jak zmieniałem i czyściłem to szambo. Dla Elki zrobiłem fotkę. Ale Elka nie przyfika szpitalowi.
  3. Za często to chyba jednak jest ryzyko, że się człowiek oduczy gdy zabraknie... może jednak tylko okazjonalnie
  4. @sayonara 52 no wiem czasem sięgam
  5. Duże te lampki mają te Miemce co nie? A z tym nałogiem to bez przesady... znajomy niepijący alkoholik mawia, że na alkoholizm bardzo ciężko się pracuje No a my tu na urlopach przecież
  6. @sayonara 52 Heinz nadaje sens jej życiu. Ja się urwałem. W domku kawkę piję. Jakiś tam sens był wbijać tak rano do szpitala. Jak pompę przestawiłem wieczorem na tryb nocny, tak była ustawiona. Dobrze że spojrzałem. A w zleceniach mają. Widziałem jak lekarka wpisywała. Przepływ informacji jak u nas
  7. Dzień dobry. Od rana za kółkiem. Elka w szale ogarniania... No właśnie co tu ogarniać. Ale to właśnie taka kwoka, póki pisklak nie wróci, Elisabeth będzie w histerii. Domowy doktor ogarnięty (slierowanie), terapia ogarnięta (anulowanie), administracja ogarnięta (przyjęcie na oddział), restauracja ogarnięta (zażeranie stresu). I czekamy teraz, za bardzo nie wiem na co
  8. Osz Ty... zła kobieta jesteś, zła
  9. Wykrakałem. Dzidzia w szpitalu. Odpłynął na terapii. Infekcja jak dzwon, za każdym razem zaskakuje mnie jej szybkość. Zobaczymy co tym razem się namnoży. Jutro miałem w planach lewatywę, bo notatki w kalendarzu nie kłamią, a piąty dzień bez kaki jutro. No to Fachklinik niech się z tym boryka. Branoc. Padam na mordkę tak mnie histeria Elki zmęczyła
  10. O zaczynamy nadawać na jednej fali. Ale wiesz, trzymaj się tej myśli, nie zgub jej
  11. Tylko o jedzeniu, pyfku i psach... za pisanie o kobietach mogę dostać strzała z nikąd Wolę nie..
  12. Zapisali mnie w zeszycie. To znaczy, że mogę teraz mówić że ja w Niemczech biorę piwo na zeszyt?
  13. Bardzo zrównoważone, mistrzostwo wręcz, goryczka wyraźna ale nie dotkliwe, piwo okrągłe w ustach, wyśmienicie się pije. No, ale ta rodzina miała 350 lat z haczykiem żeby się nauczyć. Bo tyle lat mają ten browar. Zamawia się w butelkach jedno, dwó i pół i pięciolitrowych do użytku domowego.
  14. Miło było, nie powiem. Jedzonko szwabskie wybrałem. Świninę duszoną w piwie. Sosik i kule ziemniaczane. Zamówiłem piwo na wyjazd. Bo oni robią na własny użytek i do knajp. A ludność musi się zapisywać i czekać A Heinz przeziębiony . Zobaczymy w którą stronę to pójdzie.
  15. brrrry dzień. zapomniałem okna zamknąć. fuck, kostnica tu u mnie
  16. Też robię z jabłkami. Albo pomarańczą. Kaczkę lubię to i umiem zrobić. Elka nie toleruje gotowców, takie ma przekonania
  17. Ale my nie mamy Aldi v-markt , rewe, netto i coś tam
  18. @LACH dzięki rodzynki mnie przekonują
  19. Ja potrzebuję sprawdzonego przepisu na czerwoną kapustę. Musi być na słodko bo robię kaczkę. Elka truje o tej czerwonej kapuście od mojego przyjazdu. Robiłem tu kilka razy. Smakowało jej, ale ja wiem że coś nie gra. Czegoś brak. Poratujesz ziomalka? Albo co?
  20. Bardzo udane zakupy. Bardzo. Oryginalny francuski za 12.99 Jeśli dzidzia nie zachoruje, a podejrzanie wygląda, to jutro pójdziemy całym stadem do Złotego Anioła. To taka karczma - browar z XVII w. Na sąsiednim wzgórzu w samym sercu wiochy. Cały czas interes w rękach tej samej rodziny. Elka stawia. Piwo GoldenEngel również Byle Heinz się nie rozłożył
  21. Ja też mam lukę Ale to decyzja Elki. Że ojciec musi być na świętach z dziećmi. Poprzedni opiekunowie pracowali w święta. Dzień dobry

O nas

Forum Opiekunkaradzi.pl służy Opiekunom osób starszych już 8 rok. W tym czasie napisali oni (Wy) 356 tysięcy postów w blisko 49 tysiącach tematach, tworząc ogromne kompendium praktycznej wiedzy o pracy w opiece w Niemczech i Szwajcarii. To przy wsparciu Społeczności forum powstały Stelomierze, Rankingi opinii, Mapa Opiekunów i pierwszy w branży opiekuńczej multiFormularz, pozwalający aplikować jednym kliknięciem do wielu agencji na raz, będący uzupełnieniem działu pracy, w którym oferty pracy w Niemczech, Szwajcarii, Austrii i we Włoszech publikuje ponad 50 sprawdzonych i polecanych firm i agencji pracy. 

logo-opiekunka1.png
Wszelkie prawa zastrzeżone 2015-2023 Opiekunkaradzi.pl 

Polityka prywatności i cookies  |  Regulamin Kontakt  |  Reklama i HR - cennik


×
×
  • Dodaj nową pozycję...