I..Z

Dziadka poproś

Nie ale ten gril mi jak byłam w de po głowie chodził bo jak pogoda się ładna zrobiła to nawet jak na taras sobie wyszłam to mi tymi kiełbaskami pachniało więc chciałam się Was zapytać jak to jest z tym grilowaniem w de na razie to ja u siebie zaczynam sezon grilowy jutro otwarcie

To chyba jednoosobowa ta agencja a siedzibę ma w swoim mieszkaniu i do tego ze 100 opiekunek zatrudnia A czemu zaraz piszesz,że okrada po prostu dobrze zarabia na naszej pracy

To zapraszam na prawdziwego grila do siebie będzie na bogato bo jeszcze trochę mi z wypłaty zostało

To patrzysz do umowy jaki masz okres wypowiedzenia a potem to już wiadomo co się robi

Nikt mi nic o grilu nie pisze czy grilujecie w de czy nie? Ja myślę już o wyjeżdzie i kombinuje co by jeszcze zrobić ,żebym się czuła jak u siebie w domu

Nie każdy jest taki zdolny Tylko póżniej nie wiedzą,co polskiego lubi podopieczny i rodzina przywożą frankfuterki i się obrażają bo nikomu to nie smakuje a ja po 1 razie wiem,że córka lubi kiełbase kminkową a babcia krakowską i mój niemiecki też nie rewelacja ale trzeba słuchać uchem a nie brzuchem

Też z takimi przypadkami się spotkałam zresztą poczytaj uważnie forum niektórzy 3-4 letni staż a język słabiutki ale czasami nie jest on konieczny albo podopieczny i rodzina po Polsku mówią różne są przypadki .Ja też czasami czegoś nie rozumie ale przynajmniej słucham co się do mnie mówi

Każdy widać inaczej robi ja bym masła jednak trochę dodała ale wersja córki też mi smakowała chociaż do doprawiania solą i cukrem podchodzę nadal trochę nie ufnie a jeżeli chodzi o bulion to te ich nie dorównują naszemu kucharkowi Napiszcie czy wy możecie zrobić sobie u podopiecznych grila? Ja tam gdzie byłam ostatnio to nic takiego nie widziałam ale grilem pachniało już pod koniec marca jak tylko zrobiła się w miarę ładna pogoda Jestem przyzwyczajona do grilowania chociaż wiem,że nie za bardzo jest to zdrowe jedzenie ale grilować można oprócz mięsa i kiełbasek też warzywa wiec chyba nie było by nic złego jakbym chociaż 1 w tygodniu przygotowała coś na grilu ?

U mnie córka gotowała marchewkę w małej ilości wody trzeba było pilnować ,żeby się nie przypaliła a jak woda już prawie odparowała to dodawała groszek i przyprawiała solą i cukrem smak był ciekawy

Teraz podzielę się przepisem na łatwą i szybką sałatkę do kiełbasek i mięska z grila można ją też podać do kolacji .Ziemniaki w łupinkach plus ogórki kiszone można obrać ze skórki i do tego główka czosnku wyciśnięta przez praskę nie trzeba nawet niczym przyprawiać tylko dodać majonezu .

Wszędzie gdzie byłam to jedli tą marchewkę z groszkiem na początku nie mogłam się do tego przekonać ale teraz czasami to robię do obiadu oczywiście w de Na ostatnim miejscu córka doprawiała to solą i cukrem i przyznam ,że było nie najgorsze w smaku,w innym domu podawali to z jakimś sosem coś w rodzaju winengret i też nie najgorsze .Jedni używają takich małych marcheweczek inni zwykłej marchewki pokrojonej na mniejsze częsci

Nie rozumie tych dziwnych pór spożywania posiłków zawsze wydawało mi się ,że starsi schorowani i w większości przyjmujący lekarstwa ludzie powinni jeść regularnie tzn .przynajmniej 3 posiłki dziennie i w odpowiednich odstępach ale czytając wpisy przekonuje się,że jednak tak nie jest.Rozregulowane pory spożywania posiłków może mieć ktoś kto pracuje albo uczy się w różnych godzinach to i czasami je posiłki w różnych dziwnych porach ale starsza osoba,która cały dzień spędza w domu powinna jeść regularnie.Gdzieś tu na forum czytałam ,że opiekun napisał,, gotuje kiedy mi się chce " jak dziadek nie jest głodny to nie je" i nie bardzo rozumie o co tu chodzi

Dzień dobry wszystkim się chętnie z wami napije A jutro u mnie wielkie grilowanie pierwszy raz w tym roku A co ty jeszcze niby miałabys tam robić ? przeciez przy babci masz wystarczająco dużo roboty

Dzisiaj ja gaszę swiatło Dobranoc

No dokładnie ale takich miejsc nie powinno być w ogóle jeżeli ktoś gwarantuje ci wyżywienie to ma być do mnie jak gosci przyjezdzaja to też jedzą normalnie to co zwykle się jada i na co mnie stac co innego jakby opiekun miał nie wiadomo jakie wymagania co do jedzenia to wtedy można by dyskutować

Może powinno byc to jakoś doprecyzowane,żeby takie przypadki nie miały miejsca a póki co jest tak jak jest sama zmieniałam dziewczynę,która za swoje pieniądze kupowała jedzenie dla siebie i babci i nikt nawet nie miał zamiaru jej pieniędzy za to oddać W de też są różnice jednego stać na cielęcinkę a inny na wszystkim oszczędza a najbardziej na wyżywieniu dla opiekuna.

Powiedziała,ze obiad więc nie drążyłam tematu ale jak zobaczyłam temat jaki założyłaś to napisałam i przypuszczam,że niektórzy by sie nie przyznali nawet jakby jedli tylko jeden posiłek dziennie

Pół godziny temu rozmawiałam z koleżanką mówiła,że właśnie jedzą obiad z dziadkiem mam nadzieję,że był to już drugi obiad w dzisiejszym dniu

Tak buty też swoje ważą

Jak bedziesz wchodziła na wage to odłuż laptopa bo taki laptop tez swoje wazy jakieś 10 kg

@kinga to Ty masz na bogato

@kinga dla babci wyrazy uznania @Blondi tego co jest charytatywny jak ty mi nie chciałas przelewu zrobić to zaraz do kieszeni sięgnął i pieniedzmi sie podzielił

Znam jednego dziadzia co pieniędzy koleżanką z forum nie załuje