@ŁukaszJak będziesz miał chwilę to przybliż mi co miałeś na mysli piszac udawać kogos kim sie nie jest.Ja rozumie to tak,ze jak ja bym pisała na forum,ze mam 20 lat ,męza milionera a praca w opiece to mój kolejny kaprys to byłoby udawanie kogos kim się nie jest ale jak mozna oszukać szukajac pracy w opiece? Słyszałam o różnych głupich pomysłach typu podstawianie kogoś do rozmowy z agencją czy też z rodziną wychwalania się jakie to się ma doswiadczenie albo jak dobrze się gotuje lub nawet zalatwiania sobie referencji u rodziny lub znajomych tylko nie bardzo rozumie po co ktoś miałby to robić.Ja tu na forum oficjalnie napisałam,że 2 razy musiałam wrócić bo rodzina ze mnie zrezygnowała podkreslam rodzina chociaż podopieczni chcieli ,zebym została tylko z powodu tego,ze uznali ,ze moja znajomość jezyka jest nie wystarczajaca.W obu przypadkach agencje stanęły po mojej stronie i absolutnie nie próbowały nawet sugerować,,ze to ja kogoś oszukałam Przeprosili mnie i oferowali dalszą chęc współpracy i nawet w jednym przypadku wypłacili mi wynagrodzenie za 4 dni pracy czyli łącznie z czasem ,który poswieciłam na podróż.W obu przypadkach rozwiazali umowe z rodziną czyli mozna powiedzieć stracili zlecenie.Byłam bardzo zła bo straciłam czas i mozliwość zarobienia wiekszych pieniedzy ale ze strony agencji i rodzin niemieckich nie spotkały mnie zadne przykrosci nie mówiąć juz o oskarzeniach,ze w jakikolwiek sposób kogoś oszukałam udając kogoś kim nie jestem.Wyciagnęła z tego odpowiednie wnioski i teraz nie przyjmuje zleceń bez wcześniejszej rozmowy z rodziną obojetnie czy jest to oferta ze znajomoscia języka czy bez znajomosci bo wtedy jak powiedzą,ze moja znajomość języka jest nie wystarczająca a zawsze mogą tak powidzieć to przynajmniej mogę pokazać im pewien znaczący gest czyli zeby się popukali w głowę i powiedzieć,że ze mną osobiscie rozmawiali przez telefon a nie z kimś innym więc powinni doskonale zdawac sobie sprawę jakie ja mam umiejetnosci jezykowe.I chyba tyle w tym temacie aha jeszcze jedno mi wpadlo do głowy bo ostatnio dowiedziałam się od kolezanki ,ze rodzinna u której ona była poprosiła ją o radę w wyborze jej zmienniczki i co było ciekawe na tym castingu w pierwszej kolejnosci brali pod uwagę zdjecie czyli nasz wyglad .Wiec moze posunąc się dalej w tym udawaniu i wkleić zdjecie sprzed 20-30 lat