I..Z

Teraz to Ty horrory opisujesz na Twoim miejscu dałabym mu ja powąchać po wysuszeniu może to by go skutecznie zniechęciło do tego rodzaju praktyk

Rózni sa ludzie wiec i nasi podopieczni maja rózne podejscie do róznych spraw jak np.pranie ja robię pranie zawsze kiedy jest taka potrzeba czasami to rodziny wykazuja się zbytnią nadgorliwoscia w oszczedzaniu wszystkiego.Jedne opiekunki sie na to zgadzaja inne nie. mi na szczęscie jeszcze nigdy z wynagrodzenia nie potracili za zbyt duze zużycie pradu ,wody czy gazu

@Blondi a pamietasz @katarynka jak ona była teroryzowana,ze nawet wyprać i wykąpac sie nie mogła tylko robiła to ukradkiem jak jakis złodziej.Mnie tez mało co dziwic ale nieuczciwość ludzka nie zna granic

Nie jest to wina opiekunów,że nam takie stawki proponują tylko pracowników agencji,że nie potrafią gęby otworzyć i jeszcze kit wciskają,że rodzina jest w stanie tylko tyle zapłacić bo ja na miejscu agencji nawet bym się wstydziła tyle opiekunowi proponować od razu bym powiedziała rodzinie,że to za mało dla doświadczonego opiekuna z prawem jazdy a jak nie to bym ze swojej działki opiekunowi dołożyła ale taką politykę prowadzą agencje niestety. A właściwie ja bym wzięła takie zlecenie ale pod warunkiem,że to rodzina by dla mnie gotowała,prała ,prasowała sprzątała i opiekowała się mną w razie potrzeby nawet w nocy Ja napisała to tylko w kontekście ,że trudno jest potem się obronić w takiej sytuacji jak ktoś jest nieuczciwy i np.wykładzinę chce sobie wymienić na czyjś koszt

Tak tylko trochę dziwne,że ktoś 2 miesiace załatwia się w toalecie a w ostatni dzień w pokoju I oni tą Twoja poprzedniczkę tam trzymali?

może ta poprzedniczka @Łukasz wcale nie zabrała żadnych cycków do Polski tylko najadła się dzień przed wyjazdem żeby jej na dłuzej starczyło

Czytałam na opiekunki24 ,ze jednej dziewczynie potracili 150 euro bo w ostatnim dniu załatwiła się na wykładzinę i jak miała udowodnić ,ze tak nie było?A rodzina przysłała rachunek za wymianę wykładziny

a nie pisałam,że nawet pracując za granicą można kogoś poznać Dzisiejsze słowo dnia ......cycki A ta żona ma 42 lata? czy dziadek ma żonę od 42 lat ? Tylko nie pisz,że to jego była opiekunka

Następnym razem niech tarkę do stóp dorzucą jak tacy wspaniałomyślni są twoim pracodawcy A cuda się zdarzają szczególnie w naszej wyobrażni

pewnie doborowe

Z tobą coś nie tak jest może napisz otwarcie co Ty do mnie masz bo ja mam już dość tego,że ciągle mnie obrażasz .A taki typ człowieka jak Ty to w żadnym towarzystwie nie ma szans sobie kogoś znależć

Opiekunka pracująca za granicą ma takie same możliwości jak ktoś pracujący w Polsce tylko w z wiekiem szanse maleją na poznanie kogoś konkretnego bo jak mawiała bliska mi osoba towar jest mocno przebrany

Dzień dobry zapraszam na u mnie deszczu ciąg dalszy.Miłego i pogodnego dnia.@Łukasz nie chce mi się wierzyć w to co napisałeś o zmienniczce może dlatego,że nigdy nie rozumiałam i nie zrozumie takiego postępowania.Z tego co pisałeś to Twoje obecne zlecenie to nie była standardowa wymiana bo ktos tam nie chciał byc lub nie dawał rady i w takiej sytuacji jeszcze o jakis kombinacjach myslec przeciez jak napisała @Maria Jolanta te cycki by sie zasmierdziały zreszta ile to kosztyje 3-4 euro bo chyba nie wiecej.Smutne to @Łukasz a ja tam zawsze będę unosiła się dumą i honorem jak ktoś próbowałby z Polaków zrobić złodziei bo ja taka nie jestem a wszystkich kombinatorów nie da się wyeliminować

Zgadzam się z Tobą .Dodam tylko ,że można trafić do wyjątkowo podłych ludzi,którzy mogą próbować Cię oczernić i czasami trudno by było się obronić bo jak jest tylko słowo przeciw słowu to czasami jest sie na z góry przegranej pozycji .Mi na szczescie nigdy nic nie potracono ale trzeba uwazac i zanim cos sie zrobi to trzeba sie 10 razy zastanowic.A jak wyjezdzałam pierwszy raz i przysłali mi umowe i jak ja sobie przeczytałam to zaraz dzwoniłam do firmy i im powiedziałam,ze obawiam sie ,ze moge nic nie zarobic.Konkretnie chodziło mi o zapis,ze jak zrobie cos nie prawidłowo czyli na szkode podopiecznego a pod takie cos to wszystko mozna podciagnac to pani z agencji zaczeła sie smiac i powiedziała ze nie mam sie co martwic bo kara by mi groziła jakbym podopiecznego na wózku ze schodów zrzuciła a mi jakos nie było do smiechu.

Z basenu dzisiaj nici bo w Pl pada tylko robaczki świetojańskie lataja Dobranoc kochani

@Blondi coś nie mam szczęścia do tych biznesów co coś wymyślę to klapa chyba dam sobie na razie spokój z tymi głupimi pomysłami i do roboty się wezmę uczciwej A Tobie droga @Serenity mogę zagwarantować,że są normalni faceci ale na pewno nie na portalach i serwisach randkowych życzę Ci powodzenia w poszukiwaniu drugiej połówki A dla wszystkich z forum i niech wszyscy poczują się bardzo bardzo kochani chociaż przez chwilę

I co złapałaś tego skubańca? U mnie od kilku dni takie umiarkowane temperatury ale deszczu jak na lekarstwo

Szczęściara

I tak trzymaj przez firmę też mozna trafić na fajne zlecenie

Może nie chcesz podać nazwy agencji na forum ale myslę,że warto by było i nikt nie uznał by tego za jakąś reklamę z Twojej strony a i agencje by wiedziały,że jak któraś uczciwa i realizuje obietnice to moze liczyć na pochwałę a nie tylko na narzekanie na nich.

Dzisiaj dzień bez papierosa nie przejmuj się ja wypalę dwa

Ale niech przynajmniej głupa nie tną i 1100euro do małżeństwa nie proponują z jezykiem komunikatywny i jeszcze z nie wiadomo jakimi wymaganiami .

To gratulacje fajnie,że Twoja agencja wypłaca taką premię

Rozmawiałam ostatnio z koleżanką opiekunką,która pracuje u małżeństwa i jej babcia trafiła do szpitala wiec z dziadkiem jezdza ja tam odwiedzać,a że dziadek trochę leciwy jest to i sprawnosc już nie ta ,koleżanka powiedziała do mnie tak : Wiesz muszę sobie chyba dodatkową polisę od następstw nieszczęśliwych wypadków wykupić bo jak jadę z dziadkiem to wszyscy na nas trąbią" pomyślałam sobie ,że w tej pracy to trzeba mieć nie tylko anielską cierpliwość ale i stalowe nerwy

Moi podopieczni mają przeważnie ustalone pory posiłków i nawet nie wiem czy byłoby wskazane ,żeby coś podjadali w międzyczasie oczywiscie oprócz owoców .Ale szkoda mi ich czasami,że nie mogą sobie sami czegoś skubnąć bo przecież takie podjadanie to sama przyjemność.Samej mi się to zdarza,że np,nie chce mi się czekać do kolacji albo po kolacji jakis deserek albo jogurcik sobie zjem.Sniadanie i obiad jem w wyznaczonych porach i nic w miedzyczasie no chyba,że próbuje jak gotuje obiad czy dobry