PRACA W OPIECE
aga1
Typ zawartości
Profile
Forum
Artykuły
Blogi
Poradniki
Sklep
Galeria
Treść opublikowana przez aga1
-
Co to za dywersja My to grupa .
-
To tez dotyczy wigilijnego wieczoru . Jeszcze moje dzieci stały z nosami przy szybie i czekały na pierwszą gwiazdke a my wykorzystywalismy ten czas, żeby prezenty podłozyć. Teraz nie ma czasu na odrobine tajemniczości i magii chociaż raz w roku.Wszyscy sie spieszą spoglądaja na zegarki, bo maja terminy. Dzieci dostają juz takie prezenty o ktorych nawet moje dzieci nie marzyły . A rodzice maja spokój przy stole, bo dzieciki nowe smartfony czy inne urządzenia aktualizują.
-
Tez tego nie znam. Dla mnie to nowość.
-
To ja sie nie dziwię przyszła sie ogrzać .
-
Dłużej czekać Mirelka
-
No i mamy dzisiaj strajk okupacyjny podopieczny po porannej oblucji i zjedzeniu sniadania połozył sie do łóżka . Czyżby te pół tabletki nasennej miało takie działanie ? Z jednej strony to dobrze, zajmę sie swoimi sprawami . A z drugiej ? może się źle czuje ? nie powie nic na temat zdrowia i samopoczucia . Trzeba wybadać .
-
Siedzę i czekam. Podopieczny spi . Wczoraj pierwszy raz podałam tabletke nasenną. Nie wiem czy spał , czy tylko podsypiał . Może teraz odrabia zaległości ? . Dopiem sie jak juz bedzie na chodzie. Ale jak znam rzeczywistość to usłyszę taki komentarz " proszę więcej nie podawać mi tej tabletki " . Spał bardzo dobrze do tej pory, ostatnio jednak boli go kikut po amputowanej nodze . A na to tabletka na sen nie pomoże. Plastra przeciw-bólowego nie da sobie przykleić . I tak kółko sie kreci .
-
Myślę, że moderator tego nie robi. To informatyk taki od spraw technicznych musi zadziałać. Pewnie urlop ma albo nie jest doskonały . Ja pisze tylko na forum, lubie głośno i wyraźnie. I tez nic nie pomaga.
-
pierogi z kapustą i grzybami, ryby pieczone ( Mirelka nie leń się napisz jak robisz) karp w galarecie ( ja nie jem, dla mnie to zadna potrawa, ale mój mąz uwielbia ) Deserów na wigilijny stól nie robie nigdy. Tylko tradycję dwunastu potraw na stole, utrzymuje w dalszym ciągu. Piszcie dziewcztęa ściągę. Przyda sie .
-
Jak sałata !! Pisałam juz, że moj podopieczny preferuje stare receptury . Do sałaty dodaje tylko taki sos. Cebula w kosteczke, czosnek przez praskę, woda , ocet , cukier i sól, pieprz i oliwa . Sobie robię sos z takich składników: musztarda , majonez , zielone pesto , czosnek, cebula , magi , sól, pieprz , cukier, ocet . Zawsze robie go więcej wlawam do słoiczka i do lodówki. Taki lubię.
-
Dzisiaj zrobię eksperymentalnie mięsko , może podopieczny zje dla odmiany. Frytki zrobie i sałatę rzymską a na deser mam ananasa. A jak nie, to zrobię zupe z torebki . Tak jak Mirelka napisała ... "damą być, dama być " .
-
Kamień w czajniku usuwam tabletkami kukidentu, tego do czyszczenia protez zębowych .Na noc wrzucam tabletkę jedną czy dwie rano wodę wylewam płuczę czajnik i po robocie. Tą metodą usuwam też kamien z muszli, nawet taki co jeszcze prababke pamięta. Kilka tabletek na noc ( może za pierwszym razem nie za działać ) rano wodę spuszczam i po ptokach. Bardzo dobrze myje się też kryształy w wodzie z kukidentem. Połysk murowany .
-
Barszcz czerwony z uszkami, Groch z kapusta ( bardzo lubię )
-
Dzien dobry
-
Dopisujcie dziewczyny potrawy jakie macie na wigilijnych stołach . Jak cos oryginalnego to przepis prosze . Barsz czerwony z uszkami - musi być ,
-
Ja jak zwykle mam jeszcze przed sobą fakty , fakty po faktach a potem jeszcze cos dla równowagi na innej stacji i nie mogę z nerwów usnąć. Ale nie usne tez jak nie wiem co sie w kraju dzieje . Bo to co sie dzieje, to dzieje . Dobranoc . Jeszcze tylko zobaczę, czy przepis na jabłecznik juz jest w wypiekach bo jak nie......... to upiekę sernik .
-
Albo samej za kierownice siadać jak da dyla
-
Nie dośc, że nie mam tu co robić to jeszcze podopieczny wymyslił dzisiaj , że chce zupe z torebki . Pojechałam do Aldi i kupiłam szparagową . Pól litra, bo tyle wody potrzeba na jedno opakowanie, wciągnął bez marudzenia. A ja mu gotowałam przez ponad dwa lata domowe obiadki .
-
Do bla bla wsiada sie boso wtedy kierowca stawkę zniża. A często też mozna jeszcze zarobić.
-
Piękny dzień był u nas . Rano był przymrozek taki okolo 1,5 st.C . Parę promieni słoneczka wystarczy, żeby humor poprawic. Dzisiaj zaliczyłam jazdę rowerem, mysle ze "dychę" zrobiłam . Inne samopoczucie i chęc do życia wraca. Na szteli juz tez się normuje. Podopieczny zjadł obiad z apetytem i nawet o deser się upomniał. Oby , już tak zostało .
-
To po co @Blondi szpilki . W piasku ugrzęźnie . A i uciekac od adoratów cięzko.
-
Tu nie pójdę . Nie będzie mi Niemka pod nosem jakieś zabiegi robiła . Zawsze trzymam na odległość .Już wnet w domu zapukam do drzwi, do tego czasu będę sie przyzwyczajała do nowego wyglądu . Nie jest źle, to tylko taki meszek jak u poborowego. I podopieczny jeszcze zwraca sie do mnie dziewczynko .
-
A gdzie sie wybieracie . Dobry wieczór - wieczorem
-
A to cebulica w moim ogrodzie . Zmniejszyłam. Więcej juz nie wkleje i nie piszę. Miłego wieczoru
