Serenity

Bardzo niemiłe zachowanie. Warto może zapytać pdp - który jest taki sprawny, że kabelki odłącza - czy wie ile godzin można pracować w tygodniu i ile też pflege on potrzebuje, że mu laptop przeszkadza? I może warto Leno założyć nowy temat ? Np. czy możecie swobodnie korzystać z Internetu ?

Nigdy nie wracam w miejsce z którego nie byłam zadowolona i to jest moja żelazna zasada. Niemniej jednak nigdy nie rezygnowałam ze względu na kasę, ani z agencji ani z miejsca. Miejsca oceniam sobie zawsze pod kątem spokoju i pewnej ilości wolnego czasu, a podstawa absolutna to przespane noce. Jeśli jest w miarę spokój na szteli to mogę zawsze posiedzieć kilka dni dłużej np.9 tygodni, a nie 8 jak to średnio zakładam i mam prawie 300euro więcej na wyjeździe. a w złym miejscu to już po miesiącu wszystkiego dosyć i uciekam kiedy tylko mogę.

@Blondi kursy euro do złotego są też przewidywane w Internecie ( na podstawie ubiegłych lat) Oczywiście ma to wartość prognozy pogody, ale zawsze: http://usdforecast.com/pl/kurs-euro-prognozy.html kursu kupna euro po 4,4 można się więc spodziewać za miesiąc, choć ostatnie 2 miesiące euro spada.

@Łukasz Przyzwoita rodzina - za to każdy powinien płacić, ale i agencja nie najgorsza : nie mają w umowie wstawania ? Tzn. co prawda nigdy właściwie nie ma w umowie wstawania, ale koordynatorzy przeważnie zapewniają rodzina, że opiekun(ka) pracuje na okrągło. Prawie wszędzie w Niemczech piszą o naszej opiece rund um die Uhr - na okrągło i to na oficjalnych stronach agencji. Jestem podbudowana i lepszej myśli. ale może też Dziadzio mógłby mieć materac pneumatyczny ? taki poruszający się ?

@emma byłam już w wielu miejscach. Tak, problem jest dosyć częsty, ale nasilony bywa w różnym stopniu. Ale bywa też, że nie ma zupełnie tego problemu.

Inwestowali głównie w dzieci i w wnuki. Wątpię, żeby moi akurat pdp coś na giełdzie działali.

@emma Święta racja co piszesz o tym skąpstwie. i ja NIGDY nie wracam do takich osób, które się czepiają o żywność - przepracuję parę tygodni i żegnam, bo przy tym całym przelewaniu się tutaj to jest już niewybaczalne to wyliczanie jedzenia. Żałuję dziś, że kilku takim osobom nie powiedziałam parę słów na pożegnanie. Ale przy następnym przypadku to już otwarcie powiem. Pół biedy jeszcze jak jest mało kasy, ale najgorsze co znam to robienie zakupów z taką skąpą pdp na wózku, niesmak mam do dzisiaj i wstyd, bo się czułam jak żebraczka.

@Blondi a ja zwłaszcza tych co tak rarytasów łakną unikam jak ognia ! , nieważne ile tam wyłożą. Tak, wolę tym bidokom do ich 50 euro dołożyć byle był spokój przy stole.

Ciekawe czy też twoi pdp mniej przez to narzekają, bo moi dawni narzekali bardzo na samotność.

@Blondi tam tłumy wokół Ciebie są ... a moich staruszków to zawsze jakoś omijali ludzie i ich rodziny, teraz to czasem ktoś wpadnie, bo mieszka w końcu na dole.

he he he ( o tej zmienniczce ) a z drugiej strony tak sobie policzmy ile tacy starsi ludzie dotąd oszczędzali przy swoich emeryturkach ? 1500 to taka licha emerytura ) Bo jednemu to 50 na tydziń starczało przecież spokojnie. i tak sobie ciągną od 20 lat biedaczki.

a dzisiaj znalazłam jakąś nową dla mnie agencje, której nazwa mnie zastanowiła, bo dokładnie tłumacząc jest to Szacunek24 a fe... na 24 to mam wysypkę, a jeszcze z szacunkiem.

Dzięki, blog bardzo na temat. Poczytałam. Ciekawy temat tam jest: czego najbardziej żałują umierający ludzie ?

@emma to faktycznie warto wiedzieć, tylko jest kilka kas chorych, a chorzy dzielą się na klasy. Ciężko się połapać.

w tych rozliczeniach chodzi o to, żeby wykazać, że opiekunka otrzymuje tą minimalną stawkę godzinową w Niemczech : do zarobków opiekunek dolicza się zakwaterowanie i wyżywienie, bywa np.350 euro zusammen i ta kwota gdzieś tam w papierach agencji podwyższa wynagrodzenie. a w praktyce rodziny dają nieraz i nierzadko zaledwie 50 euro na tydzień, i za to żywimy siebie i pdp. I bywa problem... Ale na pewno to nie jest tu największy problem.

@Blondi no więc dzieci moich klientów wiedzą też sporo o demencji i generalnie miewają dosyć, ale... rzadko kto rozumiał, że ja opiekunka też muszę się wyspać.

Tu gdzie pracuję jest takich całkiem sporo. Może wokół Ciebie też ? Ale my wszyscy, całe opiekunkowo, to jedna walka tylko na różne sposoby.

@erika Tak, jeśli rodzina pdp nas wspiera to już można sporo zrobić. Ale zawsze o sobie musimy pamiętać, przede wszystkim, bo niestety z tymi starczymi chorobami nic nie stoi w miejscu. Niestety.

@Blondi o tak, auto w Niemczech można czasem kupić w rewelacyjnym stanie od staruszków : 10 lat w garażu... Bywają tu okazyje, że nawet sama myślę...

Ludzie , którzy nie zaliczają porażek to ci ... co nic nie robią i ci, którzy o nic nigdy nie walczyli. Ja odniosłam niejedną porażkę, ale zawsze starałam się pozbierać i walczyć dalej ! bo najgorszą porażka to jest już o nic nie walczyć

@erika Twoją staruszkę gnębi zmora starych ludzi : depresja, stąd ten płacz i przygnębienie. Jeśli te stany są częste powinna otrzymywać antydepresanty. Często lekarze starszej generacji ( nawet w Niemczech) uważają, że tak to już jest, że starzy ludzie rozpaczają : cicho albo głośno, ale ...depresja to choroba, w sumie każdy może to mieć, ale starzy ludzie dużo częściej. Co gorsze, depresja jest zaraźliwym stanem, o czym często - my opiekunowie - nie wiemy. Jeszcze 5 lat temu wyjeżdżając z niemiecką agencją, z gatunku 24, podpisywałam oświadczenie, że jeżeli zapadnę na depresję firma nie bierze odpowiedzialności, co - jak się później dowiedziałam było niezgodne z prawem. Gość Marta napisała sporo gorzkiej prawdy o naszej pracy. Mam nadzieję, że się włączy w nasze rozmowy.

@Blondi, obecnie euro spadło, ale było już po 4,45. Może dojdzie do tej kwoty ? I przeglądałam rankingi kont walutowych. Ach, co za reklamy i w sumie dezinformacja ! I ile się tych niby-banków zagranicznych porobiło. Niejedna afera Amber Gold jeszcze wybuchnie jak nałapią naiwnych na 4 % rocznie. Inwestując swoje cięzko zarobione pieniądze trzeba myśleć, żeby były pewniej ulokowane: w dużych bankach mających gwarancje skarbu państwa. Temat morze.

Pflegedienst to zakłada, a i nikt nie płaci za tą usługę. ale tak, przed laty zakładałam te paskudy jednej bardzo niemiłej babci, zawsze były źle założone..... Są jednak pomoce do tego: rękawiczki i jakieś przyrządy, ale tę wiedzę zdobyłam za późno..

tu się wkradł błąd; powinno być ile dodatków IM się należy, a nie mi jak napisałam.

te wizyty z Krankenkasse są regularne, chyba co pól roku, jeśli pdp ma już przyznaną Pflegestufe. Chodzio wyłaćznie o stan zdrowia staruszków, czy się pogorszył, czy polepszył, czyli w sumie ile dodatków mi się należy, a dopłaty mogą też być cofnięte. @elsli koszty opiekuńcze można w Niemczech odjąć od podatku, do jakiejś kwoty.