Skocz do zawartości

Serenity

Społeczność
  • Postów

    3025
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    87
  • Żetony

    200

Treść opublikowana przez Serenity

  1. @violka np http://wiadomosci.dziennik.pl/polityka/artykuly/557540,500-plus-dla-emeryta-pieniadze-pis-polityka-wybory-samorzadowe-rafalska.html
  2. @Blondi ale napisz co Cię zszokowało na twojej szteli ? coś z rodziną Pdp ? I dlaczego wracasz wcześniej ?
  3. Ciekawa historia. Niestety, często nasi klienci podsycają czy starają się wzbudzić rywalizację wśród opiekunek. Też już to spotkałam. Ale ten brat twojego Pdp to zwykły prostak ! No i zrozumiałam, że byłaś na tym obiedzie i poznałaś inną opiekunkę ? I ja
  4. @olivia a ci gratuluję pomysłu i odwagi. Działalność gospodarcza to dobry pomysł, choć wymaga dobrej samoorganizacji. Ale na pewno może się to opłacić. W szczegółach oczywiście jest tak jak pisze @Mirelka1965, ale nie musisz przecież pracować zawsze na agencje ? Możesz też znaleźć spokojnie ofertę sama i pracować sama na siebie. Główny wysiłek to właśnie znalezienie sobie odpowiednich ofert, a nie papierkowe sprawy czy koszty. Ale ile kasują agencje i jakie koszty oni spokojnie sobie pokrywają i kwitną ? No to czemu nie Ty ? Własna działalność daje spore możliwości : własną umowę z klientem np ( o ile nie jest się przez agencje ) albo zasiłek dla bezrobotnych, chyba po roku działalności jeśli się nie mylę, bo nie jestem na bieżąco Życzę Ci powodzenia i jestem przekonana, ze to zupełnie realne i może być bardzo opłacalne. No i ta świadomość niezależności ! nie do kupienia. Pisz koniecznie !
  5. Kapitalne określenie. Niestety i tak bywa, że nawet niektórzy u nas krzywd innym zazdroszczą. W Polsce wpuszczono dziki kapitalizm w latach 90tych i jednocześnie zbankrutował stary system sowiecki : mieszkania dla młodych, lichą ale powszechnie dostępną pracę, jaką siaką pomoc na start. No i namnożono u nas bardzo złych emocji, bo ze strachu, żeby nie spaść na dno ; bez domu i bez pracy ludzie się szarpią i patrzą co by drugiemu wyrwać. Z biedy i niepewności to wszystko, często niepotrzebne wyrywanie sobie flaków dla zadowolonych panów właścicieli... Jeszcze sporo wody upłynie zanim nauczymy się wspólnie walczyć o godną płacę i płacę i to nie tylko opiekunki z Polski, ale wszyscy Polacy też w kraju. Tu w Niemczech ja zresztą jako opiekunka odpoczywam od tej niezdrowej i zażartej rywalizacji wśród kobiet w Polsce, bo tego tu widzę zdecydowanie mniej. I chyba dlatego też między innymi wolę tę pracę niż w kraju. Jeszcze nigdy nie walczyłam o sztelę z inną opiekunką. Żadna nie próbowała mi czegoś zabrać, bo i po co ? A jakby koniecznie chciała to jej oddam, bo pracy jest dużo i problemu żadnego ze znalezieniem czegoś nie ma nikt. Moje zdanie o moich zmienniczkach jest pozytywne, a już na pewno nie mam co narzekać. Jedynie osoby pracujące na czarno pozostawiały trudne sztele, ale to też nie ich wina, ale całego chorego systemu. Zastanawiam się dlaczego inni narzekają bardziej na zmienniczki ? po prawdzie nie wiem. Może dlatego, że ja nie dbam o utrzymanie się koniecznie na jednej szteli ? Pracuję na bieżąco, chętnie zmieniałam miejsca, wracałam tylko do bardzo przyzwoitych ludzi, a tych żadna zmienniczka nie byłaby w stanie popsuć, nawet gdyby jakaś próbowała, ale ..nie próbowała. Cieszyły się tak jak i ja z dobrego miejsca i go nie psuły. Ale kiepscy klienci ( według mnie większość ) często starają się napuścić opiekunki na siebie i temu nie można ulegać.
  6. A mnie zaskakuje, że agencja przysłała zmienniczkę podczas gdy poprzednia opiekunka tak rozpaczliwie chciała zostać ? Z reguły problemów z zostaniem w Niemczech nie ma żadnych, a jeśli już to odwrotnie : wyjechać stąd ciężko, a o zmienniczkę też niełatwo...Agencje są szczęśliwe jak ktoś siedzi ciurkiem... Czy ja bym odjechała ? Decyzja należałaby całkowicie do rodziny klienta, ale pokój to oni powinni znaleźć poprzedniej opiekunce sami, tak czy inaczej.
  7. @Blondi I ja też mam nadzieję, że nie znikniesz. I jeśli zmienisz sposób życia to jednak się odezwiesz po starej znajomości do nas.
  8. Wybacz, ale takie właśnie myślenie uważam za dołujące. i szkodliwe. Sama nigdy tak nie myślę i nikogo do tego nie zachęcam, bo to nikomu nie pomoże. No i się nie zgadzam. Większość z nas nie ma dużego wyboru a niektóre żadnego prawie jeśli chodzi o pracę w Polsce.
  9. @lucyna.beata Ja w mojej pracy trudności widzę raczej wskutek ogromnych różnic ekonomicznych niż w kwestiach narodowościowych.i tak jest mi łatwiej. Zbyt bogaty Polak czy Chińczyk czy - jak przypuszczam- byłby równie ciężkim klientem, zwłaszcza wobec pracownika nie mającego większych szans na inną równie płatną pracę i pozostającego w ciągłym zasięgu.
  10. Witam serdecznie, Fajnie, że mimo trudnego doświadczenia jesteś z nami i piszesz o swojej pracy, bo mało osób pisze na forum o trudnościach. siłą rzeczy większość z nas piszących trafiło jednak aktualnie na znośne w miarę oferty, bo opiekunki trafiające na gorsze sztele nie mają zbyt wiele czasu na uczestnictwo w forum i chęci raczej też nie, co jest zrozumiałe, ale koniec końców czytając forum można by nieraz odnieść wrażenie, że praca opiekunki to już full wypas, a np z moimi doświadczeniami to się zupełnie nie zgadza. Uważam, że jest tak jak piszesz i to niestety przeważnie : Pdp to prawdziwe wampiry energetyczne i wyciskają opiekunki bez ograniczeń i nawet bez potrzeby. Niektórzy robią tak, bo są zdziecinniali i nauczeni bezkarności wobec kobiety z biednego kraju, a inni - jeszcze gorsi - czerpią satysfakcję z poniżania i komenderowania. Opiekunka musi mieć albo silny charakter albo już nieco doświadczenia, żeby się Pdp i ich rodzinom nie dać wycisnąć na maksa. Niestety, nikt nam w tym nie pomaga. Napisałam, że taka jest większość Pdp, bo mam za sobą około 30 pacjentów i około 20 z nich to były przypadki trudne, albo bardzo trudne. Zaledwie jedną trzecią moich sztel oceniam jako dobre sztele, do których można by wrócić, a nie sądzę, żebym była wymagająca. Moim zdaniem praca opiekunki nie jest łatwa i tak jest przeważnie. Jednak po pewnym czasie można się nauczyć zawalczyć i to się udaje ( na początku byłam o wiele bardziej wykorzystywana ) albo trafi się po prostu lżejsza sztela, czego życzę Ci z całego serca. Na dobrym miejscu można się dużo nauczyć.
  11. @Blondi popiszę sobie pod koniec mojego turnusu, teraz nie mam ochoty, bo osobę trzeba jednak czym prędzej zobaczyć. A Polaków mieszkających w Niemczech to też nie chcę, bo ja już nie wyemigruję. Może jednak w końcu znajdę sobie w Polsce jakiegoś normalniejszego i wolnego tubylca ? Wszystko na spokojnie.
  12. @BlondiOczywiście, skoro masz partnera z poważnymi widokami na przyszłość to randkowanie traci sens. A ja nadal jestem wolna ale nie randkuję, bo zaczęłam właśnie pracę w Niemczech to i za długo musiałabym poczekać na spotkania. Ale zadzwonił do mnie jeszcze jeden spóźnialski niedawno wieczorem i rozmowę ponad godzinną z nim zakończyłam krótkim: "ja Ci ośle tego nie powiem ! " Czym mnie tak wkurzył ? Otóż, Osioł, urzędnik na państwowej posadzie, ponoć jest w trakcie rozwodu z wieloletnią żoną nauczycielką i będąc na jakimś szkoleniu ...przespał się z koleżanką z pracy i po tym dopiero chyba wyprowadził się z domu ( albo go wyrzucono ? ). Teraz córki na studiach chcą godzić rodziców na siłę, a Osioł ...nie wie począć ? bo ta koleżanka to w sumie tylko...seks wskutek wcześniejszego odstawienia go przez żonę i co prawda spotyka się z koleżanką ale czuje, że to błąd bo on szuka prawdziwej miłości. I co teraz ma zrobić ? Moja odpowiedź była jak powyżej i wkurzył mnie niedołęga mocno. Czy ja mam za terapeutę robić ? Widzę, że na portalach niemało jest takich facetach co to w kiepskich związkach siedzą i o tym otwarcie mówią, ale rozglądają się dookoła intensywnie, bo może coś lepszego się zjawi.... Ja nie podejmę takiej konkurencji o faceta i nie rozumiem takiego myślenia. Wykluczone, żebym będąc w związku, czy sypiając z kimś ( choć nie sypiałabym przecież poza związkiem ) rozglądała się jednocześnie jawnie za kimś lepszym, bo wstyd by mi było i sensu w tym nie widzę. Przestaję rozumieć taką rzeczywistość. Może już stara jestem ?
  13. Oczywiście, że nie i to stanowczo ! Pokój dla siebie to mamy przecież zagwarantowane w umowie i to już trzeba egzekwować od rodziny Pdp. Jeśli chcą pomóc poprzedniej opiekunce to nie kosztem bieżącej. Na takie ustępstwa nie poszłabym nigdy wobec dopiero co poznanej osoby.
  14. @Mirelka1965 Cóż, przy obecności staruszka to pewnie jego żona tylko o blaskach mówiła... Muszę to przemyśleć : czy po polsku czy po niemiecku.zagadam. Zamierzałam po polsku. a teraz mam problem. ... Hmm... Jak ktoś nie zrozumie to pomyśli, że biorę ją za kogoś innego i tyle.. Może i lepiej ?
  15. to jest sensowna myśl: udam, że odbieram telefon.... ale ...tej drugiej może być też ciężko, żeby zagadać ? Na wyjścia to ja zresztą mam polską torbę, którą dosyć widać. ale ogólnie to chyba trzeba się zmobilizować i po polsku zagadać.
  16. No tak ja w sumie nic tu do stracenia nie miałam i raczej następnym razem się odezwę jakoś skromnie. Ale poznałam kiedyś opiekunkę z mojej ulicy ( pracowała na ogródku ) i po kilku kontaktach - okazało się, że ona miała ponoć przykrości ze strony Pdp. Opiekunka nie wychodziła z domu , choć podobno była z agencji , więc ja przychodziłam do niej przed dom tak co parę dni, aż mi powiedziała, ze jej Pdp się złości , bo wymyśla, że my coś kombinujemy razem : ja i ta opiekunka, niby namawiam do kradzieży..... Bardzo mi było nieprzyjemnie. I dlatego też między innymi dziś się nie odezwałam. Do rozmawiających po polsku to oczywiście łatwiej się odezwać,
  17. Oby każdy mógł mieć długie przerwy w pracy. Niestety, tak bywa, że nie każda opiekunka może , ale każda musi ocenić koszty zdrowotne i osobiste i swoje siły. Myślę, że ofiar naszej pracy, poważnie poszkodowanych na zdrowiu, nie brakuje, choćby z depresjami jak wspomina @Blondi ale nikt nam o tym na forum nie napisze.
  18. @aga1 Jasne, że wspominając o zmarłej opiekunce nie sugerowałaś, że nasza praca może skrócić życie. Jasne, że dobry zastrzyk gotówki może raczej wiele poprawić. Nic w końcu nie szkodzi bardziej niż kłopoty finansowe... Niemniej ta praca, zwłaszcza wykonywana za długo i w za ciężkim miejscu może bardzo zaszkodzić i ja nie mam co do tego wątpliwości.
  19. Tak, trzeba by pomyśleć nad tym. ale tak to się w życiu wszystko miesza : śmierć i koronkowa bielizna...
  20. @aga1 Przykro mi bardzo, że straciłaś znajomą opiekunkę, bo tak zrozumiałam ? Wszyscy jesteśmy śmiertelni i nigdy nie powinniśmy o tym zapominać. A nasza praca, zwłaszcza jeśli siedzieć w niej za długo, to napewno życia nie wydłuża, a może nawet wydatnie niektórym skrócić : stres, uwiązanie, brak bliskich, za mało ruchu... A pieniądze często kuszą za bardzo... Ja od 4 lat pracuję max 50% mojego czasu, a swój dochód też w 50% zużywam na bieżąco i nie żałuję. Myślę jednak, że niektórzy nie umieją się cieszyć odpoczynkiem, czasem wolnym, a myślą jedynie o zdobytych pieniądzach na koncie i to bywa grubym błędem. Podałaś nam Temat do poważnej rozwagi.
  21. Oczywiście, że Nie, ale tyle teoria. W praktyce możesz jedynie zawalczyć o zakres obowiązków. Jeśli żona jest niby-zdrowa to np wykluczyłabym kąpanie jej albo chodzenie z nią na spacery. Gości darowałabym sobie tam na 100% bo to powinna być sprawa tej żony. Praktycznie nigdzie nie gotowałam dla przychodzących i to jest rzadko wymagane, jedynie tyllko w bardzo lichych miejscach. Ale nie widząc całej sytuacji trudno mądrze się wypowiedzieć.
  22. @Mirelka1965 O, jeszcze filtry papierowe do kawy to warto tu kupić, bo za 49 centów, a w Polsce to dwukrotność tej ceny, ale tak nic innego przez ostatnie lata nie wypatrzyłam. Dawniej to choć coś było do kupienia od Niemców z drugioej ręki za małą cenę, ale i to ciężko już teraz znależć Ale jak policzyć koszt taszczenia dodatkowych tobołów to już całkiem chęci odchodzą....
  23. @jolantapl. Oczywiście, że Tobie też współczuję. Ale jakie fatalne IQ musi mieć ten GośćGość ? i jak się taka osoba męczy w życiu z taką złością jałową ? Jeśli pracuje rzeczywiście w opiece to to jest dla niej/ niego dramat. My tu wszyscy, każdy na swój odpowiedni dla siebie swój sposób, musimy budować jakieś pozytywne emocje i nastawienia do siebie, innych i naszej pracy, a nie atakować innych, bo to i tak nic nie da. Takiej głupiej upierdliwej osoby jak GośćGośćOpiekun szkoda najbardziej.

O nas

Forum Opiekunkaradzi.pl służy Opiekunom osób starszych już 8 rok. W tym czasie napisali oni (Wy) 356 tysięcy postów w blisko 49 tysiącach tematach, tworząc ogromne kompendium praktycznej wiedzy o pracy w opiece w Niemczech i Szwajcarii. To przy wsparciu Społeczności forum powstały Stelomierze, Rankingi opinii, Mapa Opiekunów i pierwszy w branży opiekuńczej multiFormularz, pozwalający aplikować jednym kliknięciem do wielu agencji na raz, będący uzupełnieniem działu pracy, w którym oferty pracy w Niemczech, Szwajcarii, Austrii i we Włoszech publikuje ponad 50 sprawdzonych i polecanych firm i agencji pracy. 

logo-opiekunka1.png
Wszelkie prawa zastrzeżone 2015-2023 Opiekunkaradzi.pl 

Polityka prywatności i cookies  |  Regulamin Kontakt  |  Reklama i HR - cennik


×
×
  • Dodaj nową pozycję...