Typ zawartości
Profile
Forum
Artykuły
Blogi
Poradniki
Sklep
Galeria
Treść opublikowana przez Serenity
-
@Sabina1974 to smutna historia..., ale trzeba o nim zapomnieć i tego Ci życzę z całego serca i tak jak piszesz : potem się rozejrzeć ! Mój były mąż po 40tce to zupełnie oszalał na punkcie młodych kobiet i myślę, że to częste dla facetów w jego wieku : to taki czas, że muszą się wyszaleć nawet bardziej niż młodzież, ale ten czas mija.
-
Tak, teraz biorę urlop od portali i wszystkiego. Pani po 50 ma wzięcie u młodych, że hej ! ale to wszystko się ulotne wydaje... Nie, młodym szczawikom poniżej 35 to zupełnie nie ufam
-
Też prawda. Nie tylko, że zakochać się ciężko, ale i byle co zawadzi...i odstrasza. A faceci rzeczywiście niektórzy jawnie wyrachowani, ale znowu nie wszyscy.
-
@Mirelka1965 Dziękuję i może się jeszcze zabiorę do walki, randkowania i td, ale - szczerze - jest ciężko...I zapał mam taki ...racjonalny, z przemyśleń itd, a nie taki szczery jak być powinno. No jasne może muszę spotkać kogoś odpowiedniego...Ale jakoś słabo w to wierzę... A czego bym chciała ? spokoju mojego nie stracić ! Ale wiem, że życie w pojedynkę to nie jest samo zdrowie.
-
W jakich sytuacjach zdecydowalybyscie sie na aborcje?
Serenity odpowiedział(a) na temat w Psychologia
Dokładnie tak też myślę @Mirelka1965 i te dyskusje prowadzone zbyt często w Polsce są po prostu niegodziwe i tzw. "obrońcy życia" stoją - według mnie - bardzo nisko moralnie i są chodzącą cuchnącą dla mnie obłudą, bo w rezultacie odcinają jedynie od aborcji kobiety w na prawdę ciężkim materialnie położeniu, a co jeszcze gorsze : często i biedne i chore ! Wiadomo, że u nas kto ma jakieś pieniądze to się tego "kłopotu" pozbędzie. Niemniej, to właśnie Matka musi mieć prawo podjąć taką decyzję i to należy Matkom zostawiać. Ja też nie oceniam nikogo i się nie wywyższam. Napisałaś po prostu szlachetnie i ja też tak myślę.Ja również mogłabym poświecić nienarodzonego, żeby nie osierocić pozostałych a nawet więcej np będąc biedną nie zdecydowałabym się zostać niewidomą po porodzie. -
No tak, stary mąż to coś zupełnie innego, ale żeby utrzymać choćby i stary związek w jakiejś normalności też nie można tyle wyjeżdżać i to latami !. I zresztą po co tyle w Niemczech siedzieć i to mając męża ? Ja pracuję połowę roku, więc nie widzę tragedii. No i gdyby się ktoś trafił sensowny to mogłabym rozejrzeć się na miejscu za inną pracą , co i tak chodzi mi po głowie, Znajomość niemieckiego można to dobrze wykorzystać. I tego też się nie boję. Nie mam jakiś cenności w domu a od razu nikogo nowego nie zaproszę. No i przyznam się - ktoś tak biedny, że by mnie okradł - chyba by już wcześniej odpadł w zawodach... Nie, Leno, ewentualne korzyści, nawet ekonomiczne np choćby właśnie ogarnięcie mojego ogrodu czy podwórza - przeważają poważnie nad ewentualnym ryzykiem i to chyba w każdym przypadku i każdej z nas, ale... i tak...czuję zniechęcenie i ...brak wiary w przyszłość.. Głównie myślę : a co na starość ? później się tak męczyć z kimś dzień w dzień ? Pogadam sobie....popiszę... i nic mi się nie chce....
-
Całkowita prawda ! I podpisuję się pod tym. Widzę te starsze kobiety ślepe na wszystkie sygnały i czepiające się własnych, zniecierpliwionych do ostateczności dzieci i to z boku jest bardzo żałosny widok : te babcine złości i pretensje..... To już lepszy własny choćby najtrudniejszy związek. Ale ja mieszkam sama. No, ale może istotnie później zacznę i ja odstawiać takie rzeczy jak inne Babcie ? No nigdzie spokoju....
-
Może i tak, ale ostatnio to zwątpienie jedno w tym kierunku mnie ogarnęło... Ale może zdarzy się cud ?
-
@Mirelka1965 Przykład twojej Ciotki jest budujący, ale ostatnio na prawdę zaczynam wątpić... Tak, boję się chorób mojego ewentualnego partnera, starości : jego i swojej. Ech, a jakby tak demencji jedno z nas dostało ? Skóra cierpnie...
-
@1bozka wiesz, to patrzenie na tą starość jako opiekunka też mnie zniechęca dość mocno. Łapie się już na tym, że analizuje głównie zdrowie potencjalnych kandydatów.... Niewesoło...
-
W jakich sytuacjach zdecydowalybyscie sie na aborcje?
Serenity odpowiedział(a) na temat w Psychologia
Tu całkowicie się zgadzam z tym co pisze @Blondi 29 lat to znakomity czas na założenie rodziny, ale tego trzeba chcieć. Ale jeśli sytuacja materialna na to jeszcze nie pozwala to trzeba koniecznie pomyśleć o dobrej antykoncepcji i jasne, że aborcja - dostępna w Niemczech - jednak antykoncepcją nie jest i tego nie wolno wręcz z góry brać pod uwagę ani się zastanawiać na twoim etapie życia. Oczywiście, że aborcja bywa smutną koniecznością, a to ze wskazań zdrowotnych i nikt choć trochę moralny nie ma prawa twierdzić, że to matka ma umrzeć albo kazać rodzić cięzko upośledzone dziecko, które umrze dopiero po paru latach udręki swojej i rodziny. Ale gdyby każda z nas brała taką możliwość pod rozwagę : czyli zagrożenie dla swojego życia lub ciężkie choroby płodu to nikt by nie decydował się na dziecko. Na szczęście przeważnie wszystko jest dobrze i tego życzę naszemu Gościowi. -
Chcę zerwać umowę by wrócić na święta do domu
Serenity odpowiedział(a) na Gryczanka temat w Praca Opiekunki w Niemczech
Współczuję Ci podwójnie...Zdarzają się miejsca -horrory, ale istotnie bez podania pisemnie przyczyny uzasadnionej rezygnacji nie można opuścić takiego miejsca z dnia na dzień, a bez konkretnego powodu to pozostają 2 tygodnie i koniec umowy i zero żądań ze strony agencji. Szkoda, że tak tego nie zrobiłaś.No czasami przecenia się swoje możliwości albo zmusza się do fatalnej pracy...Teraz już trudno coś mądrego poradzić. Szkoda, że piszesz po fakcie.... w praktyce gdy Pdp jest już nie do zniesienia ostatnim środkiem jest odmowa wyraźna pewnych czynności; np istotnie praca 7h dziennie i wówczas rodzina PDP sama rezygnuje z naszej pracy i to ekspresowo i bez konsekwencji dla nas. Zdaję sobie jednak sprawę, że w pewnych sytuacjach trudno tu już pomyśleć. Opisz może jakie były tam trudności na tej szteli ? -
Chcę zerwać umowę by wrócić na święta do domu
Serenity odpowiedział(a) na Gryczanka temat w Praca Opiekunki w Niemczech
Tak, tak samo uważam, niepojęte wprost, żeby agencja odsyłała opiekunkę na czas świąt do domu. Gdyby to na mnie trafiło to po prostu po rozmowie z rodziną pdp i uzgodnieniu tego z nimi, bo to oni przecież rządzą, zostałabym na święta, ale firmie wysłała już wypowiedzenie po 2 tygodniach, zaznaczając wyraźnie, że oczekuję wypłaty w takiej wysokości jaką mi obiecano. A jeśli rodzina Pdp mnie nie chciałaby jednak..... to zaraz telefon do pierwszej agencji z brzegu i przejazd na inne miejsce w Niemczech na święta do innego Pdp. Byle blisko. Życzę szybkiego działania i powodzenia. -
Praca dla malżeństwa
Serenity odpowiedział(a) na Stokrotka65 temat w Opieka Niemcy - praca dla Opiekunek Szukam pracy
A ja trochę pozytywniej napiszę. Można by wyjechać pół-legalnie tzn jedno z pary na jakąś tam umowę a drugie na czarno. Widzę dużo ofert na których jedna osoba nie ujedzie, a są dosyć płatne, zwłaszcza przy wymogu własnej działalności. Na tych trudnych sztelach para może sobie spokojnie poradzić i to przez dłuższy czas. Choć od kwot 1800 do 2400 euro trzeba by odjąć koszty własnej działalności. Ale to i tak ładny pieniądz i rzecz do zrobienia. -
Odradzam aptekę : drogo i nieskutecznie. Tu trzeba pomyśleć o innym ustawieniu diety : orzechy, czekolada, dobra woda mineralna http://salaterka.pl/30-najlepszych-zrodel-magnezu/
-
Nie martw się pisownią ani gramatycznymi błędami. Na początek trzeba głównie ze słuchu rozumieć, rozumieć i rozumieć. I wystarczy i będzie dobrze. Dobrze posłuchać sobie rozmówek czy obejrzeć jakiś film po niemiecku.
-
@Łukasz Podałeś ciekawy temat do rozmówek przy kawie : ojcostwo podstarzałego Kondrata. Ale poszukałam, że do czołówki to mu jeszcze sporo brak, bo oto najstarszy ojciec na świecie ma... http://demotywatory.pl/4164160/Najstarszy-ojciec-swiata-stracil-swoj-najcenniejszy-skarb A tego tytułu nie należy źle zrozumieć...
-
Witam wszystkich serdecznie, zanim doczytam wszystkie interesujące posty już jest za późno na poranną kawkę, ale przesyłam spóźnioną czołówkę Teleranka. Wczoraj te stare kawałki bardzo mi poprawiły nastrój ! Miłego dnia Wszystkim
-
Moi drodzy, ja wszystkim pięknie piszącym pisze Dobrej Nocy życzę i zasyłam jedną z moich ulubionych bajek : piękna muzyka a akcja to sama poezja : miłość, zima i rozstanie bez bólu !
-
Pozaopiekuńcze obowiązki Opiekunów - dr Sylwia Timm
Serenity odpowiedział(a) na WUW temat w Prawnik radzi - dr Sylwia Timm
@erika a może tamta poprzedniczka twojej zmienniczki już nie wróci ? Nie, jeśli przez 3 lata hodowała trudną sztelę to teraz Herkulesicy tam potrzeba do dokonania zmian. -
@violka Jak oni odmłodnieli !!! Kochani są .
-
Moi drodzy, a ja dzisiaj sentymentalna jestem i stare polskie programy wspominam... to był jeden z moich ulubionych: Tak, marzyłam o podrózach no i teraz je też mam, ale jakie... Może ktoś jeszcze przypomni jakiś fajny stary program ? Ach, te dawne niedziele : smerfy, shogun... Ech,
-
Pozaopiekuńcze obowiązki Opiekunów - dr Sylwia Timm
Serenity odpowiedział(a) na WUW temat w Prawnik radzi - dr Sylwia Timm
Cóż się dziwić ? trafiają się takie miejsce, że te problemy : sernik, farbowanie włosów i brat jako dodatek do obiadu, mogą się wydać komuś nawet.... błahe. Wydaje mi się, że ocena danej szteli to sprawa do pewnego stopnia - indywidualna. Chyba mam pomysł na nowy temat. -
Pozaopiekuńcze obowiązki Opiekunów - dr Sylwia Timm
Serenity odpowiedział(a) na WUW temat w Prawnik radzi - dr Sylwia Timm
@violka Rozumiem, że to porównanie do pracy z dziećmi wykorzystujesz w rozmowach z rodziną Pdp ? W sumie to też teraz pomyślałam, że Pdpiecznym też mogłabym powiedzieć, że np kocham syna ( który jest akurat dorosły ) ale nie siedzimy stale i nie rozmawiamy. Oj, nieraz trzeba tu użyć niezłych pokładów dyplomacji, żeby się trochę uwolnić od Pdp....którzy po prawdzie przeważnie nie są nikim innym jak małymi dziećmi. -
Pozaopiekuńcze obowiązki Opiekunów - dr Sylwia Timm
Serenity odpowiedział(a) na WUW temat w Prawnik radzi - dr Sylwia Timm
@violka ja miewałam już tak drażliwych i popsutych klientów, że trzeba było z każdym słowem się liczyć. Nie mogłabym porównać mojej pracy z nimi do zajmowania się dziećmi, bo by się zaraz obrazili, jak sądzę. Mówiłam więc, żeby wygospodarować czas dla siebie , że np, że przecież każdy potrzebuje trochę czasu , żeby pobyć z własnymi myślami, zadzwonić , poćwiczyć czy po prostu wyjść i zobaczyć...piękną okolicę.