hawana

Mnie utemperowac? Chcialas powiedziec : poskromic zlosnice? Ne, ne... Dziewczyna mnie ujela, za serce chwycila, bo po prostu ... przywitala sie z nami. Czy to nie piekne? Ja wrazliwa jestem Tepie tylko tych, co szukajac wspolpracownika-zmiennika malo o rozmiar biustu nie pytaja

https://najlepszerankingi.pl/uroda-i-zdrowie/do-higieny-i-pielegnacji/depilatory-laserowe-ranking/

Jak zwal tak zwal.Niestety ona nie goli, tylko usuwa przy pomocy swiatla. Nie mozna jej stosowac przy zylakach.

To swieta prawda o mnie Ale przyznasz, ze tym razem sie delikatnie obeszlam ze swiezynka? A z forum jest jak z seksem, mozna raz i nic. Ani pozytku, ani przyjemnosci Ale jak wiele razy i sie zasmakuje to...wszystko mozna miec, robote, przyjazn, zaufanie, milosc

Howgh!

Sprawdz dokladnie czy mozesz uzywac, bo to nie golarka.

Fajnie Wlacz sie do rozmowy w innym watku:"Rozmowa przy kawie"

Szczesliwej drogi. Ja tu przypilnuje, zeby na skoczkow nikt slowa zlego nie powiedzial. Hau, hau

To forum publiczne, wiec prywatne sprawy (te ktore moglyby w nas bolesnie uderzyc) skrywamy dla wlasnego dobra. Zachecajac Cie do pisania mialam na mysli bardziej umiejetnosc prowadzenia rozmowy. To dobry test na inteligencje i droga do tego, by zdobyc przyjaciol.

Witaj na forum. Zostan z nami i popisz. Daj sie poznac: co myslisz, jak pracujesz, co soba reprezentujesz. Sa wsrod nas osoby pracujace prywatnie ale potrzebuja osob zaufanych. Tak mysle, chociaz sama nigdy nie szukalam zmienniczki. Raz polecilam przygodna znajoma, ktora majac akceptacje rodziny i ustalony termin wycofala sie. Nigdy wiecej.

Rozumiem, ze nasza to pauza na menaTrzeba korzystac...

Dzien dobry Wam bardzo. Czytam, ze zyc sie Wam chce, uzywac znaczy sie, a to dobry znak Milego dnia

Baska, tym razem to przesadzilas. Zeby sama siebie sie czepiac?

Widocznie e baby tak maja

Ale Baska o Sanie pisala, nie o Wisle Chyba Wisly na piechote nie chciala przejsc?

A jak zes myslal? Na macanta jechalam?

Jakies przygody musza byc

A w zyciu! Jechalam i szukalam.

Ale taktowny . Tak sam z siebie. Ja musialam cyrografem wymusic, zeby sie nie wtracal.

Mnie powiedziala"jestes na miejscu, dalej idz pieszo". Tylko do miejsca docelowego byly 4 kilometry

Nie jestes dziwny, ze sie martwisz czy bliska osoba dotrze szczesliwie, tylko nie rozumiem tego stresu z powodu wsiadania badz nie do autobusu.

Jaki koniec? Cos Ty! Naskarzy moze tej stalej

przystanek

Mniam. Raz tu zrobilam, do tego kopytka. Pdp nie byla zachwycona, za to gdy reszte zrobilam pozniej z jablkiem i miodem to wygarnela do okruszka. Na razie nie powiedziala jeszcze, ze cos jest niedobre