Andreaa

Bezuchy u mnie trwaja. Przyjechal syn z zona. Wiedzialam ,ze zona pochodzi z Italii,bo mi pdp-na wczesniej powiedziala. Przywitala sie,postawila ciasto ,usiadlysmy, a ona mowi,ze w Pl 2 metry sniegu,ze bardzo zimno. Odpowiedzialam,ze pewnie o gorach polskich slyszala,bo ogolnie nie jest tak zle. A ona dalej spytala,czy w Polsce jest tyle biednych ludzi? Dokladnie jest tyle biednych co i w Italii ________ odpowiedzialam.! Chyba ja zamurowalo,bo juz nie rozmawiala ze mna ,tylko opowiadala jakies pierdoly dotyczace jej zycia. Myslala,ze zablysnie ,ale nie ze mna te numery ......... ;););)

U mnie wlasnie pauza sie konczy. Zaraz tez bezuchy przyjda. Corka druga ma byc i syn jeden z dwoch. Wypije kawe i tez na gore sobie przyjde :-)

OOO!!!!!! Napisalam posta nie tam,gdzie trzeba :-(

Gotowalam sobie obiadek ,a tu dziadeczek schodzi i wrecza mi 3 paczki papierosow. Zdziwilam sie,bo skad u niego fajeczki. Okazalo sie,ze z 17 lat temu dziadeczek sobie popalal. Patrze na te fajnki i nie przypominam sobie ,zebym takie znala. Jeszcze w miekkiej paczce. Szukam nazwy i dopiero pod spodem malymi literami napisane jest Marlboro. Normalnie nie wierze. Nie chce wiedziec co tam dziadeczek jeszcze schowane ma na czarna godzine. Jeszcze ich nie palilam. Mam nadzieje,ze papierosy maja niekonczaca sie date przydatnosci. :-)

Nie martw sie,nie wystrzeli. Claudia u siostr po 6 szampanow kupowala mi do domu i wszystko dowiozlam :-)

U mnie to juz standard. Zawsze kupuje tu dobry alkohol i przewoze w kofrze. Czasami mam z 10 butelek kolorowych trunkow. Lubie zapelniac barek ,chociaz ja kolorow nie pijam,ale maz lubi. No i odwiedzajacy mnie tez lubia :-) W papier,potem w ciucha zawijam i ukladam w kofrze po stronie dolnej,w taki sposob,ze jak kofer targam,to wszystko scisle na dole jest ulozone. Jeszcze nigdy ,,braka" nie przywiozlam.

No widzisz???? Najpierw trzeba zadbac o serce,a potem z wagi korzystac. Zdrowie najwazniejsze

Dziadeczek dzisiaj na wloczege restauracyjna jedzie. Zona tez miala z nim jechac,ale zrezygnowala,wiec obiadek taki : Ryba ,kalafior i bialy sos z koperkiem. nic wielkiego,a jak cieszy,ze takie zdrowe i malo kaloryczne. Weszlam wczoraj na wage i dzieki ,,bogu" ,ze mam serce zdrowe,bo bym na zawal zeszla :-(

Jeszcze cie zaskocze

Ufff.... dalam rade :-)

W jednym zdaniu sie zmieszcze

Dobrze,ze ktos mysli -jak ja z rana nie mysle Dzieki wielkie . Jutro postaram sie juz nikogo nie ominac :-)

A kto tu bedac w pracy nie zarabia? No Ok ! Ci na urlopie,ktorzy juz zarobili,zycze rozsadnego wydawania ojrasow :-) Moze byc ????? ;-)

Dzien dobry Wielcy i Bogaci Zycze niedzielnego ,bezstresowego zarabiania ojrasow :-)

Hejka kolezanko z Lodzi. Mieszkam 50km od lodzi w strone Warszawy i mam jednego syna i tez jest w Holandii:)))

mam nadzieje. Przychodza w momencie picia przez nas kawy. Przesiaduja nawet ponad godzine. W sumie to dla mnie ok. Wypijam kawe i spadam,bo co bede sie wciskac w slowa---ja przeciez ,,obca"??? Dobrze jest jak jest. Wazne ,ze nie szkodza,a ja sobie w moim pokoju przesiaduje

Pierwszy raz wzielam takie miejsce z dziadkiem,ktory nie jest moim pdp-nym. Troche sie balam,bo wiadomo, przeczytalam na forum o tych babciach i dziadkach,ktorzy tylko ,,niby" sa jako dodatek. Po naszemu zasuwaja,juz mi sie polski z niemieckim miesza . Dziadek wesoly,podspiewuje. Bardzo kocha zone. Ile ja tu w nich milosci widze i wielki szacunek. Bardzo o zone dba. Zona po upadku tez juz do siebie dochodzi. Dzis z nami juz obcowala. I dobrze,bo myslalam,ze sofa sie do niej juz na dobre przykleila. Corki tez fajne. Tu nikt nie spycha wszystkiego na opiekunke,bo np. duzo placa. Kazdy na luzie pomaga. Nie wiem jak bedzie pozniej,po jestem tu dopiero 6 dzien. Kontrakt mam do 25 marca. Podobno tu nikogo po mnie nie bedzie. Tak co jakis czas opiekunkami sie wspomagaja. Szkoda,bo moglabym, tu jeszcze raz przyjechac :-)

Ten dziadeczek to taki fajny jest. On tu wszystko robi,ale nie wchodzimy sobie w droge. Dzisiaj chcialam do Rewe sie przejsc. Powiedzial,ze mnie podwiezie i pokaze krotka droge. No to pojechalam. Zaparkowal na parkingu przed wejsciem do sklepu i poszedl sobie do banku. Zrobilam zakupy w Rewe,wychodze a tu ani samochodu,ani dziadeczka nie ma. kurcze...... myslalam,ze sie dogadalismy bez slow,ze spotkamy sie kolo auta. Czekam ,a tu nikogo. Dobra....! Spielam sie,zeby z buta do domu isc. Balam sie tylko ,ze zabladze. Wyszlam na prosta a tu dziadeczek wychodzi z piekarni z buleczkami i ciastem i mowi,ze auto przeparkowal. Ulzylo mi ;))) Teraz znowu z zakupow wrocil. Kiedy my to zjemy wszystko to nie wiem. ps. Dzis byla inna sasiadka mnie ogladac ;););)

Wysylam ci 10 ton cierpliwoasci . A za dzielnosc i wytrzymalosc,mianuje cie ,,Poskromicielka Stellowa". Mam jeszcze 3 tony radosci,1 tone asertywnosci i 100 ton o nazwie ,,robta co chceta,ja spadam do domu". Polecam sie :-)

I takim sposobem dzien swistaka zaczne ? ;;;;))))) Czyli nigdy na ta bieznie nie wejde

Wejde na ta bieznie,tylko ja potrzebuje czasu, zeby mi sie zachcialo. A potem to juz z gorki. Juz mniej jem,a Tv prawie nie ogladam,to juz postep. Od czegos trzeba zaczac :-)

Nie zawsze ;)Mnie najbardziej cieszy kupa ojrasow. Na kupe kamieni nawet oka nie zawieszam

Z moja uroda? Danusiu kochana... Latka leca,a ja w tym domu ostatnie 4 miesiace tylko jadlam i tv ogladalam. No Ok! I troche sprzatalam i gotowalam,zebym miala co przd Tv jesc. Musze sie za siebie wziasc i to solidnie.

Dobra... Moze i tak byc . Wazne ,zeby wiedziec o co chodzi ;))))

Tu jest bieznia do chodzenia. Obecnie jestem na etapie ogladania. Moze od poniedzialku zaczne chodzic?