Witam wszystkie Panie opiekunki.
Jestem tu nowa i tylko dlatego się zapisałam do tego forum z uwagi na ciekawy temat"Stella Mina".
Ja również przeżyłam taką stelle i wytrzymałam tam miesiąc.A było to dokładnie rok temu dostałam propozycję na miesiąc z nowej Firmy Probetreuung,uważajcie na nią.Był to wyjazd do Bremen do P.E.niby kiedyś była Polką!Była już tam opiekunka i z nią przez telefon przed wyjazdem rozmawiałam że super Stella miła rodzinka,kłamała!!Jak dojechałam tam do się sprawa rypła,opiekunka dawała się dotykać dosłownie"ZBOK OCIERAŁ SIĘ O NIĄ"np.gdy myła kubek,lub gdy niby miała brudną bluzkę(a za chwilkę jej mąż przyjechał po nią z PL i ten stary nie zaważał na to)Mówiła że dużo "lewej"kasy dostała i nawet buty dostała od niego.Teraz wiem dlaczego!
Mieszkał tam z nią P. H,który nie wymagał opieki,i nie było to małżeństwo.Zakupy robił on i gotował nawet ja nie mogłam nic robić.Jak się okazało był to zboczeniec fascynował się stopami kobiecymi,już po trzech dniach pracy dostałam....reklamówkę z lakierami do paznokci 10 szt.spytałam się po co a on że co dwa dni mam zmieniać na stopach kolor lakieru.W pierwszym momencie myślałam że żartuję ale po tygodniu on mnie zaczął dotykać po stopach jak np.przechodził koło mnie i NIBY coś mu upadło i wtedy cap moja stopę.Zwróciłam mu uwagę lecz on że mam tak piękne stopy!!Gdy miałam przerwę i nie mogłam wyjść na spacer,on mi wchodził do pokoju bez pukania i próbował głaskać stopy...Wieczorem gdy z rodziną na Skypie rozmawiałam wchodził i to samo próbował robić bo myślał że mu wtedy nie zwrócę uwagi..ale ja mu zapowiedziałam i ostrzegłam że jeśli jeszcze raz mnie dotknie zgłoszę to Agencji.I tak zrobiłam ale Agencja przez tydzień nic nie zrobiła nie pomogły emaile,SMS i wiadomości do koordynatora na whatsapp. Którejś niedzieli pojechałam z tymi osobami na obiad do Restauracji,poszłam na chwilę do toalety i kto za mną przylazł "ZBOK" STARY śmierdzący myślał że jak koszulę będzie zmieniał co drugi dzień bez mycia się to będzie Boski!!!Na moje pytanie co on robi w Damskiej toalecie czy może jest ślepy tak mu powiedziałam to on że chciał mnie zobaczyć,no kompletny Idiota.Byłam zbulwersowana jego zachowaniem,później przy stole upuścił serwetkę i chciał pod stołem nogę moją dotknąć ale miał pecha bo stół miał ścianę która odgrodziła moje nogi i Dupek walnął się w GŁUPI ŁEB ale miałam ubaw.Agencja i koordynator przez dwa tygodnie nic nie zrobili.Ale dowiedziałam się że przed tą Agencją u której byłam w tym domu były inne opiekunki i wszystkie były ZŁE dowiedziałam się co to za Agencja i napisałam emalia z prośbą o pomoc i zapytaniem czy takie rzeczy miały miejsce w tym domu przez tego Pana.Nie uwierzycie inna Agencja pomogła mi i do mnie zadzwonił koordynator Niemiecki( w sobotę napisałam do nich a w poniedziałek już był telefon).W między czasie napisałam do Ambasady w Bremen licząc na pomoc tak sobie myślałam że jestem Polką i moja Ambasada mi pomoże guzik,odpisała mi jakaś Pani dopiero w czwartek tłumacząc że jest okres urlopowy i nie mają ludzi,a po za tym Ambasada nie zajmuje sie takimi przypadkami tak mi powiedziała później przez telefon jak do niej ja sama zadzwoniłam i spytałam się to czym oni się zajmują?Podała mi numer do prawniczki z HH ale ta Pani była na urlopie i nie odbierała,dopiero oddzwoniła do mnie po miesiącu!Niejedna pewnie zada sobie pytanie czemu nie zadzwoniłam na Policję,a to dlatego że to na Agencji i koordynatorze spoczywa dobro opiekunki.Agencja dała ciała, tydzień przed wyjazdem odezwała się szefowa Agencji lekko ironicznie po głosie odczułam to śmiejąc się zadała pytanie czy coś się zmieniło na tej Stelli i czy chcę wracać.To oczywiste że chciałam wrócić,dzień przed końcem mojej umowy wyjechałam tylko dlatego żeby się nie spotkać ze zmienniczką! Ai jeszcze w tym samym dniu zjawił się synek PDP i rozmawiał z koordynatorem tej innej Agencji i dlatego przyjechał do mnie żeby z tym ZBOKIEM porozmawiać.Ale ZBOK zaprzeczył wszystkiemu i powiedział że my wymyślamy te historyjki o molestowaniu.Przygoda z Agencją się skończyła i z tego co wiem ta po mnie co przyjechała przeżyła to samo i rozwiązali umowę z rodziną.Teraz tam jeżdżą Ukrainki!
Powiem jedno nauczyłam się i biorę poprawkę na opiekunki gdyż za zwyczaj nie mówią prawdy.Zastałam w różnych miejscach syf,butelki po alkoholu.Takie osoby nam robią b.zła reputację.I te co są tak nadgorliwe tzn.sprzątają 100 Pająki "bo się nudzą"to nie należy do naszych obowiązków,ogrody,schody,okna,wyprawianie i goszczenie rodziny!
A mam duże doświadczenie w opiece w DE,byłam u różnych rodzin,które były ok,a inne nie.Tylko z jedną jedyną utrzymuję kontakt od 4 lat i gdy mam stelle w pobliżu ich domu odwiedzają mnie co tydzień gdy mam przerwę.A nadmienię że Babcia mi na rękach umarła,a zostawiłam ją mojej zmienniczce normalną uśmiechniętą Babcię a zastałam Oświęcim!!! Same sobie dopowiedzcie co ona z nią zrobiła.Jak najdalej od takich tzw.toksycznych ludzi!
Pozdrawiam i życzę miłego dnia.