Skocz do zawartości

Knorr

Społeczność
  • Postów

    1022
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Żetony

    200

Treść opublikowana przez Knorr

  1. Czy ja lubię swoją obecną Pdp?? Trudno wprost odpowiedzieć. Tak lub nie. To jest chyba coś takiego pośrodku. To zupełnie obcy dla mnie Człowiek. obca rodzina, Ktoś o zupełnie odmiennej mentalności od mojej i niezrozumiałych czasami dla mnie zachowaniach. Jestem w pracy. Lubię to co robię, ponieważ lubię pomagać innym. No nie bezinteresownie. Nie mógłbym wykonywać pracy, której bym nie lubił. Dodam także, że jestem świadom swojej pozycji tutaj. Opiekun i pomoc domowa. Stać z boku, Takie tam piąte koło u woza. p.s. nie do pomyślenia jest dla mnie, że np. moja babcia leży tydzień w szpitalu, w którym ja pracuję i nie znajduję 10 minut aby babcię odwiedzić. Jak na moje, to jakaś nieuleczalna choroba jest. U tej wnuczki.
  2. Tak, masz rację. Popracować "na skoczka' po wieloletniej Pdp. Też tak myślę.
  3. No ja mam zapisane w umowie, trzymanie za rączkę i całowanie.
  4. Vioka, mogę się tylko pod Twoją wypowiedzią podpisać.
  5. Teresa, no muszę to napisać, że lubię Ciebie czytać. Piszesz bez ściemy, szczerze i to co czujesz. Używasz czasami ciekawych określeń i porównań. Jednocześnie nie rozpisujesz się zanadto, streszczając swoje myśli. Razem to wszystko sprawia, że treści tu napisane są interesujące.
  6. Wydaje się, że najlepszą metodą są częste zmiany miejsc pracy. Ale jak dla mnie wiąże się to z nadmiernym stresem. I z tego właśnie powodu taka metoda "odpada". Może jest to spowodowane tym, że kilkakrotnie trafiałem na bardzo złe miejsca pracy.
  7. No dzisiaj wybrałem u rzeźnika dwa kawałki mięsa wołowo-wieprzowego i poprosiłem o zmielenie. Zrobiłem frykadelki, ziemniaki z wody i do tego kapusta kiszona, zasmażana z cebulą i daktylami. Podlałem nieco czerwonego wina. Aaa i zielony groszek z torebki. Mrożony. Do tego smażona na maśle gruszka (gruby plaster) z odrobiną cukru. Zielona herbata do picia. A kapustę kiszoną przed tygodniem zrobiłem sam. Z tartą marchwią. Szpiczastą pokroiłem nożem, posoliłem trochę. Pozostawiłem na jakiś czas. Po czym włożyłem do słoja, dobrze ubiłem tłuczkiem. Przydusiłem kamieniem w foliowym worku :-))). Stosowny kamień wyszukałem na ogródkowym skalniaku. Pod spód wyszukałem w piwnicy "pasowne" kółko z drewna. Zanim się zakisiła, połowę zdążyłem wyjąć. Normalnie mi przeszkadzała.
  8. "Nie pomaga się ludziom, robiąc za nich to, co sami mają zrobić.” Abraham Lincoln. - w pracy i poza nią stosuję tę zasadę.
  9. :-))), czyli zamiast opiekować się osobą starszą, za prawdziwego posługacza robi.
  10. No co Ty. Nie pracuję już z tą agencją. Zmieniałem agencje czterokrotnie. Ale jak trafiłem do mojej Pdp, to po wcześniejszych doświadczeniach, sam nie wierzyłem, że takie miesjca są. Tak, są. Powracam tu i pracuję najlepiej, jak tylko potrafię. Bardzo szanuję to, co zesłał mi los.
  11. Dopiszę tylko, że drugiego dnia już spałem na normalnym łóżku w pokoju na piętrze. To był normalny dom, z wieloma pokojami i w każdym wygodne kanapy były. Ale to nie agencja załatwiła mi to normalne spanie, tylko sam porozumiałem się z żoną Pdp.
  12. Naturalnie, że agencja wysłała mnie do pana, którego stan zdrowia był o 180 stopni gorszy od opisu,który otrzymałem na piśmie. To tak, aby śmieszniej było, miałem na piśmie dokładny opis stanu chorobowego klienta. (O warunkach mieszkaniowych i wyżywieniu dla mnie już nawet pisał nie będę. ŁÓżko polowe rozłożone w piwnicy, zero zasięgu jeśli o telefon chodzi, internetu wcale, sałata dla trzech osób na 4 obiady, do tego jedno udko kurze dla trzech osób. Zero owoców, warzyw. Kobieta, żona tego pana sama gotowała). Totalna porażka firmy, nie wymienię tutaj nazwy. Wysyłając mnie w takie miejsce, naraziła mnie na utratę zdrowia zarówno psychicznego jak i fizycznego. Totalna głodówka. Prawdę mówiąc, to tych 10 dni z mojego życia nigdy nie zapomnę. Tak, napisałem agencji, że natychmiast drugiego dnia zjeżdżam, i podaję firmę do sądu. Ale jakoś mnie "udobruchali" żebym poczekał na zmiennika. Z resztą te 10 dni to dlatego, że wieś odcięta od świata była, ponieważ wylał Dunaj. Lało przez kilka dni i zalewało wszysto dookoła. Nieszczęścia chodzą parami. I to jest prawda.

O nas

Forum Opiekunkaradzi.pl służy Opiekunom osób starszych już 8 rok. W tym czasie napisali oni (Wy) 356 tysięcy postów w blisko 49 tysiącach tematach, tworząc ogromne kompendium praktycznej wiedzy o pracy w opiece w Niemczech i Szwajcarii. To przy wsparciu Społeczności forum powstały Stelomierze, Rankingi opinii, Mapa Opiekunów i pierwszy w branży opiekuńczej multiFormularz, pozwalający aplikować jednym kliknięciem do wielu agencji na raz, będący uzupełnieniem działu pracy, w którym oferty pracy w Niemczech, Szwajcarii, Austrii i we Włoszech publikuje ponad 50 sprawdzonych i polecanych firm i agencji pracy. 

logo-opiekunka1.png
Wszelkie prawa zastrzeżone 2015-2023 Opiekunkaradzi.pl 

Polityka prywatności i cookies  |  Regulamin Kontakt  |  Reklama i HR - cennik


×
×
  • Dodaj nową pozycję...