Warunki niemieckie. Zarabiaj nawet do 18 000 zł za zlecenie!
Knorr
Typ zawartości
Profile
Forum
Artykuły
Blogi
Poradniki
Sklep
Galeria
Treść opublikowana przez Knorr
-
Teraz już mi przeszło, ale jak tu przyjechałem, to zjadałem je codziennie. Razowy chleb lubię, ale jadam rzadko. Musi być ciężki, taki prawdziwy, razowy chleb.
-
Suche to lubię ale brezle. Na podróż zawsze kupuję. I z masłem też lubię. Chleb jadam rzadko. Kartoflany jest dobry, bo zachowuje dłużej świeżość. No pewnie, że dla siebie nie warto przy garkach stać. Dobry pomysł.
-
O cześć Wichurka!!!! Jak miło, że jesteś tu z nami. No i jak tu się nie cieszyć???
-
Do kawy robię czasami banany przekrojone na pół ale wzdłuż. maczam w naleśnikowym cieście i smażę. Bardzo dobre są.
-
No Blondi, z jakiego powodu miałbym wymyślać kłamstwa i tu wypisywać?? No bo nie jarzę sprawy. Gdy bedę jadł suchy chleb, to też tutaj o tym napiszę. Nie mam z tym żadnego problemu. A zdjątka jeśli chcesz, to bardzo poproszę. Mogę przesłać na priv. No w końcu w Hiltonie byłem.;-))) A i nie robię obiadów na dwa lub nie daj Boże trzy dni. No bo po co. Chyba, że zupa zostanie, to na kolację drugiego dnia podana jest.
-
No, a tu Cię mam. :-))) Niemieckie ząbki lubią miękkie, długo gotowane, a najlepsze jeszcze gdy w krem zamienione. :-))
-
Bez wielopokoleniowej bułeczki tartej kalafior jest super smaczny. No jak dla mnie.
-
Machulski
-
symbol
-
Każdy jest kowalem swego losu
-
U mnie był filet z dorsza, dorobiłem sos z pomidorów, ziemniaki i sałata. Dużo zielonej pietruszki.
-
Tak, masz rację. Wizualnie bardzo ładnie. Karkówkę zgrillowałbym na gorącym ruszcie. Posolił, pieprzył. Kapustę podgotował, poddusił i doprawił, wrzucił trochę masła, zielonego kopru, pietruszki lub chyba podsmażonej cebuli też troszkę. No ale każdemu pasuje co innego.
-
facet
-
Stańczyk
-
Mogę pożyczyć tak z pół kwadransa dziennie.
-
Andrea, mi też. Już tu napisałem wcześniej, że nie ma tego złego, co by na dobre nie wyszło. Czuję się tutaj naprawdę dobrze. No tak normalnie zupełnie i zwyczajnie.
-
To chyba o jakimś innym daniu mowa. Mam na myśli ten obficie panierowany w bułce kotlet z karkówki i młodą kapustę, nafaszerowaną niepotrzebnie dodatkowo kostkami mięsa i ociekająca tłuszczem.
-
No ja Ciebie bardzo Kasiu przepraszam, ale kapustka młoda z jajem to nie jest niezdrowe danie. To jest bardzo dobre danie. Sam chętnie bym zjadł. Ale nie takie pływające w tłuszczu niewiadomego pochodzenia na dodatek.
-
No tak to jest, jak się pracę bez podpisanej umowy rozpoczyna. Znaczy na czarno to było.
-
Dobranoc.
-
Czekolada
-
Paolo oszalał, bo już pomyślałem, że tylko coś ze mną nie tak. Też z moją Pdp na peronie siedzimy. Cekamy na Pendolino, bo to pierwsze przed chwilą "uciekło". My niby kierunek na Paryż obrali.
-
Basiu, no ładnie, ale jakbym to zjadł, jutra bym nie dożył.
-
Piżama.
-
areszt
