Blondi

Witaj Elżbieta ,poczytaj ogłoszenia w prasie albo w internecie ,przecież dużo rodzin poszukuje samodzielnie i prywatnie opiekunki,,,powodzenia

a rodzinki niemieckie to przeważnie chytre lisy,nawet jak Ci dadzą podwyżkę 50 euro to zaznaczą ,że ta podwyżka od następnego wyjazdu a czy wrócisz do tej rodziny? chyba nie,więc nowa rodzina i nowe wynagrodzenie-sama zobaczysz jak to się wszystko potoczy,,,

moja babcia to zima i okna na roścież i ona w samym sweterku w oknie bo musi się ochłodzić-ale tak zakonserwowana jak konserwa i nic ją nie brało,,,nic a nic,,albo w sweterku wyjsć na zewnątrz,taki typek -twardy typek,,,

masz rację -dla ludzi z sercem -dobrze ujęte,,,

erika ja wspomniałam rodzinie ,że chcę podwyżkę od agencji ,to rodzina tak ale rodzina nie od siebie tylko agencja ma dac z kasy którą rodzina wpłaca dla agencji,bo rodzina zaznaczyła ,że więcej agencji nie zapłaci i tak się rozstałam z chytrą rodziną,,,z agencją też,,,możesz zdawać testy z języka niemieckiego i dobrze ci pójdzie to i tak ocenią na minimum ,gdzie inna agencja po pierwszej rozmowie zaliczy ci komunikatywny i stawkę podniesie od razu o 200 euro,,,bez proszenia wspaniałych paniusi w agencji,,, także życzę ci powodzenia w tej podwyżce,,,

oglądałam już ten filmik i podziwiam tego chłopaka za tyle serca co ma ,za tyle cierpliwości, to młody chłopak ale ma cel w życiu i dąży do tego celu, dobrze myśli mówiąc ,że babcia nie ma już przyjemności za wiele to chodz niech sobie dobrze jeszcze pozajada i to cenie,, ale tyle pracy przy babci i tylko 1000 euro? kpina jakaś,to jest właśnie wykorzystywanie i nawet podejrzewam z jakiej agencji ,,,, @adamos1 oglądałam też ten film,,Nietykalni" -śliczny dla mnie,,,,

aleś mądry !!! zacznę jak będę miała z kim,,,,chyba że ? użyję wibracje -bateri brak i Betty nie ma ,aby pożyczyła-hahhaha

a ja miałam akwarium 200 litrowe i całe urządzenia i cuda ,i zmienić wodę w takim olbrzymie to wyczyn nad wyczynami i rybki przeróżne ,małe i duże i wzieliśmy się za czyszczenie tego olbrzyma i to nie pierwszy raz i woda kranówa była chlorowana bo tak to jest kranówa dobra ,ale wtedy akurat przez jakis czas smierdziała chlorem i rybki wylądowały z akwarium do ogromnego pojemnika z wodą i co? padły od chloru ,pamiętam ,że zakupiliśmy nowe rybki ale po jakimś czasie oddaliśmy wszystko-kupę roboty i pilnowania i czyszczenia tego akwarium ,bo akwarium powinno być przejrzyste i czysciutkie ,a rybki srały na potęgę a inne glony to zjadały a szyby się zieleniły bo roslin też było dużo -oj pamiętam ,ze kupa pracy nas to kosztowało ale parę dobrych lat to akwarium stało u nas ,ale potem zmiany w pokoju i tak jakoś oddaliśmy ,ale nie tęsknię za akwarium -nie.

Rano? rano? tylko kawa i to , może kiedyś zmienię nawyk i zacznę od seksu ale nie teraz. Wszędzie tak zimno? czy gdzieś ktoś ma lato?

to ciesz się ,że masz ten klucz do skarbca,bo ja teraz bedę zwracała uwagę aby mieć też klucz do skarbca-a co ! nie jestem gorsza,,,a wiadomo co może się przytrafić? nie ale wiem ,że mało kto ma pokój i to jeszcze z kluczem,są stele gdzie drzwi mają być otwarte albo jeszcze lepiej jest tylko zasłonka,to jest dopiero dramat,,,

za rok ? zapomnij , przetestują twój język i powiedzą ,że super i jest duża poprawa i dodadzą jak dodadzą 50 euro..proponuję Ci -ucz się ,cały czas ucz się języka niemieckiego a sama zobaczysz ,że nauka zaowocuje i jak będziesz zdawała w przyszłości do innej agencji to sama się przekonasz ,że się opłacało, jedna agencja da Ci mało komunikatywny albo podstawowy a inna od razu Ciebie zaliczy do komunikatywnych,,,powodzenia

a tam ,będzie ciemno a jak ciemno to wszyscy ciemni i jeszcze uszatkę czarną ubiorę-hahahha mam cudowną perukę szatynki -może być? hahhaa ale daje mi do myślenia ,,drzwi na klucz" i śpisz ,a co wtedy robi dziadzia casanova? śpi? czy lata w gaciach po chałupie?

Tak jest Serenity,taka prawda i piękny wiersz-dzięki.

adamos na klucz???? hahahhaha a jak w nocy wpadnie jakaś Blondi i co? drzwi zamknięte i tylko dziadzia jest otwarty-hahhahahaha

praca jak wszystkie inne i nie ma co się sprzeczac,,,czy chcesz, czy musisz i czy powinnaś czy nie,wszyscy dobrze wiemy dlaczego jesteśmy w tej pracy i nie ma co gdybać,,,,czy lubimy czy nie czy kochamy to nie ważne ,wykonać najlepiej zlecenie i zadowolonym wracać do domku,,, a do kiedy będziemy pracować? to każdy ma to w swojej główce i wie do kiedy ! co ja będę planować do kiedy będę pracowała, jak wszystkie moje plany się rypły po całosci i teraz na nowo muszę wszystko poukładać jak klocki lego,ale już kończę te układanie klocków -trochę czasu mi to zajęło, a miało byc tak cudownie,,,ah

Kasiu mi już by dało do myślenia po słowach ,,ja Cie zabiję" a potem wyzwiska itd, i to już bym się miała na baczności wszędzie ,coś nie tak ,coś mi nie pasuje,jeżdzisz tam 1,5 roku to chyba lubiłyście się z babcią,gdzieś musi być przyczyna jej zachowania,coś babcię denerwowało,czy Twoja rozmowa z rodziną i słyszała Twoje uwagi, czy może Ty chciałaś coś wbrew jej woli robić i robiłaś,demencja demencją ale pogorszenie jest też od stresu,jak Twoja poprzedniczka -nic nie piszesz ,a wiem po sobie ,że moje zmienniczki były pierwsze do zmieniania nawyków babci i do wprowadzania swoich nawyków i zmian a to dobrze nie wpłynęło na PDP.A potem skargi do rodziny a rodzinka wtedy dopiero pokazała co potrafi -gębą i pretensjami i jeszcze bardziej wpędzali PDP do pogorszenia jej zdrowia,a taka babcina zapamięta kto ją wkurza i na kim się zemści,,,Ja nad swoją babcią pracowałam parę miesięcy i z agresora zmieniłam na cudowną babcię,,,nie wiem ,może mi się tak trafiło , nie wiem , piszę jak na razie swoje spostrzeżenia ,

no widzisz jak jest super! jaki luz i tańczymy!!! super jesteś! jaki szybki -dzięki,,,rozbawiłeś mnie ,,,

no to dawaj coś adamos - na ucho!!! takiego szalonego tym razem ,,,tancujemy i się weselimy ,,,

Ja jestem ryzykantką i raz w ciemno zaryzykowałam i widzę ,że jeszcze nie raz zaryzykuję ,,,w ciemno ,jestem tak ugodowa i tak wyrozumiała ,że mam wrażenie że z każdym przypadkiem sobie poradzę,tak myślę teraz ,mam coś w sobie , dużo serca i czułości,,,chciałabym aby moja oferta teraz była fajna ,ale jak będzie inna? to będę się starała tych ludzi zmienić na fajnych -jak bedą jacyś dziwaki,,,już zmieniłam w życiu babcie z agresora na cudowną babcinę,,wspominam ja zawsze, nieraz jest tak ,że stele trzeba sobie samemu wypracowac pod siebie aby było dobrze ...aby był wolny czas itd, ale jak wypracujesz to wszystko i przyjedzie włazidupa-zmienniczka? koniec twojej pracy i temat sie zamyka....

my to wszystko wiemy Paulinko i też wolimy miec , to wszystko co tu piszesz ,ale coś chyba zle zrozumiałas ,bo ja nie kojarze aby ktoś się tutaj wywyższał,,,praca jak praca ,,,jak ktoś chce pracować to niech pracuje a jak ktos nie -to nie,,,jak ktoś chwali pracę to niech chwali bo ta praca mu się podoba i ta praca przynosi takie efekty ,że nie jest się dziadem,,,a to dużo,.cytuję: Czy ,,nie wolałbyś być szefem własnej firmy w polsce lub pracować na dobrym stanowisku?" a ja Ci powiem ,że nigdy w życiu bym nie chciała być szefem w polskiej firmie teraz -nigdy , już jedna Danusia otworzyła biznes w Polsce i pójdzie z torbami ,,,wiem to ,,,

Prześlicznie adamosie i się nie przejmuj zazdrosną Paulinką , Paulinka zle wstała albo jest taka zgryzliwa osa, ja też potrafię być taką osą i to zależy od naszego dnia i naszego nastawienia,ale ja kocham te Twoje wykonania tutaj bo tutaj jest nasz wspólny domek ,taki mały domek gdzie jestem ja ,gdzie jesteś Ty ,gdzie jest innych naszych wspaniałych przyjaciół wirtualnych ,nie będę wymieniać bo ja kocham tutaj wszystkich ,ale jak wchodzę na forum to jak coś fajnego odsłucham to sama radośc i czy masz głos czy nie masz to się nie liczy -pięknie śpiewasz ,pięknie się Ciebie słucha i to się liczy ,,,

ja czekam na pracę ,,ale Ty Eli jesteś super dziewczynka -no właśnie od sąsiada i to samo bym zrobiła jak bym się w takiej sytuacji znalazła ,najpierw bym przeprowadziła wywiad koło siebie kto ma internet i bym mówiła ,,,pomocy ja muszę mieć internet,,, tez bym walczyła i szukała -super

Gośc Danuta przeczytałam Twój post wczoraj i mnie zamurowało, czytałam 2 razy i nie wierzyłam ,że wpakowałaś się w taki biznes,,,jestes uwiązana jak pies do budy teraz z tym swoim biznesem,przeczytałam też moją wypowiedz w temacie ,,Jaki biznes dla opiekunki" i dalej powstrzymuje to co tam napisałam,,,wtopiłaś full kasy której nigdy nie odzyskasz,taka prawda-będziesz jadła to co ze sklepu aby się nie popsuło,będziesz nocami nie spała bo będziesz myslała co dalej , jak ratować to wszystko ,punkt sklepowy a punkt ,jeden presperuje super a drugi upada,,,ludzie idą do tego co od dłuższego czasu kupowali w nim,bo tam kapusta kiszona taka smaczna i te ziemniaczki są smaczne i sprawdzone i to co ma kupić to kupi właśnie w tym kiosku obok bo większe zakupy zrobią w markecie , otwierając teraz jakikolwiek sklep to ten sklep musi opływać we wszystkim -dosłownie we wszystkim,,,musi być bogato nie chcę Ciebie dołować ale napisałam prawdę,,jeszcze za jakiś czas przyznasz mi rację a teraz żeby Ci coś podpowiedzieć to ,to żeby zrobić promocję,niestety pójdzie po kosztach ale promocja -to co robią w marketach -2 rzeczy za jedną? albo 2 rzeczy jak kupi to nie 9.99zł a 8 zł albo jak masz miejsce wprowadz grilla na zewnątrz ,idzie lato i kiełbaski albo kaszanka -świeżutkie itd, albo kurczaka z grilla albo udka same z grilla -oj mam pomysłów kupę,,, ale tym normalizmem można przyciągnąc zgłodniały naród, nawet jak jest tam jakaś restauracja to takie prosto z grilla zwyciężą,,,albo super garmażerka -pierożki ,gołąbki ,sałatki przeróżne ,domowej roboty i wyjsc przed sklep i promowac i częstować ,,, Powodzenia Danusiu

Jakie to piękne! zatkało mnie i nic więcej nie napisze,,,wzruszyłam się,,,

Duże dzieciaki ja dalej siedzę w domu i kiedy ja wyjadę do pracy?????? ale na pocieszenie powiem tak ,,nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło" byłam w dołku i szybko się podniosłam ,przeszłam nie jedno i się nie poddam ,jestem zaradna dziewczynka ,,,trzeba wiedziec tylko czego się chce ,zdradzę Wam w pózniejszym czasie co się zmieniło ,,,nie chcę nic zapeszać,, a częstujcie się co kto lubi,,,