Blondi

Małe studio sobie zrobiłeś i na pewno to jest Twoje ukochane miejsce,

Witaj witaj ,,już w pracy? czy dalej wczasy ,urlopy i tego tam,, masz buziola bo się zatęsknilam

Twoja Basienka jest całoroczna

@Ellax2 poprawka ,,16 a może więcej

śmiać się i tylko śmiac,,mądrosci ich znam, akceptowac i cicho siedzieć ,nie wtrącac, bo to nic nie da, nie dojdzie do tych łepetynek ale z tym dzwonkiem mnie rozmieszyłaś babcia w klo z bim bam,,bim bam,

No przecież jesteś kierowcą ,do jasnej ciasnej, wiesz dobrze co to opony do auta ,,kochaniutka

No jak to pięknie i obrazowo ujęłaś no nie powiesz ,że niemce to myślący narod,,zawsze pisalam że to bezmózgi i to jakie,

Baśka a moje to relaks, nie ma nic piękniejszego od wyszukiwania w internecie,,,grzebać po stronach, full rzeczy kupiłam przez internet,wszystkie urządzenia do kuchni, a co tam będę mówić , pokazalam i niech kupuje sobie sam znajomy ,a nie udaje niemotę,

Mają te Niemce internety ,laptopy,ale jakie to głąby aby tak popatrzeć ile kosztuje w innych sklepach , to nawet nie pomyślą, pierwsze co to kupimy w Polsce bo taniej, chodzi o opony zimowe, znajomy już przywiozł 4 opony do wymiany w Pl, opony zimowe na moje oko są jeszcze w barrrdzo dobrym stanie,ale nie! mają być nowe, jego 4 a mamy razem kupic mu 6 szt, synka 4 opony, i nasze 4 opony-oni poszaleli, 14 opon w auto? przyczepkę ciągnąc, wieć wlazlam w internet i jak na tacy ,w oponeo są takie same ceny jak w oponeo,de, po jakiego czorta jezdzic z oponami, chcą tanio to wyszukam im bardzo tanio, oni myslą ,że w warsztacie kupią za dobrą cenę, muszę im w mózgach trochę pomieszać,, z tych opon znajomego to się facet bardzo ucieszy w warsztacie ,bo jeszcze je opędzluje, przecież ostatnio S przywiozł 13 opon, w prezencie dla faceta, gębucha faceta zadowolona od ucha do ucha,,

@Michasia 1959 i ja życzę Ci 100 lat

A ja myślalam,że dziadzio taki pisak już byłam ja cała heppi , że są tacy PDP mili,,ale dzwonił to też dobrze,,i miłe,,

@Alina 1 a to co innego , to super, taki grupowy babski wyjazd bo już myślalam,że Ty tak sama,,

Ja dobrze ,że nie dałam się namówić na tego Buldoka, jeszcze bym gdzieś grasowala po świecie,, a już jak zimno jest i zaraz ciemno, ja jestem myśląca po polsku,,wiem,że jak mówi 2 godzinki to będzie 5 albo 6, a tam sklepów nie ma ,aby polatać tylko holz,,

Więcej już nie marudz Liebe A mógł tak też napisać

Wez zobacz,,dziadzio już się nie może doczekać,,bardzo miłe ,,bardzo,, szerokiej i spokojnej drogi,,

@Alina 1 wpadniesz w rytm pracy i poleci , a potem będziesz żyła wyjazdem do Turcji, Super ,że masz koleżankę to zawsze razniej, ale mimo wszystko ,podziwiam Ciebie ,że Ty sama jedziesz do tej Turcji ,ja sama bym nawet nie myslała o wyjezdzie, w życiu, Odważna jesteś sama lecieć ok! ale potem musze mieć znajomych do małych rozrób,nawet do picia pifka, czy tańce , plaża itd, Ja muszę być jeszcze z kimś, sama nigdy, chyba ,że w domu na parę godzin,

A może trudniej bo znowu w to samo miejsce? może rutyna , podziwiam wszystkich co wracają w to samo miejsce, ale na początku też wracałam, ale jak już mi sie zaczęlo dłużyć w jednym miejscu to zwyczajnie rutyna, jak pojechałam w nowe ,to miesiąc zleciał strzałem,a drugi też i wio dalej, nowi ludzie i znowu inaczej ,Ale Coburg czeka na Ciebie,,tam to chodz jest gdzie wyjsc ,sklepów full, fajne miasteczko ,podoba mi sie, często tam się coś dzieje, napewno jest tam trochę opiekunek ,spotkałaś tam jakąs?

Nie miałam nigdy takiego przypadku, miałam babcię co to nie zdążyła dobiec do toalety, ale przy sobie sama wszystko zrobila, ja jedynie podłogi , jak coś zgubiła po drodze, Tobie @Alina 1 nie zazdroszczę ,też bym nie wiedziała co mam najpierw zrobić, uffff a jak bym się przy tym spociła, bo w łazienkach zawsze mi było za gorąco,

Ale fajnie poczytać i potem popytać, wszyscy się uczymy, każdy z nas jak najdalej od Majorki i innych pięknych wakacji,, na takie wakacje jedziemy bez pracy, bez kul i wózków, bez pampersów,

@Patrycja781 znajdziesz zlecenie bez raka,,jest dużo mobilnych i sprytnych PDP, jesteś młodziutka i szkoda nawet Ciebie na takie ciężkie przypadki, szukaj ,czytaj a sama zobaczysz ,wpadnie Ci w łapki coś fajnego, albo sama agencja coś Ci wyszuka, bo napewno dzwonią z propozycją, ja mam non stop sms, ale narazie pauza,

Hallo @Janeczka1963 pisz mi tu szybko,jak gorąco u Ciebie na urlopie jak Twój skarbek grzeczny napewno,,

W ogóle nie czytaj takich interesujących zleceń,,,stawka powala równo, na wózku i do dzwigania ,zapomnieli napisać, bo liftu z sobą nie wezmiesz,,a Majorka do znalezienia głupiego,co to myśli,że Majorka to inny świat,

Jak Gran Canaria

Wyskakują mi te reklamy i te buciki non stop,,kosztowały 111,11 euro a teraz 42 euro, ale czytam ,,Sztuczna skóra" podobają mi się, ale nie sztuczna skóra,a wyglądają jak z naturalnej by były,,

Chcę opisać nadopiekuńczą rodzinę PDP,,pojechałam do pracy jako pierwsza opiekunka,do dziadka i babci.Pierwsze pozytywne wrażenie zrobił na mnie ladny dom a następnie bardzo miłym i ładnym wyglądem babcia i dziadek,same pozytywy mnie spotkały ,,bo mój pokój jak z bajki,,pachnący nowoscią,,łazienka też ładna,,więc poczułam się jak bym znalazła sie w hotelu,,,pisałam wcześniej ,że babcia wszystko robiła ,,dogadzała mi jak tylko potrafiła,,czulam się tam jak gośc a nie opiekunka,,za co bym sie nie chciała wziąsc to była odpowiedz ,,nie trzeba tego robić ,,albo ja sama musze to zrobić bo muszę się ruszac itd, na 100 pytan co Ci pomóc? odpowiedz była jedna -nic nie ma do pracy,,idz sie uczyć niemieckiego,,a internetu tam przecież nie miałam,,,po tygodniu juz zaczęłam się zle czuć,,poczułam się nie potrzebna,,zadawałam sobie pytanie co ja tutaj robię,,były momenty w ciągu dnia ,,gdzie chetnie grabilam liscie i razem z dziadkiem krzątalismy sie przed domem,,aby cokolwiek porobić,,w kuchni babcia powiedziała mi,ze kuchnia jest dla jednej osoby,,a że ona cale życie gotowała to i nie chcialam jej sie wtrącac ani niczego zmieniać,,niczego nie chciałam zmieniać ,,pranie czy zmiana poscieli w ich sypialni,,mowy nie ma abym ja to zrobiła ,,wszystko babcia ,,jak motorki pracowali od rana ,, ja spokojnie przetrzymywałam dzien po dniu,wiedząc ,że juz niedlugo stąd wyjadę i napewno tutaj nie wrócę,,nie dla mnie takie miejsce ,gdzie czuję sie nie potrzebna,,,, tak spokojnie było do momentu zapłaty za miesiąc za opiekunke do agencji,,,wtedy banka mydlana pękła,,,ja nie wytrzymalam tej sytuacji i się pytam babci,,co ja tutaj robię" ,,wtedy usłyszałam ,ze ja mam tutaj wczasy a jej nie stac płacic za oiekunkę tyle pieniędzy itd, ja jej odpowiedziałam ,że w zyciu nie chcę więcej takich wczasów ,,że czuje się tutaj bardzo zle i tez dodałam,że ja się tutaj nie prosiłam itd, Babcia przez cały mój pobyt chciała mi pokazac ,że ona świetnie sobie radzi sama,ze ona wszystko zrobi sama,chciala pokazac ,że ja jestem jej nie potrzebna,,ja zniosłam to,,przetrzymałam,,wydawałoby się ,że nic takiego wielkiego ale przebywac gdzieś widząc ,że Ciebie nie chcą,,? to jest trochę przykre,,ostatni tydzieb byl dla mnie meką pańską,,bo bym się spakowała i mogla jechac do domu,, babcia po usłyszeniu mojej wypowiedzi ,raptem byla jeszcze milsza ,,wręcz zaproponowala mi tygodniowy wczesniejszy zjazd do domu,,ale ja nie taka szybka ,,jeszcze może chciala mi tygodniówkę zabrać,,ale zgodzilam się na szybszy zjazd od razu,,o ile mi zaplaci do końca mojej umowy,,tak też się stało,,napisałam pismo i babcia mi je podpisała,,więc spokojnie mogłam zjechac,,ale to nie koniec babci cwaniactwa,,,Nie zaplaciła mi babcia za podróż 150 euro,,nie chcę rozpisywac już ,,ale dla świętego spokoju dałam jej 50 euro ,,machłam ręką już na te 50 euro,,więc dala mi 100 euro,,brak słów,,widziała ,że mnie slodziak przywiózł i widziała ,że slodziak mnie odbiera,,więc paliwo słodziak płaci nie ja,,a milutka jeszcze bardziej się stała po tych 50 euro,,tak obserwowałam to wszystko i widzialam w nich zakłamanie i fałsz,, Co się okazało,,babcia mi mówi ,ze to córki jej wymysliły dla nich opiekunkę,,,córeczki tak chciały dobrze a mamusia wszystko zrobiła co odbiło się nie na córeczkach tylko na mnie,,bo mamusia mi pokazała ,ze mnie może nie być,,po co był ten cały teatrzyk? ja zostałam kozłem ofiarnym bogu ducha winnym,,ale to już mam za sobą ,,dobrze ,ze jestem taka śmiała i potrafie powiedzieć o swoich odczuciach,,niech wiedzą,że taka rodzina jak oni to mi sie pierwszy raz trafiła ,,może wystarczy tego biadolenia,,no mialam wakacje ,, nie planowane i na zadupiu,,bez internetu,,