Blondi

Nie ma nudy tutaj coś się dzieje,, @jolantapl. a Tobie dziękuję ,bo przez Ciebie teraz jeszcze bardziej się stroję i nawet zakupki zrobię sobie jeszcze,,czy do restauracji czy do PDP ,,trzeba zawsze fajnie wyglądac,,a wsadzam tutaj wszystko co proponowane na to lato,,na ten rok,,malo kiedy zwracam na to uwagę,,bo jak wpadam do sklepu i coś mi się rzuci na oczy to zaraz to oglądam i bez zastanowienia ,,może troszkę ale raczej kupuję,,nie ma czasu na potem albo czy to będę nosiła itd, zawsze kiedyś się ubierze a jak nie to trudno, ale radocha jest z zakupów-hahaha przyniesione do domu i wsadzone w szafę i relaks był ,,

Ja dalej się stroję,,bo co mam na wczasach do roboty,,jak tylko myślec w co się ubrać wszystkie zaliczam ,,mój typ,,

Też mogą być korzyści z takiej kasy ,, dla czego by nie!! nie myślę o chudzielcu ale też nie myślę o grubasie ,,ja bym gdzieś się wcisła między nimi,,,i by bylo super,, Ale jeszcze coś mi naszło do głowy,,,są takie opiekunki co im i 100 euro jest mało,,bo biedna nie może się obkupić do domu ,,kupuje -robi zakupy i pakuje w torby swoje więc już takiej zawsze będzie mało,,kasy,, nie wyobrażam sobie czegoś takiego ,ale wiem ,że jest full takich cwaniar ,,

Wiem ,że wcześnie i wiem,ze nieraz bym sobie pospała jeszcze ale obiecanki to obiecanki i musze slowa dotrzymać i rano dziadka odwiedzić-hahaha więc dawno zrobiona ,,ale zawsze gorąca,,, a noc była super bo chłodna ,nawet zimna,, Wstawac i pić,,radosnego dnia

Mi się @jolantapl. aż za dużo tego wszystkiego trafia,,,głowa mi pęka od tego przybytku Mój szawajcar wybił 22 ,,, spać? Dobranoc

A u Was się nic nie dzieje? Co w Waszych ogródkach już rośnie do zjedzenia? u mnie rzodkiewki ,truskawki,czerwona porzeczka i czarna za parę dni, sałata jeszcze trochę,,mam maly warzywniak nawet ,,pod swoimi skrzydłami dbam o niego -właśnie tak

Takie stroje lubię,,i te kapelusze -kocham

Wszyscy już u mnie dawno w łóżkach,,a znam takie babcie co nie pójdą spac jak jest widno i czekają ,aż się ciemno zrobi i dopiero idą w bety,,,a ja na czatach ,,to też nie robota,,do 23 czekać aż babci się zachce spać,,nie lubię takich miejsc,,dlatego też lata nie lubię na stellach,,dzień nieraz na niektórych bardzo ale to bardzo długi,,a porą zimową cyk myk i 19 nieraz w łóżkach ,,góra 20 godz,

Żyję chwilą i ryzykuję ,,, cieszyć się jak najwięcej dostrzegać dobra a jak najmniej zła

masz wypasek mały bąbelku

@tojaadriank przeczytałam Twoj post w poszukiwaniu pracy i poczytaj sobie trochę może ten temat,,jak zaczynasz pracę jako opiekun i chcesz wyjechać do pracy za granicę,,,a tak od siebie dodam,że mogą Ciebie tutaj agencje nie znalesc ,,sam wybierz agencję i dzwon i pytaj ,,pracy jest sporo,,ale sam musisz działac,,nie czekaj aż ktoś zadzwoni bo możesz się nie doczekać,,tutaj trzeba samemu glówkować,,wyszukaj np, sobie ofertę i dzwon od razu do agencji,,nawet do kilku od razu i która ci szybciej coś zaproponuje to ją wybierzesz-powodzenia

Jesteś nie do zdarcia ,,,dobrze ,ze teraz jest full wypas

Ja robilam tak jak babcia podała mi przepis i tak podawali w restauracjach,,a więc zielone kupowalam szparagi ale białe też,moga byc,,obierasz je z twardych wlókien,,obgotowalam krótko z 5 -10 min, woda osolona ,, wyciągałam z wody ,,3 sztuki owinęłam wędz, boczkiem i na patelnie z maselkiem,,,obsmażyłam je i na talerz,,,proste danie ale jakie smaczne,, inni gotowali pokrojone w wodzie i dodawali jakies sosy białe -jest taki holenderski sos i niemcy go lubią do szparag,,i na talerz ,,do tego naleśnik,,w innej rodzinie były ziemniaki gotowane i do tego zimny plaster szynki,,to są ich tradycyjne dania,,,więcej nie znam

@kris ale trzeba się liczyć z tym,że nie jedna opiekunka przetrwa nawet 2 msc, na takim miejscu ,,bo nie zjedzie ,bo nie zrezygnuje bo chce zostać do konca na tym zleceniu itd, dlatego nieraz takim osobom trzeba cokolwiek podpowiedzieć,,aby dały radę przetrwać za te 50 euro,,a idzie przetrwac ,,jak ktoś jest dobrym kucharzem to da spokojnie radę,,no musimy mieć tych parę zawodów,, Ja osobiscie nigdy, aż tak nie miałam,,bo jak wydalam te 50 euro to szłam śmiało i od razu mówilam ,że ja kasę potrzebuję i ta kasa zawsze była,, no nie wyobrażam sobie mieć tak jak @Lucyna121 ,,takiego miejsca bym nie zniosła ,,podziwiam ją za przetrwanie i za wytrwanie,,,w takim toksyku,,,do nikogo nie dochodziło,ani do agencji ani do koordynatorki ,nic nie wskurały,a babka rządziła po swojemu,,obiad na kolację? masakra jedna wielka,,

A ten szpinak się rozciapcia? bo wiem ,że wygląda jak g....o kurze @Łukasz tak myślałam wlaśnie o tych 3 palcach dzięki za przepisik,,wypytam czy czosnek lubią,,,

Grażyna1972 jak tylko masz tą kasę na jedzenie ,,i masz netto czy lidla koło siebie to wydolisz wyżyć za tą kasę,,ale wszystko musisz kupic ,,większośc w promocji jak jest,,trzeba wtedy liczyć i przeliczac aby się zmiescic i obiady gotowac kartoflano-makaronowe,,plackowo-naleśnikowe,,,ja często miałam 50 euro na tydzień i dalam zawsze rade,,chyba ze trzeba cos jeszcze z chemi kupic to wtedy już zapomnij ,że starczy,,płyn do naczyn czy proszek,,czy papier toaletowy,,, córeczka ładna zołza,,kochająca mamusię,, ucz się gospodarowac i staraj się zmiescic w tych 50 euro,a zobaczysz ,że w przyszlości na innych stellach będzie ci już dużo łatwiej z kazdą kasą gospodarować,,ciesz się ,że masz 50 a nie 40 bo 10 euro na tydzień toż to fortuna,,jeden dzień dobrego jedzenia,,,dasz radę,,pocieszę Cię ,że inne miały nawet 20 euro na tydzien i babka nie chciała dac więcej,,a potem rzuciła z 15 euro i rządz opiekunko,,hahaha ja jeszcze tak nie miałam ,,jak mialam nawet 50 euro i wydalam to od razu alarm -potrzebuję kasy na zakupy i babcia wyciągała i dawała ,,

hahahaha ledwo dotargałam te swoje zakupy,,oczywiście połowy nie ma,moich fajnych miętusów bez cukrowych nie ma,,ale cukierki przy których gubię zęby -kupiłam,,jak wielbłąd wróciłam,,jak coś zobaczę ,że jest akcja obniżka ,,a to się przyda to już ląduje w koszyku,,i takich akcji trochę było,,np, polędwiczka wieprzowa ,kalafiorek,pomidorki, itd itd, ale alkoholowych czekoladek nie było,,nie chcą chyba tutaj towarzystwa rozpijać co za gorączka wrociła ,,a gdzie ta burza co miała być

@Łukasz nie robię szpinaku ale daj przepis, może zrobię coś,, bo z tego co widzę to musze sama wymyslać obiady ,,a chcę też trochę urozmaicić,,więc spokojnie czekam na ten przepisik,,

Co???????? to Ty jesteś lepsza ode mnie ja paczkę cukierków w czekoladzie zjadam w ciągu 2 dni,,i myslę sobie ,,muszę przystopować bo zęby pójdą z tymi cukierkami,,a Ty całe zgrzewki kupujesz,,, a jakie kupujesz te czekoladki-tak powiedz w sekrecie ,,które lubisz Wiem jakie,,wiem,,też lubię je,,ale nie wiem,czy w moim magazynie sklepowym takie kupię bo ja tutaj nie mam wyboru ,,jeden sklep tylko jeden sklep

A tam z drzemką,,trzeba i wpałaszowac i na rowerek ,,lubię tutaj rowerkowac i pedałować,,nie na każdym terenie lubię jazdę na rowerze,,ale tutaj bardzo ,,,może dlatego ,że góry mam obok,,a droga rowera jest raczej nizinna,, co komu kupić ,,bo mam trochę geldu,,sobie wiem ,że cukierki,,dziadek też już zamówienie złożył,,babcia nie ma zamówień,, więc reszta zostaje na co? znowu jedzenie,,na warzywa kochani u mnie chyba nic nie spadnie z nieba dzisiaj ale w domu jest fajnie,,nawet trochę zimno

,a Ty od czego byłbyś,,przepchał byś księżniczkę,,albo futrynę weg,,po co komu futryna,,zaslonki są modne Ja wczoraj ubrałam swoją miniówkę,,co wieczór lubię ją sobie ubrać,bo jest lekka i zwiewna,,a babcia myśli ,że to moja koszula nocna ,bo jak na wieczór ubieram tylko i wczoraj widzi mnie w tej sukience i mówi,,Ty już spać idziesz? hahahhaha tak ja pójdę spać a ich zostawie na pastwę losu a może moje letnie szmatki to wszystko na noc ? do łóżka? może ja mam same pidżamy i koszule nocne, sukienki nocne kto wie,jak dziadki to widzą,,a jest ukrop to nie jestem jak oni ubrana od góry do dołu,,tylko cos lekkiego, hahahaha

Zła opiekunka bo stanęła na wagę i się przeraziła,,w nic modnego nie wejdzie ,mina od razu taka ,że by pozabijala wszystkie zgrabne opiekunki,,nie ma też z tego powodu humoru,,mina ciągle jak srający kot na pustyni w ogóle nie chce się takiej nawet żartowac a już o relaksie nie wspomnę,,wszystko co by nie napotkała po drodze to by krytykowała,,wszystko zle i nie dobrze,,a tu jeszcze ma pod opieką dziadków i ci ją też doprowadzają do furii bo ciągle coś chcą-hahaha Na 100% są takie opiekunki ,,co całe życie nadąsane chodzą i już takiej to dopiero dogodzić !! lepiej nie podchodzić nawet ,, ja takie omijam szerokim łukiem,, pa ,, a ja lecę w drzemkę,,pomarzyć o figurce szczupłej w talii aby jeszcze zatrzymać swojego dziadka przy sobie-hahaha trzeba tryskać elegancją,,

Wreszcie te pulpeciki zrobiłam w sosie koperkowym,,ziemniaczki i fasolkę szparagową,, trochę się nakręcę w tej kuchni,,bo dziadki jeszcze zupę codziennie jedzą,, kucharzę tutaj równo,,przychodzi pauza i jeszcze ta pogoda ,,bo wisi w powietrzu deszcz to wszystko sprzyja drzemce