Blondi

bosa i goła to do sauny a jaką chcesz tą biżu z opalami ,,bo mam kilka,,biała jest najpiekniejsza,,dam ,dam ,,zapisać się w caritasie,,kto pierwszy ten lepszy,,dla biednych oddam,, co za żebranina tutaj się zrobiła,,czy to forum czy ,,centrum pomocy biednym"

a co!! mi tylko ma żżerać moje bestsellery? nic tylko ryczek i to głośno jak się da

co się tu dzieje,,diamenty,,dziadki, ciuchy,,kocówa,,no nie!!!!za dużo ,ale jesteście pazerne aby ogołocić tylko , a ja jestem nędza ,,, ale mam i każdemu daję oraz ,, teraz już jestem wyczyszczona z wszystkiego,,,słodziaku ratuj mnie

dziadków oddam ,,ale słodziaka nigdy w życiu,,bo nie ma takiego drugiego

A ja urodziłam się już z ,,luksusem w sercu"" ,,nie mam problemu do tej pory,,z niczym,,dookoła mam same przyjemnosci,,radości , uśmiechy,,mi trochę nie podoba się kilka zdań w poście EwaElzbieta pytanie było jasne,,a odpowiedz na inny temat,,bo przecież przebywanie z ludzmi starszymi to nie tylko z chorobami psychicznymi,,jest dużo normalnych ludzi starszych,,ciepłych i bardzo dobrych,,jak ktoś się decyduje na pracę opiekunki to powinien bez względu na choroby wiedzieć,czy lubi takie osoby czy nie,,nie jednego wręcz męczy 5 min, obcowania ze starszym,, na mnie nie ma wływu stan chorego PDP,,potrafię się odstresować w mig, a w większosci przypadków -to wiem ,że to choroba,,która nie ma wpływu na moje skrzydła,,bo byłam i będe fruwakiem,, Ten wpis mnie trochę ruszył,,bo co ma nędza ,pogarda,do pracy,,jak jest mądra jedna z drugą to zostawią tą nędę w Pl i tą pogardę i ruszą na podbój do De,,zarobią i będą stały twardo na nogach,, nędza to nędza,to nie znaczy ,że taka opiekunka nie ma serca,że się nie nadaje do pracy,,może by c nędza ale wychowanie może być perfekt,,charakter przecudowny,,ja pochodzę z biedy ,nędzy jak to piszesz,,nie wstydzę się tego,,ale jestem wychowana ,inteligentna i kocham ludzi starszych,,nie opływałam nigdy w dobrobycie za dziecka ,ale to nauczyło mnie szacunku do ludzi,zrozumienia ich,, w tej nędzy pokończyłam szkoły i jestem dumna z siebie,,moje rodzenstwo też,,co jeszcze? nigdy nie było zatargu między nami,,jesteśmy żżyte ,że nie jeden może nam pozazdroscic,,tak to wygląda ta nędza,,nigdy nie tępie ludzi biednych ,,podam wręcz takiemu rękę,,pomogę jak mogę,,nawet pijakowi dam złotówkę jak prosi,,bo wiem ,że musi coś wypić aby stać dalej na nogach,, jest to nędza połączona z sercem, pa

Witam Justynka ,,pozdrawiam i życzę spokojnej pracy

Mam pauzę i proszę mi nie przeszkadzać zrobiłam się opiekunką z zasadami,, porąbało mnie chyba,,jakbym taką się stała i jeszcze te zasady których nie cierpię,, albo czy wypada czy nie wypada,,więc teraz pauza popalić sobie,,bo płuca wołają jak zwariowane,,te już w ogóle żadnego umiaru,,rozpuszczone jak dziadoski bicz,,niech kupią sobie fajki i zobaczą ile to kasy kosztuje,, czas się do roboty wziaśc a nie na sępa całe życie,,dawaj i dawaj

na Twój obiadek się pisze ,,moje klimaty

A mój obiad ? nie moje smaki,ale nie wybrzydzam,,podstawione pod nos to jem,,,ale fasolka szapragowa ugotowana na wywarze po ugotowanych swieżych gruszkach,, polany skwareczkami boczku,,trochę taki smak inny tej fasolki -ale ujdzie,,sos na kwasno z ziołami , ziemniaczki, guszki ugotowane ciepłe,,,nie będę za tym obiadem przepadać,,, ale zaczynam wybredzać już,,w dupie już za dobrze,,poprawię się,,

lody

czegoś nie rozumię,,żona siłaczka? mężowi trzeba pomóc i poszukuje opiekuna boksera ciekawie się zapowiada,,,rezygnuję z tego basenu,,nie chcę nic,, ani sprawnej żony ani męża,,

Ja mam dzisiaj znowu niespodziankę,,co to będzie? na obiadek? już głodna jestem nawet,,jest fasolka szparagowa z babci ogrodu,,ugotowana ale jak? z czym to potem napiszę,,bo mnie dzisiaj w kuchni nie było,,

co? żony żadnej nie chcę,,cóż to za atrakcja chyba koszmar

chytruską nie jestem ja oddam w dobre ręce tego goscia tutaj bo warto,,tylko zabierac z sobą internet ,,

sauna? na golasa ale superacka stella,,, saune mam tutaj u babci,,ale nikt nie korzysta ,,a i tutaj mnie nie ciągnie nawet,, sauna musi być z atrakcjami,,odpiwednie towarzystwo,,a jakże inaczej,,

basen to dla mnie,,a siłownię mogę oddać,, a nie chcą tam opiekunki? przeciez my tez dajemy radę jak opiekun,,bicepsy jakieś tam sobie wyrobimy aby siłownię tez zaliczyć i aby krążek jakiś nas nie powalił,,,

U mnie jest 2 stopnie ,,a dziadek w koszulce i sweterku na dworze ,,zimno jak cholera,,mówię do babci ,czy nie jest za lekko ubrany,a babcia jest ciepło na dworze ,,nie jest zimno ufff, ulżyło mi, bo już myslałam ,że może się przeziębić

@Heidi w akcji,,uwaga,,!!!!!

Ja tutaj przyjechałam na tą stellę jako pierwsza opiekunka ,,bo co się okazało,,opiekunka która tutaj miała przyjechac nie odbierała telefonów,,i ja miałam 2 dni na wyjazd na to miejsce,,ktoś się przestraszył? nieraz się zastanawiam co było przyczyną? że zrezygnowała? a po drugie to czegoś takiego nie lubię,jak ktoś się decyduje na wyjazd a potem rezygnuje,to powinien odebrać i poprostu powiedziec,a nie się chowac,,nie lubię takiej dziecinady,,, ale moja babcia ma dzisiaj fochy nie spała pół nocy i dlatego,,a dlaczego nie spała? bo ona za dużo myśli,,co ma jeszcze zrobic,co będzie jutro , co musi przynieśc z piwnicy itd, zero spokoju,,ale takie życie prowadziła cały czas i tak już jej to zostanie,,,a ja wiem ,że za chwilę będzie już dobrze,,

zarejestrowana???? to Ty czy nie Ty

Twoje terminy nie pozwalają na pracę jako gośc

To teraz trochę będzie smutno,sama w obcym domu, często teraz możemy czytać,że nasi PDP są w szpitalu itd, aby tylko było te złe samopoczucie chwilowe,,trzymaj się i dziergaj coś tam,,na zimę

Ale na innych miejscach to często pomagałam przy kąpielach albo mycie w łóżku,,raz przychodziła pielęgniarka kąpać dziadka ,raz w tygodniu,,a babcia raz w tygodniu się kąpała ale ja jej pomagałam,,różnie mamy ,ale wszystko potrafimy zrobić i dajemy radę,,

Ja mam raj z kąpielami,,sami idą pod prysnic i nie potrzebują mojej pomocy,,babcia to śmiga jak małolata,,dziadkiem rządzi,,dziadek się słucha ,,babcia przypilnuje dziadka ,,nieraz nawet nie wiem ,,kiedy się pryśnicują,,tak samo jest z praniem,,sama babcia pierze i suszy w suszarce,,mówi mi ,że nic nie trzeba prasować,,sama pozbiera i poukłada,,dlatego nie ma tutaj pracy,w kuchni nieraz ale tylko nieraz jak jest coś do smażenia to smażę ja ,,ale tak? to babcia mówi,że nie ma co jej pomagać,,bo ona sama wszystko przygotuje,, dlatego czuję się jak gosc nieraz,,,odpoczywam przy nich,,jakbym się nie wiem jak narobiła,,

Mam dzień nic nie robienia,,muszę sama sobie coś wymyśleć,,idę do dziadka poklepac po niemiecku,,