Blondi

decyzja

co głowa to inny rozum

wymądrzania mądrzejszego

pouczenie

rozkaz

A co takiego chciałaś dopisac??? no szybko nabazgrol tutaj i wszyscy przeczytamy,,,i po problemie,,zero stresu i problemów,,,,

Pisałam ,że czuję się jak gosc będąc w pracy !!! Wszystko zrobione za mnie ,wszystko podane, byłam jak na wczasach ,,co się okazało? Babcia chciała mi pokazać,że jej nie potrzebna opiekunka i że, świetnie sobie daje radę,,ale to powinna pokazać córeczce,która mamusi chciała zrobić dobrze,a nie mi,,ale co tam,,ja swoje wywczasowałam i kasę dostałam jeszcze za te wczasy i baj baj,,,nie mój problem,,ale też się strasznie czułam,,bo pojechałam do pracy a nie wypoczywać,,,ufff i tak zle i tak nie dobrze,,,nie dogodzisz,,babie czasami,,ale za coś płacą,,to trzeba popracowac ,a tu nie bylo za co się wziąsc,,,

Ja kocham gotować,ale u mnie jest tak,,ja gotuję a naczynia brudne mnie nie interesują,,ale chciałam pomóc,,bardzo pomóc więc poszłam na campingu pomóc,a moja pomoc polegała na towarzyszeniu,,w tym czasie przyszła pani z wiadrem brudnych naczyn do mycia,,tak obserwuje,,facet myje a ja stoję i się przyglądam,,nie wytrzymała i sie pyta ,,skąd jesteśmy,że facet myje a nie kobieta,,hahahha facet z niemiec a kobieta z Polski,,jak się okazuje pani byla też z Polski,,więc takiego gadulca odstawilyśmy,,kupa śmiechu i mówię jej,,ja jestem tylko do dekoracji,,więcej w życiu nie pójdę pomagać,,bo i nie ma po co,,aby ludziska się dziwili,, w domu jest zmywarka a tam rękomyjka

Dzisiaj goscie -sąsiedzi,,więc dorsz polecial smażony i matjasy w oleju,,kartofelsalat,zazziki z czosnkiem,zielona sałata z ogórkiem,,oczywiscie

Tydzień u mnie to ryby ,świeże prostu z kutra,,fajny sklepik rybny,gdzie sami filetują,albo w całosci sprzedają,,codziennie świeże,bo nie ma za dużo ,,rano nie ma wyboru a po południu są np, 3 rodzaje ,,dorsz,flądra,pstrąg,,,super śledzie przyrządzone ,,matjasy,oraz szeroki wybór wędzonych ,,węgorz pycha jak masło,,niedługo ryby będą mi wychodziły oczami i uszami,,a tutaj moje danie,,wegorz smażony,smażone kartofelki z boczkiem i cebulką i surowka z lekko kiszonej kapustki,,obżarłam się tak,że nie mogłam spac,,

Dziwne są związki,,obserwowałam trochę ,,jest impreza,,zespół gra co wieczór przy morzu,,młoda Tajlandka bo bardzo ładna dziewczyna ,malutka i bardzo drobniutka,piękny uśmiech,córeczka może 5 lat i uroda po mamie ,a synek mieszany już z tatusiem,,a tatus młody chłopak a gruby -olbrzym,ledwo chodzi,ledwo się rusza,,,co mówią niemcy? że za gruby i za brzydki aby znalesc sobie kobietę w Niemczech,więc ma Tajlandkę.. Następna para to kobieta -czysta z rodu Murzyńskiego-Afryka jak się patrzy,,ale nie brzydka ,bardzo ładna ,zgrabna,córeczka pomieszana ,bo trochę jasniejsza i też bardzo ladna ,,ale ten facet? lekki szok jak zobaczyłam ,że ten facet jest razem z nią i z tą dziewczynką,,,obleśny gruby czerwony tłusty-a fujj,,,stary trochę i ten zwisający bebech,,,mało co rozmawiali po niemiecku,raczej afrykanski czy jaki tak ich język ale byli razem,,więc czepili się niemcy znowu,że taki brzydki to sobie wziął czarną ,,więc ja obserwując ich ,powiedziałam ,że może ten brzydal pomaga tej dziewczynie itd, bo skąd możemy wiedziec co ich łaczy-to ich sprawa a nie nasza,, wiecie jak się trochę siedzi na lądzie a nie w wodzie to na coś się trzeba gapic ,,więc ja się gapiłam ,,bo cały cyrk mialam przed sobą,, ale co tam! aby ludziska byli szczęsliwi,,a czy czarny czy biały to każdy sobie wybiera i dobiera w/g siebie,,,

Dzięki ,,przekażę mnie te meduziska nie atakowały-

Ja też nie! bym do takiego stopnia nie zgłupiała,,

Czytam takie scenariusze nie pierwszy raz,,sama opisywałam już o takich typach ,,,teraz tylko nie z Afganistanu a Polak,,uczą się nieroby ,,a naiwnych kobiet nie zabraknie,,nie taki to inny sposób faceci znajdą na kobiety,,ale co tu dużo mówic,,siedzi taka kobieta w domu i marzy o wielkiej miłosci i o królewiczu ,,a tu się zjawia bożyszcze i jest co jest,,trzeba miec głowę na karku i myślec,pierwsze co ,to jak bym uslyszała o kasie to od razu kop i wio dalej,,dobrze jest trochę czytać w internecie,zanim się na coś zdecyduje człowiek. samotnosc jest dla większosci traumą,,mówią ,że nie ,,ale co do czego ,,to taki jeden z drugim powie trochę komplementów i głupieją baby,,ale nie będe się powtarzać,,wszystko jest na ,,Zabawy na portalu randkowym"

Wiem ,,meduzy widzialam i bylam trochę zdziwiona ,,sporo ich jest i to prawda,,ale ludzisk ogrom na plazy ,,full dzieci ,rodzin itd, mało tego mamusia wzieła meduzę do ręki i pokazywała innym ,,dała malutkiej dziewczynce do ręki,,to są Niemcy,,omijałam meduzy ,ale faktem jest,że jest ich full, ale nie szkodliwe -tak slyszałam,,

Nic innego jak kupic drugi basen dla pięknej psinki,,też chce żyć,,

Toż widzę jaka zmiana jest w temp, na północy,,ale woda jest cieplutka ,była cieplutka, ponad 30 stopni na zewnątrz i tylko siedziec w wodzie która miala 23-25 stopni ,,to jest ok! a potem wyskoczyc i ręcznika nie potrzeba,,za chwilę znowu do wody,,a w między czasie slonce jak głupie atakuje skórę,,i tak mnie trochę zaatakowało,,ale w taką pogodę tylko taka ochłoda albo zimny pryśnic,,albo dobry wentylator,,

Mało tego ,,Dama o zdrowych zmysłach ,,powiedziałam nigdy więcej,,bum mnie też takie gorączki dobijają,,

@Mirelka1965 też piekłam torty,,robilam to z wielką przyjemnoscią,,czemu? bo PDP byli bardzo fajni,,a ,że to był pierwszy dom ,gdzie mogłam coś upiec to już w ogóle nie popusciłam ,,jeszcze trochę bym zapomniała jak się piecze,,wszędzie oszczędnosc,,a tak codziennie do kawy był pyszny tort,,w piekarni niedaleko nie uwidziłam nigdy nic dobrego,,nie musiałam piec i nigdy się nie wyrywałam ,,ale w tym jednym miesjcu trochę tortów upiekłam,,zadowoleniem było,że dziadek mógł jesc bo było wilgotne ,,, a Zamki i pałace w większosci można zaliczyć do dziwnych miejsc ,,ja w zamku nie miałam zle ,,ale wrócić tam bym nie wróciła,,niech się sami gotują w tej swojej chytrosci i zazdrosci.

Pierwszy raz pracowałam w De i grzało czerwiec ,lipiec i sierpien,,powiedziałam wtedy dosc pracy w takie ukropy,,te pozamykane okna i ta ciemnica w domu i zero chłodu,,a na zewnątrz ponad 40 stopni było,,masakra wielka,,ale przeżyłam ten czas,, następny rok latowy ok! apartament prawie w piwnicy ,,bo to dom budowany na górze,,spad było mieszkanie ,,,ale ostatni rok to znowu ukrop ,,co mnie też dziwiło,że naszym PDP taka temp. odpowiada,,im nie jest gorąco,,może dlatego ,że siedzą i nic nie robią,a my zapindalamy ze szmatą czy w kuchni przy gorących palnikach,,jeszcze zero wentylacji,,wiem jak ciężko jest pracować w takich ukropach,,a jeszcze gdy musisz pomóc w łazience to już w ogóle leje się po nas jakbyśmy to my brały dusche a nie PDP,,, Jedna dama wymyśliła spacer po miescie ,,35 stopni,,wystrojona w bluzkę z kilku warstw ,,spodnie za kolano,,nowe buciki trochę kryte,,żadne tłumaczenia nie dochodziły ,że za gorąco,,ze mnie się leje,,szukam cienia a dama się gotuje w tych ciuchach i mówi,że jest lato,buty poleciały z nóg,,bo nowe i w tym ukropie się zatarły nóżki z plastikiem,,,brak słów,,

jeszcze góra 5 dni gorączki a potem normalne piękne chłodne dni,,bo 22 czy 23 stopnie to już wielka ulga,,

Witam!! Wejdz w swój Profil i Edycja Profilu ,,tam powinnas znalesc,,kombinuj,,a jak co to w ustawieniach szukaj,,powodzenia!!

Restauracja była przecudna

Muzeum Marcepana w Lubecka

Sklep Marcepana