Blondi

A ja Was powitam rozgrzanymi

czeka ,,czeka i liczy dni,,

Tak jak ja,, reagujesz na ludzi co nie lubią psów,,czemu tak jest? ale tak jest i to jest prawda,,a że cieszą się i Ciebie całego obślinią to znam,,,pisk i powalenie z radości pana,, tęsknisz za nimi na 100% , przecież pieski jak rodzina, małe bydlaczki,ale kochane,

A ja już Cię koffam za to ,że koffasz pieski,,dobry z Ciebie człowiek,,a psy to bardzo mądre stworzenia ,,od razu poznają dobrego czlowieka,,dlatego ja się nie chwalę ,że jestem dobra ale psy do mnie lgną,,nawet jak szczeka jak szalony a ja tylko zacznę mówić i od razu reakcja szok, stoi i słucha , nie boję się żadnego , może być grożny -wizualnie ,paszcze miec wielką,ja się nie cofnę,aż mi kiedy jakis pokaże kim jest ,to wtedy ,,a kysz co ja gadam,,kraczę i wykraczę,,nie ,,!!

Dobranoc kochani

na golasa ,,ale w majtkach

i do tego Adolf

Przyjmij głębokie kondolencje ,,jestem z Tobą w tym smutku,,wiem jak ja przeżyłam ,,trzymaj się kochanie

To chyba ja tylko takiego wariata spotkałam ,,co zasila mi konto non stop,,ale jak nie pracuję sam powiedział ,że kasy starczy na wszystko i mam się urlopować,,to się urlopuje,,ale tak szczerze? ja kocham pracować,urlopowac się mogę trochę ale praca była u mnie zawsze,,,pourlopuję się jeszcze a potem? albo albo,,,

Nic nie pisz o kołdrach bo ja tutaj chyba mam takie jakieś welniane i to co slysze ,to są uniwersalne i na zimę i na lato,,mi było za ciężko ,,poszla na łóżko dla gosci, a sama wziełam letnią i lekką,,Te Niemce chyba lubią spać pod ciężarem,,,

Wtedy wszyskich próbuje ,,u gory mam ,,Num LK" nieraz to pomoże, Crtl i Shift, Crtl Alt. próbuj, moje ręce latają aby naparwic i nigdy nie pamiętam co do czego, ale naprawić naprawię,,

Oj mają : jeden na tysiąc

czytałam-hahaha

@Serenity wzruszyłam się ,,czytając Ciebie, dziękuję za szczerosć, coś jednak pozostało w Tobie z uczuć do poprzedniego partnera, no i dobrze ,że odwiedza i się cieszy i w Tobie widzi dalej ukochaną,nieraz tak jest ,że ludzie się pokłócą , pożrą nawet ,,ale lata mijają i czas leci i cala złośc gdzies mija , nerwy się uspokajają i przychodzi czas ,że zaczynają od nowa rozmawiac,,tylko rozmawiac ale normalnie już, Chyba też się przejełaś jego chorobą, napewno , są sytuacje które spokojnie nie przejdą koło nas,,mnie też by ruszyło, mam teraz podobną sytuację ,,życie i jeszcze raz życie, jedne i krótkie ,Tobie życzę powodzenia, tylko w dołki nie wpadaj,

Uśmiałam się z dowcipów i wszystko w temacie psim,,się kręci

U mnie dorsz ,,uchowała się paczka jeszcze,,ziemniaczki i salata i zazziki,,wszystko na tarasie ,oblewało ukropem z nieba,

Schade,,tylko teraz z choinek czegoś nie wymodz

Tylko ciemno

Super! wykorzystalaś ten czas bardzo dobrze,,szkoła ,taniec, itd, to się chwali, fajnie też ,że dobrze się tam czujesz ,,sama widzisz jak się spokojniej pracuje gdy atmosfera jest taka cieplutka,,tak trzymaj

oszalała , przez 23 lata to jeszcze sie te 85 % zmieni na 1 % ,,,wcale bym się nie zdziwiła,,

witaj ,,też na uropie czy już wreszcie przerwa zawitała,,,albo wróciłes dopiero z tarasu i leżaka,,,życ nie umierać,,U Ciebie też gorąco jak i u mnie,,

a jak,,lepiej jadl od nas

gdzie na urlopie,,kiedy ,,dlaczego,

Co? 8 lat u jednej babci??? jesteś w 100% już wnuczką jej,, wytrzymała jesteś bestia, ,,oj tam zaraz testament,,dostaniesz swój kubek , w woreczku trochę powietrza , Ale identycznie zachowałam się jak Ty, jak po roku nie chciala mi agencja podniesc o 100 euro,,to w tył zwrot i baj baj,,ja się prosić nie będę,

świeży kurczak, baton karmy świeżej, taki lekki gigant, takiego 100 kg Bernardyna karmiłam, pożerał specjalne kosci, jakoś suchego żarcia sobie nie przypominam u niego, raczej leciala świeżynka, szyjki z kurczaka , skrzydełka ,