Warunki niemieckie. Zarabiaj nawet do 18 000 zł za zlecenie!
Mirelka1965
Typ zawartości
Profile
Forum
Artykuły
Blogi
Poradniki
Sklep
Galeria
Treść opublikowana przez Mirelka1965
-
-
-
Bombastik.... Jak mnie cieszy, gdy opiekunowie są zadowoleni.... Tak trzymaj...
-
A widziałaś kiedyś starą i brzydką opiekunkę?
-
Fakt, nie pomyślałam jak ważne jest samodzielnie wybierać produkty, a nie dostawać jakieś ścierwoloty... Miałam tak tylko raz i nigdy więcej...Wieś nie jest zła, pod warunkiem, że samochód jest na miejscu do dyspozycji bei Bedarf...
-
Czadowo... Kapitalna metoda do wykorzystania pod każdym kątem...
-
Odmelduję się na czas jakiś Najpierw obiadek, a po obiadku zrobimy małą rundkę po okolicy. I wypije gdzieś kawkę... Zatem...do później...
-
Wejdź na Poloniusz. Zleceń od groma i ciut, ciut....Nie marudź, nie użalaj się nad sobą... Duża dziewczynka jesteś, mądra....znajdziesz sobie sama lepszą robotę, tylko poszukaj...
-
Fajowo
-
To że dostałaś oferty to jedno. Ale czy postawiłaś swoje warunki? To jest bardzo ważne! Nie bierz co ktoś daje, żądaj pieniędzy, odmawiają transferu, nie życzysz sobie nocnego wstawania, internet obowiązkowo, zagwarantowane przerwa i wolne. To podstawowe warunki. I wymyśl coś co dka ciebie jest ważne, np. miasto, nie wieś. Jak nie da ci jedna agencja to dzwoń do drugiej. Ale w KAŻDEJ żądaj, grzecznie, uprzejmie ale żądaj...
-
Jestem tego samego zdania
-
Jutro nie będę stała w kuchni... I dlatego dzisiaj ugotuję ni to leczo, ni to zupę z klopsikami na dwa dni....dodatkowo makaron do tego dla zapełnienia Bauch'a pdp i... Fertig...
-
Najpierw musi być beee, żeby potem było cool! Uszy do góry! Twoja "wisienka na torcie" gdzieś tam czeka...
-
Głowa do góry... Może to zmęczenie materiału przez ciebie przemawia? Jeździsz na długie zlecenia, a to może każdego wykończyć. Nie poddawaj się. Jedź do domku, wypocznij, poszukaj nowego zlecenia. Ale tym razem postaw warunki. Im wyższe postawisz, tym lepsze zlecenie dostaniesz. Wypraktykowane na żywym organizmie... Musimy nad tobą popracować...
-
-
Dasz radę.... A od poniedziałku WOLNOŚĆ!!!!
-
-
A nie masz jakiegoś czajnika w rezerwie?
-
Dobry człowiek jesteś... Nie przeszkadzasz babce w ciężkiej pracy o poranku.... Tylko porannej kawki nie wypitej żal...
-
Jestem, jestem....niby wyspana, ale załamana...bo ...Ale tymczasem kawkujemy, plotkujemy, a potem się zobaczy co dzionek przyniesie... Witajcie kochani...
-
A ja się pożegnam.... Do jutra kochani...
-
-
Jak to będą pięćsetki, to jedna na waciki wystarczy, a i w torebce się zmieści...
-
NO....niech ci będzie na zdrowie....
-
Wstawiłam jakiś czas temu w książkę przepis na ciasto jogurtowe. Owoce dowolne. Zajrzyj. Potrzebujesz widelec albo rózgę kuchenną.
