Mirelka1965

A po polsku, czyli tak, żebym ja, prosta polska opiekunka i polska forumowiczka zrozumiała?

Żabkę można też wydmuchać, tfu...nadmuchać

Zostań przy ssaczym wcieleniu....płazy wszak nie myślą i sama sobie ujmujesz Może być..."na lisa"....czyli cały czas się czaisz, a potem zapindalasz do roboty

bardzo serdecznie i zapraszamy do uczestnictwa w życiu forumowym

Mam dokładnie takie same odczucia A moje rozczarowanie, po tak szumnych zapowiedziach, sięgnęło zenitu

@Marta B

No....i to w poniedziałek

Nie może być!!!

I nasz hulający Stefek może stanie na wysokości zadania i wejdzie do pierwszej trzydziestki No...tośmy się rozwinęły, tfu...rozgadały A i tak lepiej, niż o chorobach i polityce

No....moja musiała być też I fajnie, że Norwegom gorzej idzie

To mamy podobne przyjemności Przedwczoraj Stefan Kraft sprawił mi podobną przyjemność, jak wczoraj Geiger I nieważne, że to małostkowe....ważne, że jakieś przyjemności mamy A poza tym....relatywnie ciepło i nie pada I fajeczka na włościach smakuje nieziemsko

A mnie się wydawało, że mało gadam

No...to zaczynamy nowy tydzień Czas zapiernicza jak głupi Ale..., a poza tym, to....dzieeeeń doooobry A potem może rozwinę się bardziej A może nie Póki co, to siorbię kawunię i budzę się Jednakże, mimo przeciwności losu, tfu...czasu życzę wam miłego dzionka i całego tygodnia

Tiaaaa....dla Pani Matuzalemowej wręcz

Po makowczyku, tfu...po makowcu też wchodzi w biodra, choćby kawałeczki były tycie-tycie

...raz...dwa...trzy...wychodź....

Jak nie klikniesz w załącznik, to mogą ci goście skoczyć...i to na pukiel

Właśnie zawitałam na forum, ale już go nie ma Znaczy, że Moderacja jest czujna jak ważka i nie pozwala współmoderować na bieżąco

Spamer...stalker.....trzeba zgłaszać do Moderacji.

...idzie w biodra...też

Zrób syrop z cebuli i czosnku. Imbir też mile widziany. W ichnich marketach są rewelacyjne herbatki na wszelkie dolegliwości. I cukierki na kaszel. Przetestowałam...działają.

Sznycelki kurzęce i kapustka zasmażana z koperkiem Będą jeszcze ziemniaczki, więc ja wybieram ziemniaczki z kapustką, a dla padlinożerców zostawiam truchełko

Dzień dobry ...nie jest bajką ani snem...

Zgłosiłam skoro świt

Dzieeeeń doooobry....już jestem Chociaż miałam plan....pospać do 10-tej Ale zapomniałam, że te czasy, gdy było to realne, minęły bezpowrotnie Mam więc dwie i pół godziny zaoszczędzone na popołudniową drzemkę Niestety, ale nie skorzystam z tej możliwości, bo goście przeszkodzą w realizacji tego ambitnego planu Ale..co by nie było, postanowiłam obijać się jak to tylko możliwe Zatem przedstawiam moje motto na dzisiaj.......never I tego życzę wam dzisiaj.....obijania, genisowania, leniuchowania...po prostu wspaniałej niedzieli